
Myślę, że godna polecenia młodszym kolegom i nie tylko

W związku z lekturą i obejrzeniem zbiorów, bardzo mnie to w tej chwili zafrapowało, wcześniej zupełnie tym sie nie interesowałem, a przy takiej zmienności i występowaniu u niektórych gatunków form gładkich i bruzdkowanych samic jest to tym bardziej ciekawe.mwkozlowski pisze:Zmienność w bruzdkowaniu pokryw samic dodaje nowego, ciekawego wymiaru do ewolucji tej cechy.
Nadal twierdzę, że to upraszcza sprawę, a jak ktoś (mowa o amatorach, nieznających grupy) złapie samice gładką, to wydaje mi się iż po przeczytaniu tego zdania oznaczy ją jako samca.teza że ..samce (które łatwo rozpoznać po gładkich pokrywach – samice mają pokrywy z głębokimi bruzdami)” jest prawdziwa, bo nie ma (chyba!) samców z bruztkowanymi pokrywami
DobreJa też nigdy nie widziałem samca z rowkami na pokrywach ,ale załóżmy że ktoś początkujący kupuje tę książkę, czyta dział o pływakach i kilka dni potem łapie same "samce", tylko różniące się przyssawkami.
Tak, spróbujmy zatem wrócić do meritummwkozlowski pisze:dyskuja jakby na kacu!!!
a to też jest sztuka i konsekwencja tego co się robi (rzekłbym profesjonalizm), szczególnie jesli nie jesteśmy w danej dziedzinie "superznawcami".mwkozlowski pisze:Pisząc, często korzystałem z najnowszej literatury (są tam fakty opisane w dosłownie w ostatnich latach) ale mniej tej faunistycznej, a częściej ekologicznej. W nazwach i systematyce starałem się dogonić współczesne trendy
Też widziałem zafoliowane i jestem ciekaw czy coś zostało zmienione. W tomie I przydałoby się trochę poprawek w rozdziale o błonkach.PawełB pisze:Widziałem w empiku, ale zafoliowane, a wiec nie dało się zobaczyć, co zostało zmienione.
Promowane strony:
Dachy. Pokrycia dachowe |
Folia do oczek wodnych |
Opony Bełchatów Wulkanizacja |