Wylęgły mi się osy w środku zimy.
Wylęgły mi się osy w środku zimy.
Witam
latem obserwowałem, jak pewna osa, spokrewniona zapewne z kopułką (Eumenes; podobno nosi nazwę kopulnik), budowała domki dla swoich larw w moim regale na książki. Wybrała doskonale: regał ma mnóstwo dziurek do regulowania wysokości pólek i właśnie te dziurki osa wybrała sobie na siedzibę dla potomstwa.
Mamuśka zalepiła mi kilkanaście dziurek. Pomyślałem, że wiosną będę miał ciekawe obserwacje. Niestety, w domu jest ciepło, więc oski wylęgły się przedwcześnie - w lutym. Po kilku dniach były martwe. Nie wiedziałem, co mam zrobić, by umożliwić moim podopiecznym dożycie do wiosny. Czy są jakieś sposoby? Można czymś je np. karmić? Pytam na przyszłość bo sytuacja ta może się przecież powtórzyć.
latem obserwowałem, jak pewna osa, spokrewniona zapewne z kopułką (Eumenes; podobno nosi nazwę kopulnik), budowała domki dla swoich larw w moim regale na książki. Wybrała doskonale: regał ma mnóstwo dziurek do regulowania wysokości pólek i właśnie te dziurki osa wybrała sobie na siedzibę dla potomstwa.
Mamuśka zalepiła mi kilkanaście dziurek. Pomyślałem, że wiosną będę miał ciekawe obserwacje. Niestety, w domu jest ciepło, więc oski wylęgły się przedwcześnie - w lutym. Po kilku dniach były martwe. Nie wiedziałem, co mam zrobić, by umożliwić moim podopiecznym dożycie do wiosny. Czy są jakieś sposoby? Można czymś je np. karmić? Pytam na przyszłość bo sytuacja ta może się przecież powtórzyć.
- Grzegorz Michoński
- Posty: 449
- Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
- Lokalizacja: Ińsko
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
Owszem, nie mam przeca nic p-ko preparatorom. Jednak w ogóle o co innego mi chodzi.
Czy te stworzenia można od lutego do wiosny podhodować w jakimś terrarium, czy też jak się wylęgną w lutym, to są skazane na śmierć z głodu? A może można je jakoś humanitarnie zgładzić (no i OK: zapakowac w pudełeczka i wysłać komuś np.Grzegorzowi do preparacji).
Czy te stworzenia można od lutego do wiosny podhodować w jakimś terrarium, czy też jak się wylęgną w lutym, to są skazane na śmierć z głodu? A może można je jakoś humanitarnie zgładzić (no i OK: zapakowac w pudełeczka i wysłać komuś np.Grzegorzowi do preparacji).