Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Dzień dobry forumowiczom.
Możecie pomóc mi zidentyfikować te okazy? Coś mnie i moją partnerkę od kilku tygodni gryzie w nocy. Do tej pory byłem przekonany, że to meszki, ale dziś znalazłem na prześcieradle tegro brązowego potwora, ktory moim zdaniem laika jest pluskwą. Do tej pory stosowałem spraye Bros na owady latające i Arox muchzol, a do tego elektro emulatory vaco i bros. Pojutrze chce odpalic bombe Dobol fumigator.
Ps. Wybaczcie słabą jakość zdjęć, ale to przez powiększenie.
Pomóżcie :)
Załączniki
20230911_054207.jpg
20230911_054207.jpg (79.47 KiB) Przejrzano 4407 razy
20230910_102637.jpg
20230910_102637.jpg (18.99 KiB) Przejrzano 4407 razy
20230910_102628.jpg
20230910_102628.jpg (33.54 KiB) Przejrzano 4407 razy
Awatar użytkownika
Dominika+Jurek Radwańscy
Posty: 913
Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
Specjalność: Collembola
Lokalizacja: Bielawa
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 2 times

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Dominika+Jurek Radwańscy »

Pierwsze to pluskwa, drugie chrząszcz, trzecie muchówka z Sciaridae. Przejmowałbym się tylko pierwszym.
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Dziękuję kolego. Obawiałem się, że to pluskwa. Kurcze. Oby gazowanie Dobolem pomogło.
Ta muchówka ludzi nie gryzie?
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Jeszcze coś takiego żona znalazła. To też pluskwa?
Załączniki
IMG-20230911-WA0006.jpg
IMG-20230911-WA0006.jpg (243.11 KiB) Przejrzano 4368 razy
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: wojtas »

Ostatnie zdjęcie to nie pluskwa tylko larwa chrząszcza z rodziny Dermestidae
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

wojtas pisze: poniedziałek, 11 września 2023, 23:01 Ostatnie zdjęcie to nie pluskwa tylko larwa chrząszcza z rodziny Dermestidae
Dziękuję za odpowiedź. Gryzie ludzi taki dorosły chrząszcz?
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: wojtas »

Nie
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Dark »

Gryźć, ludzi nie gryzą, ale coś w domu pogryźć potrafią ;)

Chrząszcz i larwa mogą należeć do rodzaju Attagenus, bardzo pospolite w mieszkaniach. Niszczą wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Radzę więc uważać na dywany lub inne rzeczy ze skóry lub wełny.
Ziemiórki lęgną się głównie w doniczkach. Ich larwy potrafią uszkadzać korzenie roślin.
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Koledzy i kolezanko możecie ponownie pomóc w identyfikacji?
Załączniki
20230913_185943.jpg
20230913_185943.jpg (119.86 KiB) Przejrzano 4168 razy
20230913_185934.jpg
20230913_185934.jpg (89.69 KiB) Przejrzano 4168 razy
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Dark »

Heh, są pewne granice jakości, których się nie przeskoczy ;)

Zgadywanka...
Pierwsze wygląda na resztki muchówki (typowej muchy). Drugie to chrząszcz. Trojszyk? Mącznik? Spichrzel? Ciężko powiedzieć ;)
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Dzięki kolego @Dark.

Wiem, że slaba jakość zdjęć 😊. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że małe są te insekty. Zdjęcia robię Galaxy S23, więc niby aparat nienajgorszy jak na telefon, ale on ma tylko 3x powiekszenie optyczne, a reszta, to powiekszenie cyfrowe+kompresja, żeby załadować foty na forum.

Uspokoiles mnie, bo najważniejsze dla mnie, że to drugie, to chrząszcz, a nie pluskwa. Niestety pliskwy pojawiły się u nas w mieszkaniu w sypialni znajdującej się na drugim poziomie mieszkania. Przenieśliśmy się na dolny poziom, a górę dezynsekujemy. Bałem się, że pluskwy przeniosły się z gory na dół. Także jestem dzięki Tobie trochę spokojniejszy.

Dla mnie pluskwy, to życiowa nowość. Kto ich nie mial, ten nie wie jaki to jest stres. Spać się czlowiek boi. Najchetniej sprzedałbym mieszkanie 😉. Mam jednak nadzieję, że gazownie+oprysk+myjka parowa pomogą.
Sorki, że się rozpisalem nie na temat.
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Poniwnie mam pytanie do was. To jest pluskwa?
Załączniki
20230923_105159.jpg
20230923_105159.jpg (258.71 KiB) Przejrzano 3930 razy
Awatar użytkownika
Dominika+Jurek Radwańscy
Posty: 913
Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
Specjalność: Collembola
Lokalizacja: Bielawa
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 2 times

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Dominika+Jurek Radwańscy »

Tak
kacek
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 10 września 2023, 18:13

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: kacek »

Dzięki
Piotr38888
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 września 2023, 13:08

dziwna rana po ugryzieniu

Post autor: Piotr38888 »

Witam moje dziecko ugryzło coś i spowodowało bardzo dziwna ranę ze zmianami martwiczymi. Po wielu naradach u lekarzy pobrano krew w celu zbadania tularemii.Dziecko dostawało antybiotyki przez trzy tygodnie martwica wypadła rana sie zagoiła . Boję się żeby to się nie powtórzyło co może powodować takie rany po ugryźieniu. wysyłam zdjęcia
Załączniki
p_20230814_075438.jpg
p_20230814_075438.jpg (387.04 KiB) Przejrzano 3723 razy
p_20230815_190831.jpg
p_20230815_190831.jpg (74.83 KiB) Przejrzano 3723 razy
p_20230821_152654.jpg
p_20230821_152654.jpg (162.07 KiB) Przejrzano 3723 razy
p_20230902_161856.jpg
p_20230902_161856.jpg (149.52 KiB) Przejrzano 3723 razy
p_20230907_084945.jpg
p_20230907_084945.jpg (132.35 KiB) Przejrzano 3723 razy
Przestrojnik
Posty: 252
Rejestracja: wtorek, 18 lutego 2014, 18:02

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Przestrojnik »

nie chce wprowadzić w błąd, więc lepiej poczekać na wypowiedź kogoś bardziej obeznanego w ukąszeniach, ale mój znajomy podobny rumień i miejsce ukąszenia miał po kolczaku zbrojnym, który wszedł mu pod rękaw i pokąsał okolice łokcia. (tyle że nie zmieniło się to w zmianę martwiczą). Wygląd ukąszenia sugerować może pająka.
Awatar użytkownika
Marek Wanat
Posty: 547
Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
UTM: XS36
Specjalność: ryjkowce
Lokalizacja: Wrocław
Podziękowano: 1 time

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Marek Wanat »

Hemolizyny pająka pasowałyby do objawów martwiczych, a miejsce pod pachą sugeruje przyciśnięcie sprawcy, który tam się akurat znalazł, co skłoniłoby jakiegokolwiek do reakcji obronnej. W tym kontekście przychodzi mi jednak jeszcze do głowy ewentualny efekt działania pederyny, "paskudnej" substancji obecnej w hemolimfie kolorowych chrząszczy kusaków z rodzaju Paederus. W medycynie, co prawda głównie tropikalnej, opisane są liczne przypadki poważnych reakcji skórnych na kontakt z rozgniecionym chrząszczem. To mogło mieć miejsce i w tym przypadku, bo Paederusy są pospolite w Polsce na brzegach wód. Sam nigdy nie zetknąłem się z obrazem klinicznych takiej reakcji skórnej, ani nie widziałem zdjęć, ale z opisów werbalnych wynika, że może być ona poważna, zwłaszcza jeśli nałoży się na to indywidualna nadwrażliwość immunologiczna.
Awatar użytkownika
Marek Wanat
Posty: 547
Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
UTM: XS36
Specjalność: ryjkowce
Lokalizacja: Wrocław
Podziękowano: 1 time

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Marek Wanat »

I pytanie do Admina - gdzie jest możliwość edycji posta wysłanego parę minut temu. Akurat chciałem dodać, że o pederynie pisał kiedyś na forum Paweł Jałoszyński, ale nie widzę opcji, która kiedyś była oczywista i intuicyjna.
Teraz widzę ikonkę, ale chyba za szybko znika.
Piotr38888
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 września 2023, 13:08

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Piotr38888 »

Jeżeli chodzi o rozgniecione szczątki owada na łóżku brak śladu rozgniecionego czegokolwiek.Dziecko cierpi na autyzm,niewerbalny ale z normalną imunoodpornością .Raczej ponad normę odporny na drobnoustroje. On jak śpi tą pachę ma zawsze odsłoniętą. Okno jest zawsze otwarte na oknie nie ma moskitiera( tzn teraz już jest). On nawet nie dawał znaku że go coś ugryzło. Nie skarżył się na ból. Cokolwiek go ugryzło chce temu zapobiec bo wygajanie takich ran jest kłopotliwe i kosztowne. I nie wiadomo jak się skończy następnym razem.Proszę was o pomoc w zidentyfikowaniu tego szkodnika żeby to się nie powtórzyło.Mieszkamy na wsi .
Awatar użytkownika
Marek Wanat
Posty: 547
Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
UTM: XS36
Specjalność: ryjkowce
Lokalizacja: Wrocław
Podziękowano: 1 time

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Marek Wanat »

Miałem na myśli indywidualną reakcję na jakiś konkretny czynnik, związek chemiczny czy patogen, które mogą się mocno różnić u różnych osób, a nie ogólną, "uśrednioną" odporność immunologiczną na drobnoustroje. To trochę różne sprawy. Dlatego trudno będzie ustalić sprawcę na podstawie samej tylko reakcji skórnej.
Jeśli to zaszło w łóżku, to przemawia bardziej za jakimś owadem, który mógł przylecieć wieczorem przez okno do lampy (Paederusy latają i bywają wabione do światła), niż za pająkiem żyjącym w naturalnym środowisku.
Tu można poczytać o pederozie https://dermnetnz.org/topics/paederus-dermatitis, nie znalazłem nic po polsku. Nie wszystko pasuje do tego przypadku, ale pewne podobieństwa są. Chrząszcza nie trzeba wcale rozgnieść na śmierć, wystarczy go docisnąć do innej części ciała albo np. poduszki i wg. tego co napisano, samica może wydzielić hemolimfę z toksyczną pederyną, a potem sobie pójść. Tak czy inaczej, to wygląda na zdarzenie z gatunku tych niezwykle mało prawdopodobnych i pechowych, więc nie powinno się już w życiu pańskiego dziecka powtórzyć, to na pocieszenie.
Awatar użytkownika
Marek Wanat
Posty: 547
Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
UTM: XS36
Specjalność: ryjkowce
Lokalizacja: Wrocław
Podziękowano: 1 time

Re: Co mnie gryzie w nocy? Co to za owady?

Post autor: Marek Wanat »

Na zalinkowanej stronie o pederozie jest zacytowanych na końcu kilka publikacji źródłowych, niektóre można ściągnąć. W jednej z nich, którą załączam, jest kilka zdjęć przypadków klinicznych z Indii, które już bardziej przypominają to, co przytrafiło się pańskiemu dziecku. Jeszcze jedno - to nie jest ugryzienie i nie boli, reakcja skórna pojawia się 1-2 dni po pechowym kontakcie z chrząszczem. Więc i to by się zgadzało z pańskim opisem zdarzenia.
Załączniki
blisterbeetle.pdf
(574.7 KiB) Pobrany 20 razy
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”