Zielony jestem i prosze o pomoc
Zielony jestem i prosze o pomoc
Witam... Jestem młodym człowiekiem, który kilka miesięcy temu zainteresował się entomologią... Brak mi doświadczenia i wiedzy na temat insektów... Chciał bym się nauczyć i dowiedzieć czegoś o entomologi... Tak więc szukam sympatycznej osoby, która wcieliłaby mnie do świata entomologów...
To ja polecam taką pozycję: M. E. Schauff. Collecting and preserving insects and mites: Techniques and tools.! Napisz jaki rząd Cię interesuje?
Jeszcze kilka pomocnych linków:
Fauna Europaea
Polska czerwona księga zwierząt - bezgręgowce
Księga gatunków obcych inwazyjnych w faunie Polski
Mapa UTM na stronie www.lepidoptera.eu
Chrząszcze Polski
Jeszcze kilka pomocnych linków:
Fauna Europaea
Polska czerwona księga zwierząt - bezgręgowce
Księga gatunków obcych inwazyjnych w faunie Polski
Mapa UTM na stronie www.lepidoptera.eu
Chrząszcze Polski
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Ehhh kolekcjonerstwo "inwazyjne" chyba najbardziej mnie interesuje... Nie powiem robienie zdjęć i podziwianie żywych okazów też jest wspaniałe... Sam posiadam w swojej skromnej kolekcji Indonezyjskiego motyla Papilio ulysses telegonus (Lepidoptera) (Mam badzieję, że nie popełniłem żadnego istotnego i poważnego błędu w nazwie tego okazu... I wszystko zaczęło się od tego niewinnego motyla którego otrzymałem w prezencie...
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Papilio ulysses telegonus . Poprawnie go nazwałeś
. A i motyl bardzo ładny - nic dziwnego, że Cię zafascynował...

Jaki Pan taki kram 
Dobrze że pytasz, bo kto pyta nie błądzi ...
Może muchówki ??? nie te w nosie
ale na przykład Scathophagidae , takie niby gnojowe, kupowe, żółte czasem , owłosione lub nie.. o b. ciekawym zróżnicowaniu ekologicznym ? - w Polsce brak specjalisty od tej grupy !.
Czasem bywam w Gdyni u kolegów. Polecam Wojtka Giłkę (dra z Zoologii Bezkręgowców
UGd na Piłsudskiego !). A wapniaków znam i to starszych od siebie a czasem sa i młodzi (tzw. New Age !).
pzdr,
Andrzej

Dobrze że pytasz, bo kto pyta nie błądzi ...
Może muchówki ??? nie te w nosie

Czasem bywam w Gdyni u kolegów. Polecam Wojtka Giłkę (dra z Zoologii Bezkręgowców
UGd na Piłsudskiego !). A wapniaków znam i to starszych od siebie a czasem sa i młodzi (tzw. New Age !).

pzdr,
Andrzej
Z tego co kojarzę, to w Polsce brakuje specjalistów od wielu grup owadów i stawongów w ogóle. Jak ktoś się zainteresuje entomologią to zazwyczaj motylki, albo chrząszczyki i to te z większych, popularnych rodzin.
Może skorki (Dermaptera), albo karaczany (Blattodea)? Niezbyt dużo mamy ich gatunków, ale zawsze. A może zaleszczotki (Pseudoscorpinida)? Co prawda nie owady, ale też nie mamy specjalisty
. A jak chrząszcze to może wyrwiki (Colonidae) ? Też słabo poznana rodzina.
Zresztą, na co my liczymy. Ktoś kto dopiero zaczyna przygodę z owadami raczej się w cuchnie nawozowej nie zakocha
Może skorki (Dermaptera), albo karaczany (Blattodea)? Niezbyt dużo mamy ich gatunków, ale zawsze. A może zaleszczotki (Pseudoscorpinida)? Co prawda nie owady, ale też nie mamy specjalisty

Zresztą, na co my liczymy. Ktoś kto dopiero zaczyna przygodę z owadami raczej się w cuchnie nawozowej nie zakocha

-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
- Miłosz Mazur
- Posty: 2567
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Może lepiej na początek wejść w coś prostego, aby Koledzy z forum mogli Cie pokierować, dać literaturę, sprawdzić oznaczenia. Jak wejdziesz w takie kózki, stonki czy motyle to będziesz mógł liczyć na spora pomoc z naszej strony. Gorzej jak wejdziesz choćby w takie Scathophagidae, tutaj pomoże ci co najwyżej Andrzej z literaturą kiepsko, sprzet dobry trzeba mieć i (Andrzej bez urazy) nie sa one zbyt....efektowne
w ten sposób bardzo szybko się zrazisz. A jak wejdziesz w dużą, ładną grupę to szybko połkniesz bakcyla i po pewnym czasie przyjdzie czas na pewne udziwnienia, specjalizacje itp 
Takie moje zdanie, mówię z własnego doświadczenia, ja tez kiedyś zaczynałem i wciąż się muszę bardzo dużo uczyć a w ryjki to wszedłem po jakichś pięciu latach zbierania wszystkiego co miało 6 nóg


Takie moje zdanie, mówię z własnego doświadczenia, ja tez kiedyś zaczynałem i wciąż się muszę bardzo dużo uczyć a w ryjki to wszedłem po jakichś pięciu latach zbierania wszystkiego co miało 6 nóg

Kurcze... "gówniana" sprawa... Siedze tutaj ze słownikiem i przyjacielem internetem i możecie mi wierzyć ciężko was czasem zrozumieć...
Fakt chce zacząć od czegoś ładnego i prostego... Motyle i chrząszcze... Piękna sprawa...
Polecacie mi nazwiska ludzi których nie znam... Przecież nie wejde na UG i nie powiem "Ej siemka Wojtka Giłkę szukam... bo na forum entomologów polecili mi abym go znalazł i wypytał co i jak..." Prosze nie każcie mi się ośmieszać...
Słyszałem kiedyś w ploteczkach, że w Gdyni mieszka jakiś truciciel i zajmuje sie dystrybucją owadów:P
Fakt chce zacząć od czegoś ładnego i prostego... Motyle i chrząszcze... Piękna sprawa...
Polecacie mi nazwiska ludzi których nie znam... Przecież nie wejde na UG i nie powiem "Ej siemka Wojtka Giłkę szukam... bo na forum entomologów polecili mi abym go znalazł i wypytał co i jak..." Prosze nie każcie mi się ośmieszać...
Słyszałem kiedyś w ploteczkach, że w Gdyni mieszka jakiś truciciel i zajmuje sie dystrybucją owadów:P
Bizmut nie przejmuj się starszymi kolegami
Zawsze tak jest, jak się wdepnie w nowe hobby
Zacznij wiosną od kolekcjonowania motylków dziennych i oznaczaj je, spróbuj też jakieś większe ciekawsze ćmy (co do chrząszczy - nic nie radzę ani nie odradzam, mnie to nie kręci więc niewiele powiem na ten temat
). Na pewno wciągnie Cię to na tyle, że jesienią żadne książki i encyklopedie nie będą Ci potrzebne, a jak przetrwasz z tym zainteresowaniem do kolejnego roku możesz zająć się kolekcjonowaniem mniejszych ciem typu miernikowce albo sówki. Spróbuj też pohodować jakieś pospolitsze motylki typu rusałka kratkowiec albo bielinek kapustnik - łatwo znaleźć gąsienice na roślinach (pokrzywa / kapusta i krzyżowe). Może hodowla Cię również wciągnie... Powodzenia!



- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Aneta
- Posty: 16609
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Cóż, ja radziłabym zacząć raczej od ciem większych, bo jak taki greenhorn (bez urazy, BizmutŁukasz pisze:jak przetrwasz z tym zainteresowaniem do kolejnego roku możesz zająć się kolekcjonowaniem mniejszych ciem typu miernikowce albo sówki.




- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Ja dla odmiany na początek polecam ważki. Jest to mało liczebny rząd w Polsce (73 gatunki). Mają dużo zalet dla początkującego. Są dosyć mało upierdliwe w oznaczeniu, jest do nich klucz po polsku no i są dość duże (nie wymagają aż tak dobrej optyki). Preparowanie jest dość łatwe (na mokro). W okolicy masz dużo zbiorników wodnych. No i na forum jest kilku ekspertów od tej grupy
. W Polsce jest średnie zainteresowanie, może dlatego że nie można się nimi za długo w gablocie pocieszyć
.


- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Aneta
- Posty: 16609
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Hhhhh, zwłaszcza Coenagrionidae albo teneralne osobniki z jakiejkolwiek rodzinyMattitjah pisze:Są dosyć mało upierdliwe w oznaczeniu


O, a to niby dlaczego?Mattitjah pisze:W Polsce jest średnie zainteresowanie, może dlatego że nie można się nimi za długo w gablocie pocieszyć.
Taką ważkę trzeba najpierw złapać... a jak widzę nad jeziorem takie sztuki to chyba trochę cięzko je złapać... No i ja chyba definitywnie wolał bym na sam początek motyle i ćmy (te chyba najłatwiej złapać (Kiedyś widziałem cudowną śnieżno białą ćmę o rozpiętości skrzydeł małego palca... no przynajmniej mojego tak z 6-7 centymetrów...)) no i chrząszcze...
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Aneta
- Posty: 16609
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Ale za to jaka satysfakcja, gdy już się ją złapieBizmut pisze:Taką ważkę trzeba najpierw złapać... a jak widzę nad jeziorem takie sztuki to chyba trochę cięzko je złapać...


Heh, no to się trochę omsknąłeś w szacunkach, bo szewnice mają max. 4 cm r.s.Bizmut pisze:Kiedyś widziałem cudowną śnieżno białą ćmę o rozpiętości skrzydeł małego palca... no przynajmniej mojego tak z 6-7 centymetrów...

-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
- UTM: XR86
- Specjalność: Depressariidae
- Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
- Podziękowano: 1 time
No to konkretnie. Jeśli jesteś zainteresowany wyjazdem w teren w Twojej okolicy, to informuję, że 24-28 lipca siedzę na Mierzei Wiślanej, gdzie kończę badania nad sieciarkami i motylami. Będę m.in. łowił owady w nocy, do światła, będzie okazja pogadać. Jeśli się piszesz, to kontaktuj się mailem. Pozdrawiam.
P.S. Uprzedzam, bez "Panów".
P.S. Uprzedzam, bez "Panów".
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post