A przy okazji czy ktoś może bierze udział w Zjeździe PTEntom. w Bystrem w czerwcu i otrzymał już list z zawiadomieniem ile ma zapłacić?
Władze sie zmieniły ale chyba nic poza tym, co konstatuję ze smutkiem powiedziałbym rozczarowaniem.

NIe uczestniczylem, ale to sie zmieni juz w tym roku.......Pawel Jaloszynski pisze:
PS.: Przemek - dlaczego Poznan? Bo nikt inny nie zyczyl sobie tego garba na plecy brac? Uczestniczysz w wyborach, proponowales jakies inne opcje? Jak nie sam to poprzez jakichs mlodszych i mniej betonowych czlonkow zarzadu? Co zrobiles, zeby zmienic zarzad czy w ogole cokolwiek w PTE...?
Ten temat wraca jak bumerang, a ja nie jestem w stanie dowiedzieć się, na czym owa nieprzyjazność polega.brak jest ogólnopolskiego czasopisma bardziej przyjaznego całemu środowisku
A szkoda, bo to największe forum entomologiczne skupiające większość pasjonatów amatorów z bardzo dużym wsparciem profesjonalistów (co ostatnio można zauważyć). Zastanawiam sie w czym tkwi problem, że nie zagląda tutaj nikt z Zarządu, a może inaczej zaglądaja tylko sie nie wypowiadają. Wstydzą się?Rafał Ruta pisze:gdzie prawie nikt z Zarządu nie zagląda.
Masz rację, można i tak. PTE jest towarzystwem, gdzie działa się trudno, znacznie łatwiej na poziomie oddziału, czy jakiejś nieformalnej grupy - przykłady, które podajesz są oczywiście godne naśladowania i cześć Wam za takie działanie.Jacek Kalisiak pisze:Grzesiek, ja bym twoje pytanie nieco zmienił.
Co ja robię dla towarzystwa? Co ja zrobię w najbliższym czasie dla towarzystwa?
A jak to zrobię, to się zastanowię, czy chcę kandydować do zarządu (oddziału?) i pokażę co potrafię!!! A w następnej kadencji zostanę Prezesem!!!
Taki program działań rozumiem i oczekuję na transparentne kandydatury![]()
A Zarząd PTE poproszę o publiczne sprawozdanie z przychodów i wydatków
Na koniec dodam, że ja i moi koledzy z ŁO PTE (i inni, np. "pszczółka") wykonali szereg konkretnych działań na rzecz środowiska : BE, pdf-y, OWE. Nikt z nas nie jest w zarządzie PTE!!!
Piotrek bez jaj, dlaczego masz nie dostac??? Kiedys zapłaciłem w czerwcu i dostalem. Legitymacji drukuje sie zapewne wiecej i nadmiar wywala, jak jakies zostana. Nomen omen legitymacje to zwykle kartoniki, do wypelnienia i wpisania numeru, nic wysublimowanego. Mysle ze mozna by bylo zrobic jednorazowo jakies porzadniejsze, a członkom wysyłac cos w rodzaju nalepki z hologramem potwierdzajaca oplate składek.Piotr Pawlikiewicz pisze:No ja nie mam i mieć już nie będę, ale z własnej winy składkę opłaciłem dopiero w marcu jak już poszły do druku. Nikt przecież nie będzie drukował jeszcze raz dla spóźnialskich.