Orthosia Cerasi
-
- Posty: 79
- Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 22:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Orthosia Cerasi
Witam. Jestem szczęśliwym opiekunem Orthosia cerasi w postaci zielonej gąsienicy.
Takie pytanie - nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie dlatego prosiłbym o informację:
1. Orthosia żywi się liśćmi z leszczyny. Czy gałązka , na której żeruje zielona piękność powinna być pionowo (stać w czymś), czy powinna być poziomo ( po prostu leżeć sobie). A moze to nie ma znaczenia??
2. Jak nadejdzie moment zrobienia kokonu, gąsienica zaczepi się na liściu w sposób taki, że kokon będzie swobodnie zwisał, czy zrobi raczej kokon na liściu, czy podłożu, po którym moze chodzić, czyli kokon nie będzie wisiał, tylko leżał.
3. Kiedy mozna się spodziewać takiego momentu??Gąsienica ma ok 3 cm.
Przepraszam za tak debilne pytania. Jestem póki co laikiem jeżali chodzi o takie sprawy i chciałbym się wiele nauczyć od Was madre głowy.
Pozdrawiam i dzieki za pomoc.
Takie pytanie - nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie dlatego prosiłbym o informację:
1. Orthosia żywi się liśćmi z leszczyny. Czy gałązka , na której żeruje zielona piękność powinna być pionowo (stać w czymś), czy powinna być poziomo ( po prostu leżeć sobie). A moze to nie ma znaczenia??
2. Jak nadejdzie moment zrobienia kokonu, gąsienica zaczepi się na liściu w sposób taki, że kokon będzie swobodnie zwisał, czy zrobi raczej kokon na liściu, czy podłożu, po którym moze chodzić, czyli kokon nie będzie wisiał, tylko leżał.
3. Kiedy mozna się spodziewać takiego momentu??Gąsienica ma ok 3 cm.
Przepraszam za tak debilne pytania. Jestem póki co laikiem jeżali chodzi o takie sprawy i chciałbym się wiele nauczyć od Was madre głowy.
Pozdrawiam i dzieki za pomoc.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Rzeczywiście, pytania są "trochę nietypowe", ale każdy z nas kiedyś zaczynał
. Zawsze lepiej zapytać.
ad1 - położenie gałązki nie ma dla gąsienicy żadnego znaczenia
ad2 - ani tak, ani tak. Gąsienica przepoczwarcza się w ziemi - musisz do hodowlarki wsypać około 2 cm grubą warstwę wilgotnej ziemi. Gąsienica, gdy będzie chciała się przepoczwarczyć, skończy żerować, i schowa się do ziemi. Poczwarki tego gatunku zimują, więc musisz ją w tej ziemi przezimować do wiosny.
ad3 - zapewne wkrótce (sądzę, że do dwu tygodni).

ad1 - położenie gałązki nie ma dla gąsienicy żadnego znaczenia
ad2 - ani tak, ani tak. Gąsienica przepoczwarcza się w ziemi - musisz do hodowlarki wsypać około 2 cm grubą warstwę wilgotnej ziemi. Gąsienica, gdy będzie chciała się przepoczwarczyć, skończy żerować, i schowa się do ziemi. Poczwarki tego gatunku zimują, więc musisz ją w tej ziemi przezimować do wiosny.
ad3 - zapewne wkrótce (sądzę, że do dwu tygodni).
-
- Posty: 79
- Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 22:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dzięki.
To takie jeszcze pytanko
1. Czy mszyce na liściach leszczyny mogą negatywnie wpłynąć na rozwój gąsienicy która również na nich żeruje??
2. Odnośnie dosypania ziemi. U mnie wyglada to tak w hodowlarce.
Jest mała doniczka, w której jest zamontowany pionowo ustnik do alkomatu (plastikowa rurka, pusta w środku o dł.10 cm.)Do ustnika wsadzona jest gałązka leszczyny. W doniczce jest woda, więc zgodnie z zasadami fizyki w ustniku też. Czyli roślinka będzie dłuzej świerza - tak na marginesie. Oczywiście doniczka jest zabezpieczona,żeby Orthosia nie wpadła do wody i się nie utopiła.
Pytanie - ziemią podsypać 2 cm, czyli 1/5 poziomu doniczki, czy 10 cm równo z poziomem doniczki??
3. Czyli kokon będzie w ziemi??
To takie jeszcze pytanko
1. Czy mszyce na liściach leszczyny mogą negatywnie wpłynąć na rozwój gąsienicy która również na nich żeruje??
2. Odnośnie dosypania ziemi. U mnie wyglada to tak w hodowlarce.
Jest mała doniczka, w której jest zamontowany pionowo ustnik do alkomatu (plastikowa rurka, pusta w środku o dł.10 cm.)Do ustnika wsadzona jest gałązka leszczyny. W doniczce jest woda, więc zgodnie z zasadami fizyki w ustniku też. Czyli roślinka będzie dłuzej świerza - tak na marginesie. Oczywiście doniczka jest zabezpieczona,żeby Orthosia nie wpadła do wody i się nie utopiła.
Pytanie - ziemią podsypać 2 cm, czyli 1/5 poziomu doniczki, czy 10 cm równo z poziomem doniczki??
3. Czyli kokon będzie w ziemi??
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
ad1 - mszyc nie należy hodować razem z gąsienicami, to istotny konkurent do pokarmu.
ad2 - te 2 cm traktuj jako minimum. Jeśli masz jej dużo, możesz wsypać i 20 cm. Ale potem to wszystko będziesz musiał zimować
.
ad3 - gąsienice sówek nie budują w ziemi kokonów. Gąsienica robi sobie w ziemi "kolebkę" (czasem grudki ziemi są połączone przędzą) i tak się przepoczwarcza. Doświadczeni hodowcy czasem wyciągają takie poczwarki z ziemi i zimują w specjalnych pojemnikach, ale to wymaga wiedzy (utrzymanie odpowiedniej wilgotnosci, zabezpieczenie przed pleśnią i t.p.). A Ty nie masz doświadczenia.
ad2 - te 2 cm traktuj jako minimum. Jeśli masz jej dużo, możesz wsypać i 20 cm. Ale potem to wszystko będziesz musiał zimować

ad3 - gąsienice sówek nie budują w ziemi kokonów. Gąsienica robi sobie w ziemi "kolebkę" (czasem grudki ziemi są połączone przędzą) i tak się przepoczwarcza. Doświadczeni hodowcy czasem wyciągają takie poczwarki z ziemi i zimują w specjalnych pojemnikach, ale to wymaga wiedzy (utrzymanie odpowiedniej wilgotnosci, zabezpieczenie przed pleśnią i t.p.). A Ty nie masz doświadczenia.
Cześć podepnę się pod ten temat, również jestem posiadaczem Orthosia cerasi.
Zbierając mszyce (na Quercus rubra) na katedrę zoologii, znalazłam gąsienice, wzięłam do domu (w nocy zjadła pół liścia na którym ją wzięłam). Następnego dnia po powrocie do domu chciałam rozrobić torfu żeby miała podłoże, ale on mnie zaskoczyła i zastałam poczwarkę...
Jak długo będzie się przepoczwarzać? (siedzi tak już 3 tygodnie, wkraplam codziennie do pojemnika trochę wody żeby miała wilgoć)
Zbierając mszyce (na Quercus rubra) na katedrę zoologii, znalazłam gąsienice, wzięłam do domu (w nocy zjadła pół liścia na którym ją wzięłam). Następnego dnia po powrocie do domu chciałam rozrobić torfu żeby miała podłoże, ale on mnie zaskoczyła i zastałam poczwarkę...

Jak długo będzie się przepoczwarzać? (siedzi tak już 3 tygodnie, wkraplam codziennie do pojemnika trochę wody żeby miała wilgoć)
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Masz rację Aneta. Gąsienice kapturnic robią płytko w ziemi mocne, filcowate oprzędy. Jakoś o nich zapomniałemniektóre sowy budują kokony

I do Keythlin:
Sama piszesz: "zastałam poczwarkę". To znaczy, że proces przepoczwarczanie się zakończył. A na motyla możesz liczyć w przyszłym roku na wiosnę. To gatunek jednopokoleniowy. Jeśli jednak Twoje słowa, to przejęzyczenie, i w hodowlarce masz dalej gąsienicę, to kilka tygodni, to trochę zbyt długo.Jak długo będzie się przepoczwarzać?
-
- Posty: 79
- Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 22:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- Posty: 79
- Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 22:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- Posty: 79
- Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 22:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała