żuki
- Robert Zoralski
- Posty: 777
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
żuki
Niestety nie mam doświadczenia i są dla mnie prawie nierozróżnialne.
Które to gatunki?
Które to gatunki?
- Załączniki
- Coleoptera_Scarabaeidae_Geotrupinae__unknown3__2007_05_13__Gdansk.jpg (137.86 KiB) Przejrzano 8036 razy
- Coleoptera_Scarabaeidae_Geotrupinae__unknown2__2007_05_13__Gdansk.jpg (130.81 KiB) Przejrzano 8049 razy
- Coleoptera_Scarabaeidae_Geotrupinae__unknown1__2007_05_13__Gdansk.jpg (130.98 KiB) Przejrzano 8068 razy
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
pierwszy - to żuk wiosenny - Trypocopris vernalis (L.) (jako jedyny nie ma na pokrywach bruzdek), pokrywy zawsze z metalicznym granatowym lub zielonkawym połyskiem. Dwa kolejne - to prawdopodobnie żuk leśny - Anoplotrupes stercorosus (Hartm.). Jezeli jest wyraźnie większy od ż. wiosennego, to może być żuk gnojarz - Geotrupes stercorarius (L.). Obydwa gatunki mają po 7 żeberek na każdej pokrywie licząc od szwu do guza barkowego. Kolejny gatunek - Geotrupes mutator (Marsh.) ma tych żeberek 9. Następny gatunek - Geotrupes spiniger (Marsh.) ma środkowe partie sternitów odwłoka gładkie i bez włosków. Żuk leśny trzyma się lasów, żuk wiosenny może występować w lasach i poza lasami, pozostałe gatunki wystepują na terenach otwartych (łąki, pastwiska itp.)
pozdrawiam i życzę sukcesów w oznaczaniu żuków
pierwszy - to żuk wiosenny - Trypocopris vernalis (L.) (jako jedyny nie ma na pokrywach bruzdek), pokrywy zawsze z metalicznym granatowym lub zielonkawym połyskiem. Dwa kolejne - to prawdopodobnie żuk leśny - Anoplotrupes stercorosus (Hartm.). Jezeli jest wyraźnie większy od ż. wiosennego, to może być żuk gnojarz - Geotrupes stercorarius (L.). Obydwa gatunki mają po 7 żeberek na każdej pokrywie licząc od szwu do guza barkowego. Kolejny gatunek - Geotrupes mutator (Marsh.) ma tych żeberek 9. Następny gatunek - Geotrupes spiniger (Marsh.) ma środkowe partie sternitów odwłoka gładkie i bez włosków. Żuk leśny trzyma się lasów, żuk wiosenny może występować w lasach i poza lasami, pozostałe gatunki wystepują na terenach otwartych (łąki, pastwiska itp.)
pozdrawiam i życzę sukcesów w oznaczaniu żuków
- Robert Zoralski
- Posty: 777
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Geotrupes
Rozumiem, że Geotrupes-y są w Polsce aż 3 gatunki: Geotrupes stercorarius, Geotrupes mutator i Geotrupes spiniger?
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Geotrupes
Trzy; pozostale nasze Geotrupidae naleza do innych rodzajow (Anoplotrupes, Trypocopris i Typhaeus, ale ten ostatni to juz inne plemie).sowa pisze:Rozumiem, że Geotrupes-y są w Polsce aż 3 gatunki: Geotrupes stercorarius, Geotrupes mutator i Geotrupes spiniger?
Pawel
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Przeczytałem w biuletynie, że G. mutator jest nielicznie i lokalnie występującym gatunkiem. Czy ten na zdjęciu, jest prawidłowo oznaczony? http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=711&ktore=1468 . Czy tylko po włoskach na sternitach można odróżnić G. mutator od G spiniger?
Czy cechą odróżniającą, może być również, że G. stercorarius ma żeberkowanie lekko pomarszczone a inny gatunek nie pomarszczone?
Czy cechą odróżniającą, może być również, że G. stercorarius ma żeberkowanie lekko pomarszczone a inny gatunek nie pomarszczone?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 września 2007, 12:11 przez Andrzej Kurzawa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
Ciekawe cech i inne niewymieniane w kluczach zawsze warto poznać, ale podstawą są klucze i po nie trzeba w pierwszej kolejności sięgać. Samemu sprawdzić, pooglądać, a potem się dopytywać.
Na marginesie dodam tylko, że do 9-ciu należy liczyć pomiędzy guzem barkowym a szwem! G.mutator ma nieco inny okres pojawu i nieco inaczej się zachowuje w odchodach, stąd opinie o jego występowaniu.
U naszych żuków również, tak jak i wielu innych Scarabaeoidea, dymorfizm płciowy w pełni ujawnia się u dobrze rozwiniętych okazów. U samców major bardzo wyraźne różnice pomiędzy gatunkami ujawniają się w budowie przednich goleni.
Na marginesie dodam tylko, że do 9-ciu należy liczyć pomiędzy guzem barkowym a szwem! G.mutator ma nieco inny okres pojawu i nieco inaczej się zachowuje w odchodach, stąd opinie o jego występowaniu.
U naszych żuków również, tak jak i wielu innych Scarabaeoidea, dymorfizm płciowy w pełni ujawnia się u dobrze rozwiniętych okazów. U samców major bardzo wyraźne różnice pomiędzy gatunkami ujawniają się w budowie przednich goleni.
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
To tylko moje dosyć luźne obserwacje, ale prawie zawsze G.mutator wykopywałem z norek pod odchodami. Rzadko łapałem je bezpośrednio w odchodach, a inne gatunki tak. Może to tylko zbieg okoliczności, a może są bardziej czujne lub mają inną aktywność dobową? Podkreślam, że to tylko moje domysły.
W tym roku wszystkie trzy gatunki przylatywały mi do światła. Na marginesie byłbym też skłonny stwierdzić, że G.mutator i C.lunaris są dzisiaj łatwiejsze do spotkania niż 25-ęć lat temu.
W tym roku wszystkie trzy gatunki przylatywały mi do światła. Na marginesie byłbym też skłonny stwierdzić, że G.mutator i C.lunaris są dzisiaj łatwiejsze do spotkania niż 25-ęć lat temu.
Liczniejsze to może i rzeczywiście są, na wschodzie tak jest, natomiast co do korytarzy pod odchodami to roznie fakt ze zakopują sie dość głębokoJacek Kalisiak pisze:To tylko moje dosyć luźne obserwacje, ale prawie zawsze G.mutator wykopywałem z norek pod odchodami. Rzadko łapałem je bezpośrednio w odchodach, a inne gatunki tak. Może to tylko zbieg okoliczności, a może są bardziej czujne lub mają inną aktywność dobową? Podkreślam, że to tylko moje domysły.
W tym roku wszystkie trzy gatunki przylatywały mi do światła. Na marginesie byłbym też skłonny stwierdzić, że G.mutator i C.lunaris są dzisiaj łatwiejsze do spotkania niż 25-ęć lat temu.
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
niestety masz swieta racjeM. Dworakowski pisze:Dzięki za info. Czy co do zmian w liczebnosci, moze byc to spowodowane zmianą składu pokarmu zwierząt- pasze sztuczne,a ntybiotyki? to ponoć wpływa na występowanie żuków.
sklad mieszanek paszowych ulega ciaglym zmianom, za duzo kiszonek za malo siana


- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Rozmawiałem z hodowcą bydła i powiedział, że w lato, to sie wypasa bydło na łące, a kiszonki i sianko daje tylko w zimie. Czasem urozmaica dietę śrutą.
Pytanie, czy C. lunaris występuje o tej porze roku?
Pytanie, czy C. lunaris występuje o tej porze roku?
Re: odp
Owszem wypasa sie ale nie tak intensywnie to po pierwsze a po drugie kiszonki na stale zmieniaja sklad flory bakteryjnej jelit, prawdopodobnie to jest kluczem do zagadki dlaczego kupska sa mniej atrakcyjne.sowa pisze:Rozmawiałem z hodowcą bydła i powiedział, że w lato, to sie wypasa bydło na łące, a kiszonki i sianko daje tylko w zimie. Czasem urozmaica dietę śrutą.
Pytanie, czy C. lunaris występuje o tej porze roku?
A Copris juz sie zaczyna pokazywac
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Dzięki za informacje, ruszam na połów.
[ Dodano: 10-09-07, 18:27 ]
No i już jest. Co prawda samiczka, nie tak efektowna jak samczyk, ale Copris.
Złapany, a raczej znaleziony na asfalcie, dnia 08.09.2007, w godzinach popołudniowych w Napoleonowie w woj. łódzkim.
[ Dodano: 10-09-07, 22:49 ]
http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=738&ktore=1474
[ Dodano: 10-09-07, 18:27 ]
No i już jest. Co prawda samiczka, nie tak efektowna jak samczyk, ale Copris.
Złapany, a raczej znaleziony na asfalcie, dnia 08.09.2007, w godzinach popołudniowych w Napoleonowie w woj. łódzkim.
[ Dodano: 10-09-07, 22:49 ]
http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=738&ktore=1474
doszukałem się jeszcze takiego osoibnika, który ponoć wyst.w Polsce i nazywa się Geotrupes alpinus (Dahl 1825),
Sądzę, że to synonim, natomiast nie umiem sobie go przyporządkować do żadnego gatunku występującego w Polsce.
Jedyna informacja jaką znalazłem w necie to to, że jest coś takiego jak:
Geotrupes alpinus Hagenbach, 1825
Mam prośbę żeby ktoś napisał co z tym Geotrupes alpinus i kto to zacz.
Sądzę, że to synonim, natomiast nie umiem sobie go przyporządkować do żadnego gatunku występującego w Polsce.
Jedyna informacja jaką znalazłem w necie to to, że jest coś takiego jak:
Geotrupes alpinus Hagenbach, 1825
Mam prośbę żeby ktoś napisał co z tym Geotrupes alpinus i kto to zacz.
Geotrupes alpinus to odrębny gatunek, synonimy Geotrupes vernalis var. alpinus, Scarabaeus alpinus, chyba ze 150 lat temu wykazany z Tatr i Karkonoszy i to ostatnie dane o jego występowaniu w Polsce, nie potwierdzone chyba do dzisiaj.
występuję w górach, zdaje się że na Bałkanach.
Kiedys mnie bardzo interesował to coś niecoś pamiętam, jak wpadne po pracy do domu to poszperam
występuję w górach, zdaje się że na Bałkanach.
Kiedys mnie bardzo interesował to coś niecoś pamiętam, jak wpadne po pracy do domu to poszperam
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
klucz do Scarabeidae
Tu jest link do klucza Stebnickiej http://efotogaleria.pl/klucz_scarabeidae.pdf
Potrzebne jest tylko dobre łącze.
Potrzebne jest tylko dobre łącze.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Nie wiem jak to jest z ilością występowania w miesiącach roku, bo odławiam nieregularnie, ale dużo ich miałem w lipcu. Do tej pory mam zasuszone, czekające na wolny czas, aby im cyknąć fotkę.
Przy okazji, czy ktoś potwierdzi moje oznaczenie Onthophagus vitulus? http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=917&ktore=2250
Przy okazji, czy ktoś potwierdzi moje oznaczenie Onthophagus vitulus? http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=917&ktore=2250
-
- Posty: 3310
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
We wrześniu są jak najbardziej, wyciągałem je nieco ponad tydzień temu z krowich i końskich kup w Górznieńsko-Lidzbarskim PK. Niestety dopiero zaczynam się kupożernymi chrząszczami interesować, więc nie mam pojęcia, jakie to gatunki złowiłem-pewnie jakieś pospólstwo. Na pierwszy rzut oka o ile pamiętam wyróżniłem tych gatunków max.3, może będzie więcej-póki co nie znam ich zupełnie.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
To oczywiście O.taurus, z minimalną szansą na O.illyricus (albo i bez szansy
)
Ludzieeeeee
Jest klucz, sowa sam go kilka wierszy wyżej udostępniałeś, jest http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/onthophagus.htm z dobrymi zdjęciami Onthophagus sp. Luuuuuuuuuuuuudzie


Ludzieeeeee







-
- Posty: 3310
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
Te moje są w takim typie kolorystyki, jak na zdjęciach sowy-czarne przedplecze, pokrywy jasnobrązowe w takie czarne plamy, ale już widzę, że takich jest cała masa
Ale pamiętam, że jeden był cały czarny, aczkolwiek rogów u niego nie widziałem, więc to chyba nie O. taurus (na pewno nie samiec-tego znam, jako jedynego chyba Onthophagusa).
Trzeba będzie posiedzieć i w klucz popatrzeć

Ale pamiętam, że jeden był cały czarny, aczkolwiek rogów u niego nie widziałem, więc to chyba nie O. taurus (na pewno nie samiec-tego znam, jako jedynego chyba Onthophagusa).
Trzeba będzie posiedzieć i w klucz popatrzeć

Ostatnio zmieniony piątek, 12 września 2008, 10:32 przez Bartek Pacuk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
vitulus a taurus
Posługując się stroną i zdjęciem Pana Borowca http://www.colpolon.biol.uni.wroc.pl/on ... itulus.htm , zauważyłem podobieństwo Do O. taurusa. Jednak za o. vitulus przemówił do mnie argument w postaci przedniego brzegu nadustka (fotki poniżej). Za O. taurus przemawiało przedplecze. Kluczem też się posługiwałem podczas oznaczania i poświęciłem temu zajęciu sporo uwagi. Jeśli oznaczenie jest niewłaściwe, to pewnie z braku doświadczenia, które powinno niebawem się zniknąć 

Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Andrzej Kurzawa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
sowa powiedz jeszcze gdzie go znalazłeś, generalnie O.vitulus jest wczesnopojawiającym sie gatunkiem. No i związany jest raczej z obecnością susłów - ja osobiście łapałem go na stanowisku susła perełkowanego koło Lublina. Może i lubi krowie placki ja osobiście słyszałem że jest to rzadki gatunek ,,norowy" więc susły dzikie króliki - ich nory. W krowim placku na vitulusa bym nie liczył.
Większość takich ,,czarnych" to jak pisze Jacek O.taurus.
A BTW nie napisałem że we wrześniu nie ma Onthophagidae, tylko że najciekawsze i najbardziej ,,bogate" połowy to maj do czerwca w zasadzie w lipcu -sierpniu zastój, i we wrześniu drugie pokolenie, ale już nie w takiej ilości.
Większość takich ,,czarnych" to jak pisze Jacek O.taurus.
A BTW nie napisałem że we wrześniu nie ma Onthophagidae, tylko że najciekawsze i najbardziej ,,bogate" połowy to maj do czerwca w zasadzie w lipcu -sierpniu zastój, i we wrześniu drugie pokolenie, ale już nie w takiej ilości.
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Łapany w lipcu 10-ego, tego roku. Na terenach kserotermicznych, posród krowich placków, jednakże, jest tu masa norników, myszy, ryjówek i innego gryzonia. Z zającami to wręcz walczę o drzewka, bo mi owocowe podgryzają. Jest ich też pod dostatkiem (zajęcy). Stąd dopuściłem możliwość jego występowania (O. vitulus). Pewnie się pomyliłem, ale to chyba da się naprawić.
Do Jacek Kalisiak:
Nie sądzę aby były porównywane samiec i samica. To są dwie samice, jeśli zakładać, że ten mój O. vitulus to O. taurus. Samiec ma całkiem inny nadustek, jeszcze bardziej wysunięty do przodu, a ten mój ma wklęsły przód nadustka.
Może to nie jest O. vitulus, ale mam wątpliwości czy O. taurus.
Do Jacek Kalisiak:
Nie sądzę aby były porównywane samiec i samica. To są dwie samice, jeśli zakładać, że ten mój O. vitulus to O. taurus. Samiec ma całkiem inny nadustek, jeszcze bardziej wysunięty do przodu, a ten mój ma wklęsły przód nadustka.
Może to nie jest O. vitulus, ale mam wątpliwości czy O. taurus.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Andrzej Kurzawa, łącznie zmieniany 2 razy.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
Mam wolną chwilkę, więc jeszcze słów kilka do przywołanego linku http://www.efotogaleria.pl/index.php?m=917&ktore=2250
Nie jestem entuzjastą zdjęć sowy, te niemal masowo publikowane zdjęcia ze słoika i to bez jakiegoś własnego wysiłku do identyfikacji okazu budzą moje wątpliwości. No, bo jaki to ma cel? Jeżeli naukę własną, to jeszcze z bogiem sprawa, ale jest ten nieszczęsny link. Spośród pięciu uwidocznionych tam zdjęć, jedynie to podpisane "Onthophagus fracticornis" można by uznać za sensownie użyte. Wszystkie te zdjęcia są marnej jakości, są to zdjęcia przypadkowych okazów, w zasadzie nie prezentują cech, które innym mogłyby ułatwić oznaczanie zatrawców. Ot przypadkowa kolekcja marnych zdjęć. Niestety jest gorzej, bo zdjęcia są podpisane i niestety podpisane bez ładu i składu, a więc wprowadzają innych w błąd. Oczywiście to moje zdanie.
- "O.vitulus" już mamy z głowy, to O.taurus
- "O.nuchicornis" i "O.vacca" przedstawiają moim zdaniem ten sam gatunek, nie dość, że niewiele na nich widać, to mogą niedoświadczonego entomologa przyprawić o niezły zgryz.
- "O.similis" nie wiem, na jakiej podstawie tak podpisano to zdjęcie, ale można je podpisać O.fracticornis lub na kilka innych sposobów i efekt byłby taki sam, czyli żaden poza wprowadzaniem zamieszania i wątpliwości.
Na pięć zdjęć, tylko jedno ma pozór sensu.
Nie oglądałem pozostałej części „galerii”, ale obawiam się, że ma podobną wartość. I tak już od kilku lat?
Nie jestem entuzjastą zdjęć sowy, te niemal masowo publikowane zdjęcia ze słoika i to bez jakiegoś własnego wysiłku do identyfikacji okazu budzą moje wątpliwości. No, bo jaki to ma cel? Jeżeli naukę własną, to jeszcze z bogiem sprawa, ale jest ten nieszczęsny link. Spośród pięciu uwidocznionych tam zdjęć, jedynie to podpisane "Onthophagus fracticornis" można by uznać za sensownie użyte. Wszystkie te zdjęcia są marnej jakości, są to zdjęcia przypadkowych okazów, w zasadzie nie prezentują cech, które innym mogłyby ułatwić oznaczanie zatrawców. Ot przypadkowa kolekcja marnych zdjęć. Niestety jest gorzej, bo zdjęcia są podpisane i niestety podpisane bez ładu i składu, a więc wprowadzają innych w błąd. Oczywiście to moje zdanie.
- "O.vitulus" już mamy z głowy, to O.taurus
- "O.nuchicornis" i "O.vacca" przedstawiają moim zdaniem ten sam gatunek, nie dość, że niewiele na nich widać, to mogą niedoświadczonego entomologa przyprawić o niezły zgryz.
- "O.similis" nie wiem, na jakiej podstawie tak podpisano to zdjęcie, ale można je podpisać O.fracticornis lub na kilka innych sposobów i efekt byłby taki sam, czyli żaden poza wprowadzaniem zamieszania i wątpliwości.
Na pięć zdjęć, tylko jedno ma pozór sensu.
Nie oglądałem pozostałej części „galerii”, ale obawiam się, że ma podobną wartość. I tak już od kilku lat?
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
odp
Krytykować to każdy potrafi, ale mądrzy ludzie którzy posiadają wiedzę, jak widzą, że coś jest źle oznaczone, to korzystają tam z takiego przycisku na stronie "zgłoś błąd" i opisują co źle i jak powinno być.
A malkontenci to tylko krytykują i nic poza tym.
A "bez wysiłku własnego", to jest chyba ten post na temat linku, nie wiadomo po co napisany.
I w tym miejscu wielkie podziekowania dla wszystkich, którzy pomagają w stworzeniu tej fotogalerii, która jednak ma służyć innym i służy, o czym świadczy odwiedzalność strony.
A malkontenci to tylko krytykują i nic poza tym.
A "bez wysiłku własnego", to jest chyba ten post na temat linku, nie wiadomo po co napisany.
I w tym miejscu wielkie podziekowania dla wszystkich, którzy pomagają w stworzeniu tej fotogalerii, która jednak ma służyć innym i służy, o czym świadczy odwiedzalność strony.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
Krytykować może i każdy potrafi, ale zrobić coś rzeczywiście przydatnego już nie każdy!
Ja oczywiście krytykuję, ale poprzez przedstawienie konkretnych argumentów. Jeżeli uważasz, że moje argumenty są nieprawdziwe, to możesz się do nich odnieść, ale nie musisz. A już robienia ci czegoś tam zabronić nie mogę i nie zamierzam. Tylko zasada, że inny mają poprawiać w kółko to, co ty robisz, mnie się nie podoba. Na stronie, której tyczy odnośnik jest 80% błędów i chaosu. Dodaj na niej duży napis "Nie biorę odpowiedzialności za to, co tu piszę" i choć trochę będzie już lepiej. Wprowadzasz osoby, które trafia na tą stronę w błąd.
Ponadto była też taka strona algorytmy..., do której wiodło dużo odnośników z wyszukiwarek. Ot, ktoś ściągnął z netu listy gatunków i zaprosił innych żeby wypełnili to treścią. Prawdziwym celem, jak się domyślam, było podbijanie adresów witryn, którymi ta osoba się zajmowała w rankingach przeglądarek.
A ten post na temat linku jest napisany po to, żebyś mógł sobie sam kliknąć na ten przycisk, który wskazujesz. Masz 80% szans, że klikniesz w słusznej sprawie.
Ja oczywiście krytykuję, ale poprzez przedstawienie konkretnych argumentów. Jeżeli uważasz, że moje argumenty są nieprawdziwe, to możesz się do nich odnieść, ale nie musisz. A już robienia ci czegoś tam zabronić nie mogę i nie zamierzam. Tylko zasada, że inny mają poprawiać w kółko to, co ty robisz, mnie się nie podoba. Na stronie, której tyczy odnośnik jest 80% błędów i chaosu. Dodaj na niej duży napis "Nie biorę odpowiedzialności za to, co tu piszę" i choć trochę będzie już lepiej. Wprowadzasz osoby, które trafia na tą stronę w błąd.
Ponadto była też taka strona algorytmy..., do której wiodło dużo odnośników z wyszukiwarek. Ot, ktoś ściągnął z netu listy gatunków i zaprosił innych żeby wypełnili to treścią. Prawdziwym celem, jak się domyślam, było podbijanie adresów witryn, którymi ta osoba się zajmowała w rankingach przeglądarek.
A ten post na temat linku jest napisany po to, żebyś mógł sobie sam kliknąć na ten przycisk, który wskazujesz. Masz 80% szans, że klikniesz w słusznej sprawie.