Strona główna
Mapa serwisu
     
Cer PL 2022
Literatura
Foto PL
Foto palearkt
Katalog KFP
Klucze
Polskie nazwy
Hodowla
Larwy
Inne
Chronione
Checklisty
Linki
Część I. Wstęp
Część II. Pozyskiwanie larw z terenu i hodowla.
Część III. Metody poszukiwań larw wybranych gatunków
Część IV.Kusokrywka większa (Necydalis major L.)
Część V. Naśliwiec  (Tetrops praeustus? L.) z czeremchy
 

Zbiór i hodowla larw Cerambycidae.

Jacek Kurzawa

     Część II. Pozyskiwanie larw z terenu i hodowla.

    Larwy kózek są białawe, ciało mają miękkie, tylko głowa i żuwaczki są schitynizowane. W wygryzionych przez siebie chodnikach poruszają się powoli lecz dość sprawnie. Gdy jednak zostaną wyjęte z chodników na płaską powierzchnię nie potrafią się poruszać, tylko wiją się bezradnie (wyjątek stanowią tutaj larwy rodzaju Acmaeops, które mają nóżki niczym u motyli i sprawnie chodzą !). Są wtedy agresywne i często gryzą się ze sobą, co kończy się dla larw śmiercią. O ile pod korą czy w drewnie larwy żerują czasem gromadnie nie wyrządzając sobie krzywdy, to przenoszenie kilku larw w pudełku jest bardzo ryzykowne. Jest regułą, że dojrzała larwa jest nieco większa od przyszłego chrząszcza. Długość dojrzałej larwy waha się więc w zależności od gatunku od 3 do 70 mm.

to są larwy kózek


    Wybór sposobu wyjęcia, przewiezienia i hodowli larwy zależy od wielu czynników. Najważniejsze z nich to: z czego larwę pozyskujemy (z gałązki, spod kory, z drewna) i jak długo będziemy ją jeszcze hodować. O ile to możliwe, staramy się larwy w ogóle nie wyjmować z chodnika i jak najmniej psuć jej środowisko.

    Przy małych gatunkach rozwijających się w cienkich gałązkach (o średnicy 4-50 mm) wycinamy całe gałązki starając się, by żerowisko znajdowało się w jednym fragmencie i aby nie odkryć chodników. Najczęściej larwa szybko zatyka wiórkami niepotrzebne otwory i zabezpiecza w ten sposób żerowisko przed utratą wilgotności, grzybami, niepożądanymi "gośćmi" itp. Gałązki wkładamy do dużego naczynia (np. akwarium), szczelnego na tyle, by przyszłe owady nie wydostawały się na zewnątrz i by gałązki zbyt szybko nie wysychały. Pudło tekturowe z wbudowanymi fiolkami w ściankach (jak opisuje W. Strojny), do których mogłyby wchodzić wylęgnięte chrząszcze (podążając w kierunku jedynego źródła światła) nie zawsze się sprawdza, gdyż niekiedy chrząszcze przebywają cały czas na gałązkach.
    Co zrobić, gdy larwa wypadnie nam z chodnika i włożenie jej z powrotem jest niemożliwe ? Przy larwach dojrzałych, które już skończyły żerować, sprawa jest dość prosta. Można je włożyć (pojedynczo) do małych szklanych fiolek, zapewnić wilgotność podobną do tej, jaką miały w chodniku i osłonić przed światłem. Przy mniejszych larwach, jeżeli jeszcze żerują i mają dość energii do zaaklimatyzowania się w nowych warunkach, możemy do małego naczynia wsypać warstwę trocinek i kawałków kory (z pustych żerowisk) i tam włożyć larwy. Zdążą porobić sobie kolebki poczwarkowe, by tam osiągnąć postać dojrzałą. Pamiętać należy o utrzymaniu odpowiedniej wilgotności - wiórki będą szybko wysychały. Można przyśpieszyć rozwój larw podając im białko lub karmiąc innymi larwami kózek. W przypadku grubszych gałęzi i konarów metodę zbioru i hodowli uzależniamy raczej od naszych możliwości prowadzenia dalszej hodowli. Jeśli nie możemy sobie pozwolić na trzymanie całych fragmentów gałęzi (co jest najprostsze i najlepsze), wycinamy kawałek gałęzi wraz z korą i żerującą larwą. Do takich operacji bardziej przydaje się piłka niż siekierka, gdyż unikamy wstrząsów, jakie towarzyszą wycinaniu siekierką. Wstrząsy takie są szczególnie niebezpieczne dla poczwarek w kolebkach i mogą nawet spowodować ich śmierć.
    Bardzo łatwo hoduje się larwy żerujące pod korą drzew (np. Rhagium, Acanthocinus). Larwę hodujemy wkładając ją między dwa złożone, dość szczelnie spasowane kawałki kory i zawiązujemy nie nitką. Dla larwy uprzednio wydrążamy w korze wgłębienie (by jej nie zgnieść), a między kawałki kory nasypujemy cienką warstwę trocinek w celu uszczelnienia.
    Gatunki, które przed przepoczwarczeniem wchodzą do drewna (np. Tetropium, Pyrrhidium, Plagionotus arcuatus, P. detritus, Leiopus, Phymatodes) również można w ten sposób hodować, gdyż larwy w przyrodzie nie zawsze wchodzą do drewna (czyli, że odżywiają się do końca korą). Jeśli jednak larwa zrobiła już kolebkę płytko w drewnie, można spróbować wyłupać klocek z kolebką (tylko przy większych średnicach drewna). Wyhodowanie postaci dorosłej z takiego klocka jest już sprawą dziecinnie prostą (Saperda perforata, Xylotrechus antilope, Callidium aeneum), lecz trzeba się najpierw, niestety, trochę napracować. (Rys 2 i 3)

             

    Pozostaje jeszcze grupa gatunków, których larwy przez większą część swojego życia żerują w drewnie (Arhopalus, A. moschata, A. barbipes, liczne Lepturinae np. Rhamnusium bicolor, Necydalis major). Należą tutaj gatunki dość duże, które potrzebują znacznych kawałków drewna do żerowania. Najlepsze jest wycięcie całych pni, lecz takie zajmują dużo miejsca. Trzeba eksperymentować, bowiem hodowla larw jest do dziś tematem dość słabo opracowanym, a rozwiązań można znaleźć bardzo wiele. Zbierając Cerambycidae warto prowadzić zbiór i  hodowlę larw, gdyż przy niektórych gatunkach może ona dać nieocenione korzyści.

    W następnej części zostaną omówione sposoby poszukiwań poszczególnych, wybranych gatunków.

Artykuł był opublikowany na łamach Biuletynu Entomologicznego (styczeń 1995).


entomo @ 2001-2024 https://entomo.pl