Kilka identycznych gąsienic żerowało na lipie. Największa z nich zaś żerowała na mniejszej koleżance. Wyglądało to makabrycznie. Dla hodowców to pewnie żadna nowość, na mnie sprawiło wrażenie.
Jest tyle zielonych gąsienic, że oznaczenia przekracza moje możliwości.
Data:11 maja.
Miejsce :Łódź.
Zielony kanibal.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Mogą to być dane przybliżone, są one czasem niezbędne przy oznaczaniu.
Posty ze zdjęciami bez takich danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Mogą to być dane przybliżone, są one czasem niezbędne przy oznaczaniu.
Posty ze zdjęciami bez takich danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
-
Aneta
- Posty: 16725
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Re: Zielony kanibal.
Cosmia trapezina - znany gąsieniczy kanibal, na innych gatunkach też żeruje (Heintze pisał o atakowaniu przez nią gąsienic O. brumata).
Re: Zielony kanibal.
Wtedy widziałem te gąsienice po raz pierwszy. A teraz widuję ja co chwilę. Musi to być mocno pospolity gatunek. To pokazuje, jak nieuważnie się rozglądałem w minionym sezonie. Patrzeć wokół także trzeba się nauczyć.
Dzięki.
Dzięki.
