Bagousy
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Bagousy
Wczoraj 15.06.2009. był dość ciepły wieczór i Bagousy wyszły z wody. Jeśli moje oznaczenie jest prawidłowe, to złowiłem po jednej sztuce B. glabrirostris, B. limosus i B. subcarinatus, którego oznaczenia nie jestem pewny, bo ma wielkość ok. 3,87 mm.
Tu wrzuciłem fotki http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=1083&ktore=3062
W tym roku 30.05.2009. był też złowiony B. tubulus. Wszystkie w Napoleonowie.
Tu wrzuciłem fotki http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=1083&ktore=3062
W tym roku 30.05.2009. był też złowiony B. tubulus. Wszystkie w Napoleonowie.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
nowe bagousy
Znów wczoraj pogoda była sprzyjająca na zbieranie Bagousów. Udało mi się zebrać sporo B. alismatis (różne formy barwne lub podobne gatunki). Dziś, po przesortowaniu materiału zauważyłem jeszcze B. lutulentus.
Systematycznie będę je wrzucał do internetu.
Jak temperatura wzrosnie powyżej 23 st, C. można znów ruszać na poszukiwania.
Jednakże te chrząszczyki wymagają sporego samozaparcia przy wyprawach na nie.
Doskwiera upał, komary, można się utopić, a o pyłkach jak ktoś jest uczulony to nie wspomnę (ja jestem). Ogólnie opłacało się.
Systematycznie będę je wrzucał do internetu.
Jak temperatura wzrosnie powyżej 23 st, C. można znów ruszać na poszukiwania.
Jednakże te chrząszczyki wymagają sporego samozaparcia przy wyprawach na nie.
Doskwiera upał, komary, można się utopić, a o pyłkach jak ktoś jest uczulony to nie wspomnę (ja jestem). Ogólnie opłacało się.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2567
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Wysyp
Wysyp dotyczy tylko jednego gatunku, tj. B. alismatis. Rzeczywiście jest tu prawdziwy wysyp, bo co dzień go znajduję na Alisma plantago-aquatica.
Na niektórych roślinach po kilkanaście sztuk, jak szkodniki.
Skorzystałem z rady z przed roku aby polować w dni gorące. Choć i poniżej 20 st. C. też się trafiają.
Właśnie wróciłem z wyprawy, było wszystkich Bagousów jakby mniej, ale jeszcze nie wiem co złapałem, bo trzeba powiększyć.
Będę pisał co tu się dzieje, jeśli może być to pomocne. Dziś widziałem jak B. alismatisy kopulowały, może zrobię nawet zdjęcie jak się uda.
Pozostałe Bagousy są raczej popjedynczymi exx. łapanymi przypadkowo, zbierane z traw metodą Frisbyego (czy jak tam sie to pisze).
Pozdrawiam.
Na niektórych roślinach po kilkanaście sztuk, jak szkodniki.
Skorzystałem z rady z przed roku aby polować w dni gorące. Choć i poniżej 20 st. C. też się trafiają.
Właśnie wróciłem z wyprawy, było wszystkich Bagousów jakby mniej, ale jeszcze nie wiem co złapałem, bo trzeba powiększyć.
Będę pisał co tu się dzieje, jeśli może być to pomocne. Dziś widziałem jak B. alismatisy kopulowały, może zrobię nawet zdjęcie jak się uda.
Pozostałe Bagousy są raczej popjedynczymi exx. łapanymi przypadkowo, zbierane z traw metodą Frisbyego (czy jak tam sie to pisze).
Pozdrawiam.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Jakie to Bagousy?
Mam takie 3 bagousy, których oznaczenia nie jestem pewny i jednego, na którego w ogóle nie mam pomysłu.
Dwa to chyba odmiany barwne B. alismatis, jeden to podobny do B. lutosus, ale może to wcale nie Bagous, a czwarty to też jakieś UFO.
Chociaż UFO, to też może być B. alismatis, no chyba, że by nie był.
Podobny do B. lutosus jest z wczoraj a pozostałe z 18.06.09.
Dwa to chyba odmiany barwne B. alismatis, jeden to podobny do B. lutosus, ale może to wcale nie Bagous, a czwarty to też jakieś UFO.
Chociaż UFO, to też może być B. alismatis, no chyba, że by nie był.
Podobny do B. lutosus jest z wczoraj a pozostałe z 18.06.09.
- Załączniki
- 100_5550b.JPG (16.82 KiB) Przejrzano 4185 razy
- 100_5520b.JPG (20.96 KiB) Przejrzano 4187 razy
- 100_6077b.JPG (16.49 KiB) Przejrzano 4188 razy
- 100_5779b.JPG (14.77 KiB) Przejrzano 4189 razy
- Miłosz Mazur
- Posty: 2567
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Thryogenes
A może zasugeruję tego Thryogenesa jako Thryogenes nereis?
Tak z wyglądu, bez klucza, tak mi na niego wygląda, ale może to być chybiony strzał oczywiście.
A jakbym mógł otrzymać jeszcze jakieś wskazówki do tego "UFO", to byłbym bardzo zobowiązany.
Pozdrawiam.
Tak z wyglądu, bez klucza, tak mi na niego wygląda, ale może to być chybiony strzał oczywiście.
A jakbym mógł otrzymać jeszcze jakieś wskazówki do tego "UFO", to byłbym bardzo zobowiązany.
Pozdrawiam.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2567
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Ja jestem słabo opatrzony w tym rodzaju i zawsze mam z nimi problem.
Generalnie jest tak że okazy o szerokości przedplecza niewiele mniejszej od pokryw i nieco cylindryczne to para Th. fiorii - Th. nereis
Th. fiorii - ma wyraźne wgłębienie miedzy czołem a podstawą ryjka (patrzeć z boku).
Th. nereis - takowego wgłębienia brak lub jest ale bardzo słabe
Te dwa gatunki różnią się też wielkością (nereis jest mniejszy) choć większe okazy nereisa są pod tym względem podobne do nieco mniejszych okazów fiorii.
Kolejna para to Th. festucae - Th. scirrhousus, których pokrywy sa wyraźnie szersze niż przedplecze i nie są one cylindryczne.
Th. festucae - wyraźnie największy ze wszystkich naszych gatunków (nawet 5 mm bez ryja). Na pokrywach wyraźnei widoczne są szczecinki zagięte ku tyłowi.
Th. scirrhosus - wyraźnie mniejszy (żadko 4 mm bez ryja). Szczecinki na pokrywach również posiada ale dużo słabiej widoczne i tylko z profilu. Do tego jego pokrywy lekko na rozszerzają się ku tyłowi i są bardziej "łyse".
Ja je oznaczam tylko z okazem w dłoni i serią porównawczą obok. Jeśli chcesz to mogę skany klucza z nimi podesłać.
Pozdrawiam
Generalnie jest tak że okazy o szerokości przedplecza niewiele mniejszej od pokryw i nieco cylindryczne to para Th. fiorii - Th. nereis
Th. fiorii - ma wyraźne wgłębienie miedzy czołem a podstawą ryjka (patrzeć z boku).
Th. nereis - takowego wgłębienia brak lub jest ale bardzo słabe
Te dwa gatunki różnią się też wielkością (nereis jest mniejszy) choć większe okazy nereisa są pod tym względem podobne do nieco mniejszych okazów fiorii.
Kolejna para to Th. festucae - Th. scirrhousus, których pokrywy sa wyraźnie szersze niż przedplecze i nie są one cylindryczne.
Th. festucae - wyraźnie największy ze wszystkich naszych gatunków (nawet 5 mm bez ryja). Na pokrywach wyraźnei widoczne są szczecinki zagięte ku tyłowi.
Th. scirrhosus - wyraźnie mniejszy (żadko 4 mm bez ryja). Szczecinki na pokrywach również posiada ale dużo słabiej widoczne i tylko z profilu. Do tego jego pokrywy lekko na rozszerzają się ku tyłowi i są bardziej "łyse".
Ja je oznaczam tylko z okazem w dłoni i serią porównawczą obok. Jeśli chcesz to mogę skany klucza z nimi podesłać.
Pozdrawiam
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Thryogenes
Thryogenes to prawie na pewno Th. nereis. Kluczyk posiadam, dzięki za propozycję. Przy oznaczaniu porównywałem kształt przedplecza, biczyk czułków, wygląd dolnej części głowy, kształt pokryw, a także (czego nie zauważyłem w kluczu) proporcjami długości biczyka i buławki do części czułków odchodzącej od ryjka (nie wiem jak się nazywa).
Wiem, że biczyk i buławka potrafią zmieniać swoją długość, ale chyba też w niewielkim stopniu.
Tego wgłębienia nie mam na zdjęciu, bo nie cyknąłem go z boku a jedynie na pleckach.
Dzięki i pozdrawiam.
Wiem, że biczyk i buławka potrafią zmieniać swoją długość, ale chyba też w niewielkim stopniu.
Tego wgłębienia nie mam na zdjęciu, bo nie cyknąłem go z boku a jedynie na pleckach.
Dzięki i pozdrawiam.
- Marek Wanat
- Posty: 606
- Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
- UTM: XS36
- Specjalność: ryjkowce
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękowano: 10 times
Rzadko zaglądam na tę zakładkę, więc jest spore opóźnienie. Zajrzałem do galerii i skorygowałem lutulentusa, reszta OK. Tu też jest faktycznie B. alismatis, jego trudno pomylić po zajrzeniu na spód ciała. Thryogenes też wygląda OK, czyli nereis - chyba raz w życiu łapałem. W grę mógłby wchodzić jeszcze scirrhosus, ale on ma trochę rozszerzone ku tyłowi pokrywy. To musi być fajne miejsce na wodne ryje, warto poszukać dalszych gatunków, np. B. robustus (siedzi na Alisma tak jak alismatis, a właściwie pod nią i rzadko wchodzi na roślinę, chyba głównie w nocy) albo Ceutorhynchinae (Pelenomusy, Phytobius, Eubrychius) - je najlepiej wypatrywać łażące po wilgotnym brzegu.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Dzięki za korektę, sam bym do tego prędko nie doszedł (jeśli w ogóle).
Miejsce jest rzeczywiście niesamowite i tylko żałuję że nie mogę ciągle siedzieć w tych zaroślach, bo pracuję zawodowo w czym innym.
Postaram się jednak poszukać, według wskazówek, czegoś w wodzie, na brzegu na roślinkach.
Duże wrażenie na mnie zrobił skrzyp o wysokości około 200 cm, który gęsto porastał (miesiąc temu) jedną z sadzawek. Czuję że one (Bagousy i inne) tu są ...
Pozdrawiam.
Miejsce jest rzeczywiście niesamowite i tylko żałuję że nie mogę ciągle siedzieć w tych zaroślach, bo pracuję zawodowo w czym innym.
Postaram się jednak poszukać, według wskazówek, czegoś w wodzie, na brzegu na roślinkach.
Duże wrażenie na mnie zrobił skrzyp o wysokości około 200 cm, który gęsto porastał (miesiąc temu) jedną z sadzawek. Czuję że one (Bagousy i inne) tu są ...
Pozdrawiam.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Ryjkowce z mokradeł
Mam kilka nowych ryjków z tego roku, z 08, 09 i 10 maj. Jak to z tymi ryjkami bywa, bardzo trudno je oznaczyć z całą pewnością. Liczę jednak na pomoc i podpowiedzi.
- Załączniki
- P5091332a.JPG (35.3 KiB) Przejrzano 4151 razy
- P5101356a.JPG (18.09 KiB) Przejrzano 4150 razy
- P5091324a.JPG (21.05 KiB) Przejrzano 4150 razy
- P5091023a.JPG (19.08 KiB) Przejrzano 4149 razy
- P5091013a.JPG (29.75 KiB) Przejrzano 4151 razy
- P5111471a.JPG (33.67 KiB) Przejrzano 4153 razy
- P5111477a.JPG (27.42 KiB) Przejrzano 4149 razy
- P5091300a.JPG (20.34 KiB) Przejrzano 4150 razy
- P5091252b.JPG (20.85 KiB) Przejrzano 4149 razy
- P5111431a.JPG (22.01 KiB) Przejrzano 4150 razy
- P5111430a.JPG (20.13 KiB) Przejrzano 4151 razy
- P5091009b.JPG (23.02 KiB) Przejrzano 4152 razy
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
- Marek Wanat
- Posty: 606
- Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
- UTM: XS36
- Specjalność: ryjkowce
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękowano: 10 times
B. glabrirostris raczej OK, ale jest jeszcze blisko w Europie niezwykle podobny B. bagdatensis Pic (=wagneri w kluczu Smreczyńskiego) i trzeba sprawdzac kontrolnie fiutki, zwlaszcza u malych okazow.
Thryogenes pewnie znów oba nereis, ale bardziej zgaduję niż stwierdzam, bo te ukośne ujęcia są mało przydatne przy oznaczaniu gatunków, i w ogóle zdjęcia są ryzykowne.
B. subcarinatus i Pelenomus comari OK. BTW, temu ostatniemu wynaleziono o rok starszą nazwę commari Panzer, 1794 (np. strona FE i w światowy katalog Ceutorhynchinae Colonnelli'ego) i pewnie tak już zostanie, choć wygląda to na lapsus w pisowni pierwotnej.
Resztę załatwił Petrel.
Thryogenes pewnie znów oba nereis, ale bardziej zgaduję niż stwierdzam, bo te ukośne ujęcia są mało przydatne przy oznaczaniu gatunków, i w ogóle zdjęcia są ryzykowne.
B. subcarinatus i Pelenomus comari OK. BTW, temu ostatniemu wynaleziono o rok starszą nazwę commari Panzer, 1794 (np. strona FE i w światowy katalog Ceutorhynchinae Colonnelli'ego) i pewnie tak już zostanie, choć wygląda to na lapsus w pisowni pierwotnej.
Resztę załatwił Petrel.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Jeszcze trzy
Dziękuję bardzo za pomoc i wyczerpującą informację. Mam jeszcze trzy, które sprawiają mi problem. Też z tego samego połowu. Dodam, że temperatura podczas zbierania wynosiła + 14 stopni C.
- Załączniki
- P5132014a.JPG (21.22 KiB) Przejrzano 4147 razy
- P5132057a.JPG (25.75 KiB) Przejrzano 4147 razy
- P5101405a.JPG (30.49 KiB) Przejrzano 4148 razy
- P5101392a.JPG (22.21 KiB) Przejrzano 4147 razy
- Marek Wanat
- Posty: 606
- Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
- UTM: XS36
- Specjalność: ryjkowce
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękowano: 10 times
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Dziękuję za oznaczenie. Na początku myślałem, że to może inny gatunek niż te co już mam, ale po dokładnym porównaniu też mi wychodziło że B. subcarinatus. Czekałem tylko na potwierdzenie fachowca, bo żadnej pewności nie miałem a podobne to one potrafią być bardzo. Może po tym sezonie będę mógł już z większą pewnością sam oznaczać.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.