Limacodidae

[Antek Kwiczala †]

Hoduję ostatnio kilka gatunków motyli na dębie. W trakcie donoszenia pokarmu gąsienicom znalazłem na listkach dębu czerwonego (Quercus rubra) dwie gąsienice Apoda limacodes.

[Marek Wanat]

Czy polskie ślimakówki też rzygają brązowym płynem o właściwościach trwałego barwnika do tekstyliów? Zetknąłem się z tym kiedyś na Nowej Kaledonii, gdzie sporo ich spadało z krzaków. Po miesiącu otrząsania płachta wyglądała zupełnie jak wojskowa panterka i musiałem wyrzucić, bo nie było mowy o dopraniu tego detergentami (nie chciało mi się kombinować z jakąś chemią).

[Antek Kwiczala †]

Gąsieniczki A. limacodes, które aktualnie hoduję , nie wykazują zdolności do takich barwnych "oprysków". Na spodzie hodowlarki mam papierowy ręcznik, i nie ma na nim takich plam. Nie wiem, jak drugi polski gatunek - nigdy go nie hodowałem. No chyba, że jest to zjawisko spowodowane chwilowym stresem - nie próbowałem ich zrzucać na siłę z rośliny pokarmowej .

[Antek Kwiczala †]

Dodam kilka zdań na temat biologii tego gatunku. Gąsienice żerowały do jesieni, po czym budowały dosyć sztywne kokony wśród liści rośliny pokarmowej (dąb). Nie rozcinałem kokonów i nie wiem w jakim stadium zimowały (gąsienica czy poczwarka), ale na wiosnę kokonów już nie opuściły. Zimowanie przerwałem w połowie kwietnia, a ubiegłej mocy wylągł się pierwszy motyl.

[Marek Wełnicki]

Również hodowałem ten gatunek i według moich obserwacji w kokonie zimuje gąsienica. Przed wylęgiem motyla z kokonu wysuwała się częściowo poczwarka - wyglądało to trochę jak u np. przezierników. Poczwarka wyglądała inaczej, niż "normalne" poczwarki motyli, bardziej przypominała poczwarkę np. chrząszcza (pupa libera).

[Antek Kwiczala †]

Potwierdzam obserwację Marka. W załączniku kokon - po wylęgu motyla, z częściowo wysuniętą poczwarką