Meloe rugosus - wiosną

[Jacek Soboń]

18.04.2010 Pogórze Izerskie, na mojej posesji. Najpodobniejsza wydawałaby się Meloe rugosus, ale to przecież wiosna, nie jej czas Zdjęcia kiepskie, ale ona nie chciała pozować

[Aneta]

M. rugosus występuje również wiosną - i wg mnie na zdjęciach jest właśnie ten gatunek.

[Bartek Pacuk]

na mojej posesji

Pozazdrościć, u mnie nie ma na nią szans...
Tak jak napisała Aneta - M.rugosus można spotkać zarówno wiosną (kwiecień-maj), jak i jesienią (wrzesień-listopad).

[brakkonta]

Bartek, ja bym tak sie nie zapierał, że nie ma szans. Ja swoje dwie sztuki złapałem w centrum Jarosławia na osiedlowym chodniku. Znaczy, iż żyją sobie na trawniku pomiędzy blokowiskiem pośrów mrówek osiedlowych. Jedno co może i jest ważne - ciepło było i były to wieczory jak je łapałem. Była to jesień. Wiosną ich nie widywałem, ale to dlatego, iż wieczorami wychodziłem z psem na spacery. Pies, starowina, przed Mikołajem dokonał żywota i nie mam się z kim szwendać wieczorem - może i łazi. Takoż i nie mów że nie ma szans - załóż pułapki.

[Bartek Pacuk]

Ja swoje dwie sztuki złapałem w centrum Jarosławia na osiedlowym chodniku.

Jacku, wszystko pięknie, ale gdzie Jarosław, a gdzie Toruń... To jakieś 330km różnicy w linii pn-pd, najbliższe Torunia stanowisko podawane w literaturze to Głogów (jakieś 150km bardziej na południe). Zatem na spotkanie M.rugosus na moim osiedlu (czy też w szeroko pojętej okolicy) wielkich szans sobie nie daję

[brakkonta]

.....a 150 kilometrów to juz pipa. Ja bym się nie poddawał. Majki prowadzą przecie niezbyt eksponowany, a i krótki tryb życia i dane o ich rozmieszczeniu nie do końca muszą być wyczerpujące i kompletne. Trzeba badać, trzeba szukać. Już nasze Forum świadczy o tym, iż niejedna biała plama została pokryta nowymi danymi i niejeden gaunek rozszerzył swój areał zasięgu dzięki naszym łazikowaniom w terenie. Niejeden gatunek, który to w KFP figuruje jako rzadki okazuje się że nie do końca takim jest, że znajduje sie nagle to tu, to tam. Kiedyś "terenowców" było niewielu i danych było niewiele, przepływ informacji i ich zbiór mocno ograniczony, teraz po pierwsze jest nas o wiele więcej a i system gromadzenia i ujawniania danych jest o wiele sprawniejszy bo mamy internet. Ja bym jednak Bartku poszperał w trawie teraz, a i na jesieni też bo ponoć wtedy ich więcej.
Mazep

[Bartek Pacuk]

Majki prowadzą przecie niezbyt eksponowany, a i krótki tryb życia i dane o ich rozmieszczeniu nie do końca muszą być wyczerpujące i kompletne. Trzeba badać, trzeba szukać.

Tak, zapewne dane nie są kompletne. Ale Meloidae nie interesowały mnie nigdy specjalnie, bo ileż można oglądać w kółko 2 gatunki (wiadomo, które mam na myśli). Nawet ich nie łapałem nigdy, zawsze jak widzę oleice, to stwierdzam, że jak będę chciał, to sobie kiedyś złapię-przecież co roku łażą, nie trzeba szukać, wystarczy się schylić i podnieść. Chociaż każdą inną niż 2 wspomniane wziąłbym bez wahania

Ja bym jednak Bartku poszperał w trawie teraz, a i na jesieni też bo ponoć wtedy ich więcej.

Ja szperam tu i ówdzie praktycznie cały rok, nie specjalnie za oleicami wprawdzie, ale przy tej okazji różne rzeczy się widuje. Jakbym trafił na M.rugosus, to bym nie pogardził Nawet nie wiem, czy oleice u mnie już wylazły, ostatnio w poprzedni weekend byłem w terenie, wtedy jeszcze ich nie widziałem.

[Pawel Jaloszynski]

Po raz kolejny namawiam do opublikowania tych obserwacji; wszystko co nie jest M. violaceus lub M. proscarabaeus jest warte odnotowania w literaturze.

Paweł