Notoxus trifasciatus

[Marek Miłkowski]

Dzis w radomskim Lesie Kapturskim udało mi się spotkać ciekawego przedstawiciela rodziny Anthicidae - Notoxus trifasciatus. To jak dotąd moje pierwsze spotkanie z tym chrząszczem. Przepraszam za jakość zdjęcia.

[wojtas]

A ja tak zastanawiam się jakiego przedstawiciela z tego rodzaju mam ja bo nie widnieje on jeszcze na stronie Pana Profesora Borowca . Dodam że złapany w tym roku w lesie dębowym .
Tak wogóle ładny chrząszczyk .

[Jacek Kalisiak]

A czym takim się różni od N.monoceros?
Pozostałe dwa gatunki były wykazywane z Polski na podstawie starych danych i bardzo niewielu okazów. N.monoceros jest bardzo zmienny, więc może to ten gatunek, tylko o nieco innym ubarwieniu pokryw?

[Tomasz Mokrzycki]

Witam!
Notoxus trifasciatus łapałem w 1997 roku na nasypie kolejowym w Hajnówce (licznie, ale większość okazów rozeszła się :sad: ). Oznaczenia potwierdził Daniel Kubisz. Od N. monoceros różni się zawsze czarnym wierzchołkiem pokryw. Wydaje się, że w Polsce jest to gatunek związany ze środowiskami kserotermicznymi.
Pozdrawiam

[Jacek Kalisiak]

Tomek, ja to napisałem do wojtasa , fakt, że wyszło trochę niezręcznie

Jeden okaz N.trifasciatus łapałem dwa lata temu do światła nad mokradłem (wierzba i inne nadwodne). Samo mokradło na brzegu lasu sosnowego, oddzielone wąskim pasem lasu od nieużytków rolnych. Mark pisze, że złapał w lesie, więc z tymi kserotermami to może niekoniecznie?

Marek zgodził się na zebranie tych danych do jakiegoś shorta, jeżeli ktoś jeszcze zechciałby dodać jakieś dane o tym gatunku lub innych rzadkich Anthicidae to zapraszam na priva

[Tomasz Mokrzycki]

Hej
Jacek, pewnie masz rację, ale pamiętam, jak odłowiłem ten gatunek, to Daniel K. nie bardzo chciał uwierzyć. Wtedy łapał się na ciepłych stanowiskach. Skoro obecnie odławia się w takich miejscach, o jakich mówisz, to być może klimat tu coś namieszał.
Pozdrawiam

[Jacek Kalisiak]

Znam też dane z Wielkopolski, w które Daniel też nie chciał uwierzyć. Ale te nasze dane, to pojedyncze okazy, zastanawiałem się, czy nie jest po prostu rozproszony, występujący lokalnie w niewielkich ilościach. Twoje znalezisko ma innych charakter.

[wojtas]

Jacku jeśli chodzi o różnice to czarny pasek na środku pokryw nie dochodzi do zaciemnienia na początku pokryw . Ale skoro mówisz że jest to zmienny gatunek to może jednak ten monoceros .

[Jacek Kalisiak]

Jest klucz Daniela do Anthicidae, spróbuj oznaczyć.
Albo podeślij do oznaczenia. Jak samiec, to można jeszcze zobaczyć kopulator.

Ja nie wiem, jaki masz gatunek. Pisałem tylko w kategoriach prawdopodobieństwa, tym bardziej, że nic o swoim okazie nie pisałeś. Nie ma co gdybać! Trzeba posługiwać się cechami kluczowymi! Ja widziałem N.monoceros zarówno ze wszystkimi plamami zlanymi (bardzo "ciemne") jak i takie jak ty sygnalizujesz. Ale to wszystko mało!!! Bo N.cavifrons i N.brachycerus też są ubarwione podobnie jak opisujesz

[wojtas]

Dobrze Jacku spróbuje zajrzeć do klucza ale nie wiem kiedy to nastąpi bo brak czasu swoje robi .

[Tomasz Barłożek]

Gatunek ten złapalem po raz pierwszy w 1998 r - jednego osobnika, potem była długa przerwa, i znowy złapałem go w 2006 r. kiedy w dużych ilościach leciał do światła. w kolejnych latach spotkałem go jeszcze dwa razy, za każdym na suchych gałęziach raz wierzb raz topól. W sumie znam go z 3 stanowisk w Wielkpolsce. Jeśli ktoś pisze o Anthicidae chętnie udostępnie dane o tym i innych gatunkach.

[Jacek Kalisiak]

Witaj Tomku, cały czas mam zobowiązanie wobec ciebie. W tą zimę się sprężę.
Te dane z Wielkopolski, o których wspomniałem, to oczywiście twoje, ale nie widziałem, że był w większych ilościach.

[Rafał Ruta]

Moje skromne obserwacje tego gatunku wskazują na jakiś związek z terenami kolejowymi. Już dawno Jurek Borowski mówił, że torowiska to najdłuższe kserotermy świata. Może chodzi o kserotermiczny charakter tych środowisk, a może o wykorzystywanie ich jako dróg migracji (???). Moje 3 spotkania z N. trifasciatus miały miejsce na dworcach: w Pile, Krzyżu i Poznaniu. Wiem o niepublikowanych danych z dworca Warszawa Centralna. Przypadek? Chyba coś więcej...

[wojtas]

Wczoraj trafiłem na przedstawiciela tego rodzaju. Na zdewastowanej przez drogowców "łące". Łaził po wszelakim zielsku.

[Roman Królik]

Moje skromne obserwacje tego gatunku wskazują na jakiś związek z terenami kolejowymi. Już dawno Jurek Borowski mówił, że torowiska to najdłuższe kserotermy świata. Może chodzi o kserotermiczny charakter tych środowisk, a może o wykorzystywanie ich jako dróg migracji (???). Moje 3 spotkania z N. trifasciatus miały miejsce na dworcach: w Pile, Krzyżu i Poznaniu. Wiem o niepublikowanych danych z dworca Warszawa Centralna. Przypadek? Chyba coś więcej...

Ja swój pierwszy okaz złapałem przed laty na dworcu PKS w Białymstoku

[Rafał Ruta]

pierwszy okaz złapałem przed laty na dworcu PKS

Czyli jednak wybierają komunikację publiczną.