Tak to bywa, gdy chodzi się z aparatem, że trafia mi się też jakiś owad, którego fotografować nie planowałam. Tak jest z ważkami. Czasem są tak ładne, że nie sposób je minąć, a czasem same siadają tuż przed nosem

Trudno mi je zidentyfikować, więc proszę o pomoc. Kolory mogą być trochę 'przekłamane', bo spacery urządzam wieczorem i światło jest już słabe, dlatego korzystam z lampy.
Dziękuję i pozdrawiam
Ala