Preparacja piewików

HETEROPTERA. HOMOPTERA. Pluskwiaki różnoskrzydłe, równoskrzydłe, piewiki (Auchenorrhyncha).
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:17 - śr
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Preparacja piewików

Post autor: Wujek Adam [†] »

Pytanie mam z gatunku zasadniczych:
Jak się fachowo preparuje piewiki???
Podobnie jak szarańczaki i modliszki - z rozłożoną prawą parą skrzydeł, jak motyle - z oboma parami skrzydeł rozłożonymi, czy też ze skrzydłami złożonymi wzdłuż tułowia? :?

Odłowiłem kilka dużych cykad w Grecji i chciałbym je profesjonalnie spreparować.
Pomożecie? :birra:

Ps. Hmmm, może ten wątek powinien znaleźć się w dziale forum "Preparowanie, chemia"?
Jeśli Admin uzna że tak, to niech tam go przeniesie.
Awatar użytkownika
Krzysztof Musik
Posty: 180
Rejestracja: 24 maja 2009, 12:46 - ndz
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice

Re: Preparacja piewików

Post autor: Krzysztof Musik »

Cykady zwykle z rozłożonymi skrzydłami jak motyle, ale czasem widywałem też okazy w gablotach z rozłożoną tylko jedna parą.

Reszta piewiczków bez rozkładania - mówię tu o całej tej małej drobnicy bez cykad.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:17 - śr
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Preparacja piewików

Post autor: Wujek Adam [†] »

Dzięki Krzysiu. :birra:

Wiadomo, że niektóre owady preparuje się w specyficzny sposób, aby uwidocznić istotne cechy.
Okazy z rozłożoną tylko jedną parą skrzydeł zajmują mniej miejsca w gablocie, co bywa istotne przy stworzeniach o sporych gabarytach, i chyba tak właśnie spreparuję moje greckie cykady.
Awatar użytkownika
Krzysztof Musik
Posty: 180
Rejestracja: 24 maja 2009, 12:46 - ndz
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice

Re: Preparacja piewików

Post autor: Krzysztof Musik »

No taka Pomponia imperatoria z rozłożonymi skrzydłami to bydle ładne i za dużo takich w gablocie się nie upchnie.

A jakiejś drobnicy to nie połapałeś? :D

Dorzucam stronkę o cykadach Europy, posłuchać sobie można.
http://www.cicadasong.eu/
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9692
Rejestracja: 02 lutego 2004, 19:35 - pn
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 23 times
Podziękowano: 9 times
Kontakt:

Re: Preparacja piewików

Post autor: Jacek Kurzawa »

Niektóre gatunki cykad oznacza się po .. dźwiękach, jakie wydają, tak więc ułożenie skrzydeł nie będzie tu miało żadnego znaczenia. Ponadto nie ma się czym przejmować, jesli specjalista będzie miał problem z oznaczeniem to sobie okaz rozmoczy, wypreparuje co trzeba. Moim zdaniem cala preparacja powinna sprowadzić się do nabicia na szpilkę i ułożeniu skrzydeł dachówkowato, w miarę równo, nogi pod spodem i to cała filozofia. :laugh: I to samo dotyczy większości muchówek (tu preparowanie może sprowadzić się do przechowywania w alkoholu). Preparowanie to uboczny faza w procesie badania owadów (przechowywania) i nie należy mu poświęcać zbytniej uwagi, chyba że dotyczy technik preparacyjnych określonych częsci owadów, np larw, kopulatorów, częsci miękkich, delikatnych i innych. Adam, szkoda czasu.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7511
Rejestracja: 18 czerwca 2007, 17:13 - pn
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Re: Preparacja piewików

Post autor: Rafał Celadyn »

Jacek Kurzawa pisze: Preparowanie to uboczny faza w procesie  badania owadów (przechowywania) i nie należy mu poświęcać zbytniej uwagi,
CENSORED
:ups:
..co to jakaś prowokacja ma być? :P Takie podejście miało paru XIX -to wiecznych badaczy i teraz jak oglądam te holotypy na fotach w publikacjach to czasem sie zastanawiam, gdzie jest głowa a gdzie tyłek ... 8) .Preparatyka jest tak samo ważna jak wszystko inne w entomologii i to co pisze powyżej powinno być ocenzurowane!!!!!!!!!! :no:
...i jest ;-)
:wine:
Pozdrawiam
Rafał
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:17 - śr
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Preparacja piewików

Post autor: Wujek Adam [†] »

Chyba temat legutko zboczył z toru, ale nich tam, pogadajmy szerzej o preparacji. :)
(A czyniąc to postarajmy się trzymać nerwy na wodzy! :okok: )

Wydaje mi się Jacku, że Twoją tegowątkową wypowiedź niektórzy Forumowicze mogą uznać za co najmniej kontrowersyjną.
A czemu???
Bo uczone, w tym nie tylko starożytne, księgi entomologiczne podają szereg sposobów na poprawną preparatykę okazów, nie uznając w tym względzie dowolności i wolnej amerykanki.
Bo sam byś się złapał za głowę, gdybyś dostał cenny okaz kózki nabity przez głowę, przedplecze albo przez lewą pokrywę na toporną szpilkę krawiecką.
Bo w szkołach leśnych ciągle uczą (z różnym skutkiem, co prawda) preparatyki, a robią to w jakimś celu.
Bo źle (w znaczeniu: zupełnie dowolnie) spreparowany eksponat przyrodniczy częstokroć traci swą wartość naukową.
I bo owady to nie znaczki pocztowe, czy inne "nieożywione obiekty kolekcjonerskie"! Należy się im pewien szacunek, dbałość i staranność, o estetyce nie wspominając!

Z pewnego punktu widzenia rozumiem Cię i myślę że wiem, co tu chciałeś przekazać.
I ze swojej strony zapewniam, że nie będzie mi szkoda czasu na jak najbardziej profesjonalne spreparowanie odłowionych piewików. Bo uważam, że i im, i mnie, i wszystkim którym będzie dane je oglądać, się to należy.

I jeszcze słowo do Krzysia:
Tym razem pluskwiaczej drobnicy nie nałapałem.
Wpadła za to grubizna, której część trafi do Ciebie.
Wolisz aby były spreparowane na który z podanych tu sposobów? :mysl: :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „HEMIPTERA”