A jest to mały "robaczek", który przyjechał z nami na kwiatku podczas przeprowadzki. Jest u nas od kilku dni i zastanawiamy się "kto to" i jakie warunki do życia będą dla niego najlepsze. Ze względu na panujące na dworze temperatury poniżej 0 stopni, nie odważyliśmy się wynieść go na mróz. Prosimy o pomoc w identyfikacji, a może nawet o jakieś informacje na jego temat

Oto Robercik:
