Strona 1 z 1

3.III.2009r Wylęg Imago Eriogaster lanestris

: wtorek, 3 marca 2009, 18:30
autor: Damian Bruder
Witam!
Prowadziłem hodowle od 3.VI.08r ( viewtopic.php?t=5196 ) w warunkach bardzo zbliżonych do naturalnych, gdyż gąsienice z początku trzymałem na dworze, a następnie, przeniosłem je na werande.Weranda zimą nie była ogrzewana. Później przepoczwarczyły się, i do dnia dzisiejszego są w kokonach. Dzisiaj wylęgło się 7 szt. Jak tam wasze hodowle ? :wink:

: wtorek, 3 marca 2009, 18:42
autor: HELMUT
No to moje gratulacje!!! :idea: Ja mam w tym roku ,,guzik z petelka"!! :cry: Pozdrawiam!

: wtorek, 3 marca 2009, 19:09
autor: Szkloney
Gratulacje :) Ja czekam na moje 4 Deilephila elpenor, narazie jeszcze spokojnie czekają na ocieplenie klimatu :)

: wtorek, 3 marca 2009, 19:17
autor: Malko
Gratuluje :) a będziesz je ''naszpilał'' czy pożyją troszke?

: wtorek, 3 marca 2009, 19:47
autor: Damian Bruder
Dziękuje :smile: :smile: :smile:
Dawid_Masło pisze:będziesz je ''naszpilał'' czy pożyją troszke?
Jak narazie siedzą sobie spokojnie w hodowlarce :wink: . Myśle, że jutro będe je preparował.

: czwartek, 5 marca 2009, 13:39
autor: Damian Bruder
Dzisiaj tj. 5. III. 09r. Wylęg jak narazie 14 osobników - w tym 6 samic . :mrgreen:

: czwartek, 5 marca 2009, 18:11
autor: Krzysiek
Damian Bruder,
Cześć Damian, jakbyś rozmnożył tą barczatę to czy mógłbym liczyć na część jajek.
pozdrawiam Krzysiek

: czwartek, 5 marca 2009, 18:23
autor: Dispar
Dla zainteresowanych tym gatunkiem podrzucam temat:
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=9534

: piątek, 6 marca 2009, 12:38
autor: Damian Bruder
Krzysiek pisze:Damian Bruder,
Cześć Damian, jakbyś rozmnożył tą barczatę to czy mógłbym liczyć na część jajek.
pozdrawiam Krzysiek
Jak się uda, to oczywiście :smile:

: piątek, 6 marca 2009, 19:31
autor: brat
Damian, ale fajnie masz, super te puchowice. A wylęgają się w domu, czy na werandzie? .
Nigdy jakoś nie udało mi się ich spotkać. :wink:

: sobota, 7 marca 2009, 11:20
autor: Tomasz Świderski
Witam!
mi również zaczęły się lęgnąć motyle, zresztą wylęg niejako sprowokowałem. Po przeczytaniu postu Damiana przeniosłem kokony z poczwarkami do domu wczoraj i dziś rano w hodowlarce były 3samice oraz dwa samce. Dodatkowo wylęgły się jeszcze dwa motyle, ale niestety nie rozprostowały w pełni skrzydeł. pozostały jescze chyba z trzy kokony.
Swoją Drogą dzięki Damian za materiały :mrgreen:

: sobota, 7 marca 2009, 11:48
autor: Antek Kwiczala †
mi również zaczęły się lęgnąć motyle
Nieco zbyt wcześnie. Nawet gdybyście próbowali prowadzić dalszą hodowlę, to w tym roku gąsienic nie będzie czym karmić. Najwcześniej z roślin pokarmowych listki zaczyna puszczać leszczyna, ale na dzisiaj nie ma po nich śladu. Szkoda, bo można było zaczekać tych kilka tygodni...

: sobota, 7 marca 2009, 13:24
autor: Damian Bruder
brat pisze:Damian, ale fajnie masz, super te puchowice. A wylęgają się w domu, czy na werandzie? .
Nigdy jakoś nie udało mi się ich spotkać.
Dziękuje :)...z 68 posiadanych kokonów 23 puchowice się wylęgły z czego 14 już na rozpinadle....45 kokonów zostało i nadal wszytkie znajdują się na werandzie, która nie była i nie będzie ogrzewana. Ale wiadomo, że pomieszczenie to pomieszczenie; warunki są znacznie korzystniejsze dla rozwoju, niż jakby to miało miejsce na dworze. Wczoraj jak i dzisiaj już nie zaobserwowałem wylegu. Licze się z tym również, iż ten gatunek zimuje kilkakrotnie.
Tomasz Świderski pisze:Witam!
mi również zaczęły się lęgnąć motyle, zresztą wylęg niejako sprowokowałem. Po przeczytaniu postu Damiana przeniosłem kokony z poczwarkami do domu wczoraj i dziś rano w hodowlarce były 3samice oraz dwa samce. Dodatkowo wylęgły się jeszcze dwa motyle, ale niestety nie rozprostowały w pełni skrzydeł. pozostały jescze chyba z trzy kokony.
Swoją Drogą dzięki Damian za materiały
Gratulacje :smile: Ciesze się, że kokony przetrwały przesyłke :wink: W celu rozprostowania, można spryskać wodą, ale teraz już chyba jest za późno....Nie ma za co ;), za rok również zamierzam hodować ten interesujący gatunek.
Antek Kwiczala pisze:Nieco zbyt wcześnie. Nawet gdybyście próbowali prowadzić dalszą hodowlę, to w tym roku gąsienic nie będzie czym karmić. Najwcześniej z roślin pokarmowych listki zaczyna puszczać leszczyna, ale na dzisiaj nie ma po nich śladu. Szkoda, bo można było zaczekać tych kilka tygodni...
Ja nie myślałem o dalszej hodowli tego gatunku w celu pozyskania jajek, ale teraz jak mam już pare zamówień, to mogłem wystawić zupełnie na dwór....Ale jest jeszcze dość pokaźna liczba kokonów, więc może uda się uzyskać jajka.
Czy ma Pan jakieś doświadczenia w romnażaniu tego gatunku :?:

: sobota, 7 marca 2009, 16:01
autor: Antek Kwiczala †
Czy ma Pan jakieś doświadczenia w romnażaniu tego gatunku
Nie mam :smile: , ale barczatki na ogół nie są trudne w hodowli. Wystarczy niewielka hodowlarka, by doszło do kopulacji. Zimowanie jaj, czy gąsienic też nie wchodzi w rachubę, więc wg mnie to prosta hodowla.
PS - zwyczajowo, Damianie, na forum zwracamy się do siebie po imieniu :smile: .

: sobota, 7 marca 2009, 16:23
autor: Damian Bruder
Antek Kwiczala pisze:Nie mam , ale barczatki na ogół nie są trudne w hodowli. Wystarczy niewielka hodowlarka, by doszło do kopulacji. Zimowanie jaj, czy gąsienic też nie wchodzi w rachubę, więc wg mnie to prosta hodowla.
PS - zwyczajowo, Damianie, na forum zwracamy się do siebie po imieniu .
Dziękuje za informacje :wink: :smile:

: sobota, 7 marca 2009, 17:40
autor: Witas
:shock: Hodowle rodzaju Eriogaster wg mnie, od jaj nie należą do prostych mimo, że gąsienice nie zimują. Swego czasu miałem niemałe problemy w hodowli domowej.
Damian Bruder pisze:Nieco zbyt wcześnie. Nawet gdybyście próbowali prowadzić dalszą hodowlę, to w tym roku gąsienic nie będzie czym karmić.
Jaja bez problemy mogą posiedzieć w lodówce.

: sobota, 7 marca 2009, 19:26
autor: Antek Kwiczala †
Jaja bez problemy mogą posiedzieć w lodówce
Nie jest to takie oczywiste, chyba, że masz Witku z tym gatunkiem takie doświadczenie. E.lanestris zimuje jako poczwarka, a więc nie ma genetycznego przystosowania do zimowania jako jajo. Oczywiście schłodzenie jaj musi spowolnić proces rozwoju gąsienic wewnątrz, ale nie może go zatrzymać. Jeśli przeciągniemy schłodzenie, gąsienice padną wewnątrz osłonki jajowej, lub nie będą w stanie się wylęgnąć. Przypuszczam, że może się udać wydłużyć stadium jaja o 1-2 tygodnie. Robiłem takie eksperymenty z niektórymi pawicami, i nigdy mi się nie udało (zwykle próbowałem trzymać jaja w lodówce dłużej niż miesiąc, bo nie miałem odpowiedniej rośliny pokarmowej dla gąsienic).

: sobota, 14 marca 2009, 19:35
autor: Tomasz Świderski
Poniżej kilka zdjęć tych pięknych motylków z dziś:

: piątek, 3 kwietnia 2009, 15:01
autor: Damian Bruder
Tomasz Świderski pisze:Poniżej kilka zdjęć tych pięknych motylków z dziś:
Gratuluje raz jeszcze :)..Świetne zdjęcia :smile:

Mi łącznie wyległo się 36 motyli.

: piątek, 3 kwietnia 2009, 16:21
autor: Tomasz Świderski
Dzięki Damian!
Jest to dla mnie tym bardziej miłe, że dopiero zaczynam próbować swoich sił z fotografia, a gąsienice otrzymałem przecież od Ciebie.
pozdrawiam serdecznie. :mrgreen:

: sobota, 6 marca 2010, 13:17
autor: Tomasz Świderski
W załączeniu fotki z dziś, przedwczoraj z jednego kokonu wylęgła się samiczka :cool:
to siostra motyli prezentowanych na zdjęciach z ubiegłego roku. Z 3 kokonów nici, poczwarki padły w środku, tak więc po 2 zimowaniu mam 1 motyla.

: niedziela, 7 marca 2010, 12:01
autor: Damian Bruder
Tomasz Świderski pisze:W załączeniu fotki z dziś, przedwczoraj z jednego kokonu wylęgła się samiczka :cool:
to siostra motyli prezentowanych na zdjęciach z ubiegłego roku. Z 3 kokonów nici, poczwarki padły w środku, tak więc po 2 zimowaniu mam 1 motyla.
Gratuluję :) . Mi została tylko 1 żywa poczwarka, którą wysłałem do kolegi Pawła Walkiewicza. Ciekawe, czy uzyska on imago? No nic zostaje poczekać.
Ciekaw jestem jak w tym roku będzie wyglądała sytuacja liczebności tego gatunku w stadium gąsienicy.
pozdrowienia

: niedziela, 7 marca 2010, 13:39
autor: Tomasz Świderski
No właśnie ciekaw byłem co z tym gatunkiem u ciebie, widzę że już się wyjaśniło. :razz:

: niedziela, 7 marca 2010, 19:48
autor: Damian Bruder
A i miałem dodać, że zdjęcia bardzo ładne :wink: