Jacku, skoro wg Ciebie tyle tych prac morfometrycznych i genetycznych powstało (chętnie bym poznał namiary na jakieś tytuły) to dlaczego tyle rozbieżnych opinii co do statusu tych "form"
Na udzielenie wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie potrzebowałbym więcej czasu, ktorego nie mam, ale postaram się cos przesłać. Wystarczy pogooglować
Na temat rozdzielenia sartor i urussovi nie powstała żadna taka praca (pisałem, że powstanie, moim zdaniem, dość szybko, i to nie jedna) więc tu się nie ma co dziwić, że zdania są rozbieżne i jeszcze po powstaniu kilku prac mogą być nadal.
Chcę tylko podkreślić, że rodzaj Monochamus jest wyjątkowo specyficzny i jest obiektem takich własnie badań, ktore w ostatnich latach nasiliły się. Bez trudu znajdziecie je w bibliografii szukając wg Monochamus

Genetyka, morfometria, zmienne populacje itp. Okropności.
Tak jak Przemek jestem ostrożny w poleganiu na tylko osobistej opinii innych.
Ja właśnie odradzam poleganie na cudzych opiniach i tu jestesmy zgodni. O to mi właśnie chodzi żeby nie szukać kurczowo jakiegoś "rozporządzenia".
W chwili obecnej jedynie badania genetyczne potrafią dać odpowiedź.
Skąd taka pewność? Wcale nie, tego nie wiemy a wcale nie wygląda dobrze rodzaj Monochamus w genetyce (znów te prace....).Było już na Forum (L.Borowiec, P.Jałoszyński) jak wyniki badań genetycznych mogą okazać się trudne w interpretacji i zastosowaniu. To wskazówki jak każda inna, może coś wyjść ale.. może nie wyjść.
Chodziło mi jedynie o to od kiedy przestał istnieć M.urussovii, czy od momentu, w którym Danilevski podjął taką decyzję na podstawie analizy okazów z Litwy, czyli mimo wszystko swojego widzimisię, czy dopóki nie ma rzetelnych badań należy uważać jak P.Gutowski.
Hmmm... na to pytanie, od kiedy przestał istnieć takson nie da się dać poważnej odpowiedzi. A od kiedy zaczęła krązyć taka opnia? Jedna dwie, trzy...? Plavilstchikov, Danilevsky, Svacha... mało?
Co do A. violacea..
Podawanie A.violacea w 2012 roku z Polski, to jest dopiero widzimisię! Żadna strategia to nie jest a już z pewnością nie opinia! No, jesli to opinia, to oznacza, że ta opinia nie uznaje istnienia A.intermedia a to już jest mało poważne, skoro cała Europa już od paru lat przyjęła istnienie A.intermedia za pewnik, a gatunków w rodzaju Smaragdula przybywa, bo rodzaj juz dużo bardziej pojemny w gatunki, niż nam się dotąd wydawało.
Moja jest taka, ze wszystkie okazy z Polski należą do A.intermedia, i to na podstawie przeprowadzonych badań okazów i dostępnej literatury (całej!), praca w przygotowaniu. Nie wierzę w okazy A.violacea ze wsch Polski i dopóki takiego okazu nie zobaczę, to traktuję oznaczenie A.violacea jako pomyłkę (nie jako opinię, ani jako widzimisię). Bo widzę wyraźne różnice morfologiczne między tymi dwoma gatunkami.
Jacku, chodziło mi o oficjalny status gatunku już znanego nauce.
No właśnie - co to jest ten "oficjalny status"? CPC? jakas jedna praca? Co dla Ciebie będzie oficjalnym statusem? Jakaś publikacja polska, zagraniczna, PAN, PPE, WE, Genus, Zootaxa itd. Opisz to jakoś.
Jak pisał przed chwilą Lech B. i duże autorytety potrafią się mylic. Jak zatem potraktujesz jedną pracę na ten temat? od czego to będzie zależało? Od kiedy chciałbyś zacząć traktować tezę naukową jako prawdę? Ta logika zero-jedynkowa, jak dla mnie, w nauce nie ma dobrego zastosowania i prowadzi do ślepego korzystania z "prawd".
zachodnia Syberia była przez długi okres czasu pod morzem
W jakim okresie? Chyba nie chodzi o ocean Reik?
A ponieważ wiele prac wykazywało, że refugia wschodnie były bardzo mało dynamiczne w re-emigracji na zachód, to wspólne gatunki znacznie częściej wynikają z migracji zachód-wschód niż odwrotnie.
To jest tak naprawdę bardzo ciekawe i chciałbym ten temat poznać dokładniej. Dlaczego właśnie w tą stronę. Interesuje też mnie, kiedy skonczyła się ta izolacja.
Rzeczywiście wschodnia palearktyka jest znacznie uboższa w gatunki i można spodziewać się inwazji zbioru liczniejszego do mniej licznego, tylko na podstawie statystyki.