Czy hodowaliście jakieś krajowe owady które mogą być ozdobą terrarium?
To znaczy zależy mi na wielkości minimum te 1,5 cm. No i oczywiście w miarę prostych warunkach hodowli.
Myślałem np. o Oxythyrea funesta, Oryctes nasicornis (tutaj głównie chodzi o wygląd

Rhinocoris annulatus który przypomina mi swojego egzotycznego krewniaka Platymeris biguttatus którego już hoduje;)
Zostają jeszcze owady prostoskrzydłe (świerszcz polny, turkuć podjadek) oraz chrząszcze wodne.
Chciałbym żebyście się podzieli swoimi doświadczeniami oraz doradzili jakiś gatunek który można z powodzeniem trzymać w domu.