Co to za chrząszcze?
Co to za chrząszcze?
Proszę o pomoc! W mieszkaniu pojawiła się inwazja chrząszczy (od ok. miesiąca). Początkowo były to pojedyncze sztuki, obecni dziennie jest ich ponad 20! Są wszędzie - w kuchni, w łazience, w pokoju!! Co to jest i jak się ich pozbyć?!
- Załączniki
- co to_1.jpg (25.14 KiB) Przejrzano 2664 razy
- co to_2.jpg (34.73 KiB) Przejrzano 2659 razy
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
Są to bardzo wcześnie w naturze pojawiające się owady, więc gdy przetrzymujesz drewno opałowe (liściaste, bo na takim się rozwijają) nawet przez krótki okres w pomieszczeniu, to momentalnie przepoczwarzając się kończą swój rozwój w Twoim akurat mieszkaniu. Imagines nie pobierają pokarmu, także jak zapewniał Cię Jacek, bądź spokojny(-a).
W mieszkaniu one na pewno Ci się nie rozmnożą tym bardziej, jak na bieżąco spalasz drewno. Jeśli nawet próbują, to spalasz ich złożone jaja. Raidem nie musisz pryskać, przezcież są to piękne chrząszcze. Nawet ich polska nazwa brzmi pięknie: Ściga purpurowa
Jeśli nie miałeś(-aś) kontaktu w owadami, to warto poobserwować ich zachowania.
Miłego dnia, pozdrawiam
W mieszkaniu one na pewno Ci się nie rozmnożą tym bardziej, jak na bieżąco spalasz drewno. Jeśli nawet próbują, to spalasz ich złożone jaja. Raidem nie musisz pryskać, przezcież są to piękne chrząszcze. Nawet ich polska nazwa brzmi pięknie: Ściga purpurowa

Jeśli nie miałeś(-aś) kontaktu w owadami, to warto poobserwować ich zachowania.
Miłego dnia, pozdrawiam

- Rafał Celadyn
- Posty: 7509
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Podziękował(-a): 11 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
No właśnie, złap w jakieś pudełko, to na pewno ktoś tu się zgłosi i poprosi żebyś mu wysłał
Jak zauważył Radek, następnych pokoleń to te okazy już się nie doczekają
Ale nie pamiętałem, czy zimują jako larwy, poczwarki czy imago?

Jak zauważył Radek, następnych pokoleń to te okazy już się nie doczekają

Ostatnio zmieniony sobota, 31 stycznia 2009, 16:21 przez Jacek Kalisiak, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co kojarzę, to we wszystkich tych stadiach, w zalezności od warunków w jakich się rozwijają. Imagines często zimują niewybarwione, także taka sytuacja mogła zaistnieć w tym przypadku. Niewiele potrzebowały ciepła, aby imagines mogły się wygryźć.

To dlatego, że są to bardzo ruchliwe chrząszcze. Teraz już już będą przez Ciebie obserwowane, to nie powinno być takiego problemuSą wszędzie - w kuchni, w łazience, w pokoju!!

- Rafał Celadyn
- Posty: 7509
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Podziękował(-a): 11 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
- Damian Bruder
- Posty: 791
- Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
- UTM: WT43
- Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań
Witam wszystkich i bardzo dziękuję za wszelkie udzielone informacje! Cieszę się, że nie zalęgną się w mieszkaniu. Pozostaje mi zmienić opał do kominka. Nie jestem, niestety, miłośniczką chrząszczy, zwłaszcza w klawiaturze, dokumentach, na stole i w wielu innych miejscach... Kilka osób jest zainteresowanych okazami, ale nie jestem w stanie ich wysłać - nie z barku dobrej woli, ale ze strachu. Jedni boją się pająków, a ja chrząszczy. Przykro mi bardzo, że nie mogę Wam się odwdzięczyć, ale podchodzę do nich na odległość packi. Raz jeszcze dziękuję i serdecznie pozdrawiam wszystkich "chrząszczolubiących".
- Damian Bruder
- Posty: 791
- Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
- UTM: WT43
- Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań
Toż to piękne stworzonka i nie trza się ich baćAS1 pisze:Witam wszystkich i bardzo dziękuję za wszelkie udzielone informacje! Cieszę się, że nie zalęgną się w mieszkaniu. Pozostaje mi zmienić opał do kominka. Nie jestem, niestety, miłośniczką chrząszczy, zwłaszcza w klawiaturze, dokumentach, na stole i w wielu innych miejscach... Kilka osób jest zainteresowanych okazami, ale nie jestem w stanie ich wysłać - nie z barku dobrej woli, ale ze strachu. Jedni boją się pająków, a ja chrząszczy. Przykro mi bardzo, że nie mogę Wam się odwdzięczyć, ale podchodzę do nich na odległość packi. Raz jeszcze dziękuję i serdecznie pozdrawiam wszystkich "chrząszczolubiących".


Może znajdzie się ktoś, kto je odpowiednio uśmierci, zapakuje i wyśle


-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 4 Odpowiedzi
- 1341 Odsłony
-
Ostatni post autor: L. Borowiec
-