Poznawanie różnorodności biologicznej
-
- Posty: 23
- Rejestracja: wtorek, 2 sierpnia 2005, 20:49
- Lokalizacja: Toruń
Poznawanie różnorodności biologicznej
Na diptera.info znalazłem link do ciekawej pracy. Podejście do taksonomii inne niż normalnie, ale sam artykuł jest ciekawy, daje do myślenia http://www.mdpi.com/1424-2818/2/1/115/pdf
Pozwoliłem sobie zmienić tytuł tematu na bardziej zgodny z duchem artykułu
Pozwoliłem sobie zmienić tytuł tematu na bardziej zgodny z duchem artykułu
Ostatnio zmieniony środa, 3 marca 2010, 21:10 przez Andrzej Grzywacz, łącznie zmieniany 1 raz.
- M. Stachowiak
- Posty: 1827
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękowano: 2 times
- mwkozlowski
- Posty: 975
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
nie chodzi o ukłony, ale o kanon kultury. Nic w tym niestosownego aby odnieść się do Biblii lub do Arystotelesa we wstępie wywodu. Ważne jest co jest dalej..."Przytaczanie cytatów z Biblii na wykładach z bioróżnorodności to mimowolny ukłon w kierunku kreacjonistów."
Ostatnio zmieniony środa, 3 marca 2010, 20:28 przez mwkozlowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ae może prosiłbym o dyskutowanie o meritum tego artykułu a nie o tym pojedynczym cytacie z bibli, który jest tu tylko tłem, a artykuł jest o taksonomii i bioróżnorodności i rożnych podejściach do tej sprawy. A przez ten cytat wyszło na to że temat jest religijny, a artykuł z religią nie ma nic wspólnego, to polemika na temat podejścia do bioróznorodności. A o tym możemy spokojnie dyskutować na tym forum polemizując lub nie z treścią wyżej załączonej pracki 

- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pisałem to gdzie indziej ale spróbuję to dobitnie zaznaczyć jeśli ktoś się chce zajmować biologia jako nauką od filozofii nie ucieknie. Biologia w prostej linii wywodzi się od niej. Prosty przykład dziedziną filozofii jest metodologia nauk, dzięki której nauki empiryczne maja swój warsztat i mogą go doskonalić. Zresztą sama empiria jest systemem filozoficznym chcesz tego czy nie.
- M. Stachowiak
- Posty: 1827
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jarku, jak doskonale wiesz, z kreacjonizmem mi nie po drodze. Cytat z Biblii odnosi się do obowiązku poznawania i opisywania otaczającego nas świata, w szczególności różnorodności życia.Jarosław Buszko pisze:Przytaczanie cytatów z Biblii na wykładach z bioróżnorodności to mimowolny ukłon w kierunku kreacjonistów.
Tu ukłon w stronę M. Kozłowskiego — tak, masz rację, ważne jest to, co następuje dalej (a to z kreacjonizmem nie ma nic wspólnego, wręcz jest jego zdecydowanym zaprzeczeniem

- mwkozlowski
- Posty: 975
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
Arystoteles ... religijnie? Oczywiście artykuł jest o czym innym...(o szaleństwie taksonomii molelkularnej) ...tym niemniej facet wzorował się na dobrych wzorach"A ja myślę, że odniesienia religijne, nawet jeśli delikatne i tylko na wstępie, jednak w określony sposób ciąg dalszy ukierunkowują"
Ostatnio zmieniony środa, 3 marca 2010, 21:11 przez mwkozlowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Może jednak zostawmy w spokoju słowo religia bo kilka osób już zostało mocno podrażnione tym, a zastąpmy je filozofią (w końcu religia jest pewnym systemem filozoficznym)mwkozlowski pisze:Arystoteles ... religijnie?
I jeszcze raz proszę o dyskutowanie na temat tez głoszonych przez autora artykułu, które z pewnym systemem fizlozoficznym nie mają nic wspólnego

- Aneta
- Posty: 16725
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Ale filozofia nie musi wiązać się z religią.Marek Przewoźny pisze:Pisałem to gdzie indziej ale spróbuję to dobitnie zaznaczyć jeśli ktoś się chce zajmować biologia jako nauką od filozofii nie ucieknie.
Nie żartuj, czy ja naprawdę muszę dodawać, że mój komentarz do Twego cytatu odnosił się do słowa "Biblia"?mwkozlowski pisze:Arystoteles ... religijnie?
- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A wracając do meritum...
Bardzo spodobał mi się akapit 3, 4 i 5 tegoż artykułu dotyczący IF, czyje znakomicie tą sytuację i zgadzam się w pełni z autorem. Trochę strzelamy sobie w stopę z tym IFem.
Rzeczywiście w taksonomii ważniejsze jest jak długo dana rewizja czy opis będzie aktualny. Wydaje mi się, że znakomity taksonom nie ma najmniejszych szans na dużą cytowalność i wysoki IF jeśli zrobił porządną monografię, bo nie ma juz co w niej poprawiać więc sie jej nie cytuje tylko używa. A jeżeli chciałby uzyskać wysoki IF to chyba musiałby ciągle partaczyc rewizje by były one ciągle poprawiane i uzyskały wysoki współczynnik cytacji.
Warto zaznajmoić się więc z tym akapitem
Bardzo spodobał mi się akapit 3, 4 i 5 tegoż artykułu dotyczący IF, czyje znakomicie tą sytuację i zgadzam się w pełni z autorem. Trochę strzelamy sobie w stopę z tym IFem.
Rzeczywiście w taksonomii ważniejsze jest jak długo dana rewizja czy opis będzie aktualny. Wydaje mi się, że znakomity taksonom nie ma najmniejszych szans na dużą cytowalność i wysoki IF jeśli zrobił porządną monografię, bo nie ma juz co w niej poprawiać więc sie jej nie cytuje tylko używa. A jeżeli chciałby uzyskać wysoki IF to chyba musiałby ciągle partaczyc rewizje by były one ciągle poprawiane i uzyskały wysoki współczynnik cytacji.

Warto zaznajmoić się więc z tym akapitem
- Miłosz Mazur
- Posty: 2567
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
IF - niektórzy mówią "Idioten Faktor"(tak kilka razy usłyszałem) - tzn. coś nowozytnio-amerykańskiego na siłę wrzucane do kultury europejskiej. Podaje się na to różne przykłady ?teoretyczne. Facet publikuje cos bzdurnego w czasopismie IF i od razu idzie fala krytyki ! - w ciągu i kilku roku może mieć wiele cytowań. Powtarza to po kilku latach i inne wskaźniki też mu rosną, np. Index Hirscha ! 

Ostatnio zmieniony czwartek, 4 marca 2010, 20:18 przez Andrzej J. Woźnica, łącznie zmieniany 1 raz.
Tym razem przykład namacalny: opisałem gatunek w pracy za xx punktów. Po latach czasopismo zanika. Czy gatunek opisany też ? Przecież o tym czy zostanie zsynonimizowany (czyli, np.zniknie pod inną nazwą) decyduje rzetelność autora nazwy !!! i jego fachowość, większy lub mniejszy obiektywizm działania a nie znikające z rynku czasopismo ! 

- M. Stachowiak
- Posty: 1827
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Juz wyjaśniam !.
U mnie w pracy Ktuś stwierdził ostatnio, że liczą się tylko punkty a nie wartość prac ! (oczywiście nie dosłownie, ale tak to należało odebrać) , stąd moja dygresja
.
Opisalem kiedyś w czasopismie Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu dobry gatunek - praca w tej chwili to 0 pkt ! ale tkson jest wartością ponad miarę. Niestety w dobie wyścigu szczuró,w co poniektórzy próbują dyskredytować solidną alfa-taksonomię albo wytykać że się publikuje samemu (w domyśle nie umie współpracować
)
Szczególnie w roku tzw. bioróżnorodności ! Nie dajmy sioę zwariować
pzdr,
Andrzej
U mnie w pracy Ktuś stwierdził ostatnio, że liczą się tylko punkty a nie wartość prac ! (oczywiście nie dosłownie, ale tak to należało odebrać) , stąd moja dygresja

Opisalem kiedyś w czasopismie Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu dobry gatunek - praca w tej chwili to 0 pkt ! ale tkson jest wartością ponad miarę. Niestety w dobie wyścigu szczuró,w co poniektórzy próbują dyskredytować solidną alfa-taksonomię albo wytykać że się publikuje samemu (w domyśle nie umie współpracować

Szczególnie w roku tzw. bioróżnorodności ! Nie dajmy sioę zwariować

pzdr,
Andrzej
- M. Stachowiak
- Posty: 1827
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Posty: 17
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 21:43
- Lokalizacja: Poznań
Niezależnie od naszych poglądów na punkty (większość entomologów ma podobne) to i tak ich nie unikniemy czy nam się podoba czy nie. Ministerstwo wymyśliło jak tu dzielić pieniądze, których i tak na naukę nie ma bo przecież jesteśmy społeczeństwem opartym na wiedzy i wiemy już tyle, że te robaki zastąpi komputer a obieg materii maszynka do mielenia i wszystko będzie OK! Po co się te nieuki przyrodnicy tak przyczepili do reszty opartej na właściwej wiedzy społeczności, szczególnie ulokowanej w Ministerstwach. Takie jest niestety rozumowanie, które się zmieni jak zwykle po szkodzie.
A na razie punkty! punkty! punkty!
Poza tym pieniądze z UE czekają.
Pozdrawiam!
A na razie punkty! punkty! punkty!
Poza tym pieniądze z UE czekają.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony piątek, 5 marca 2010, 18:38 przez Paweł Sienkiewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 21:43
- Lokalizacja: Poznań
Andrzeju!
Z tonu mojej wypowiedzi sądziłem, że zauważysz, iż chodzi mi właśnie o takie wspaniałe strumienia ..., co ja piszę rzeki, morza i oceany forsy z UE, o jakich właśnie napisałeś. Tylko sięgaaaaać ... . Można by tu jeszcze sporo pisać ale jak pojawisz się na Zjeździe to lepiej o tym przy piwku.
Z tonu mojej wypowiedzi sądziłem, że zauważysz, iż chodzi mi właśnie o takie wspaniałe strumienia ..., co ja piszę rzeki, morza i oceany forsy z UE, o jakich właśnie napisałeś. Tylko sięgaaaaać ... . Można by tu jeszcze sporo pisać ale jak pojawisz się na Zjeździe to lepiej o tym przy piwku.
-
- Posty: 251
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwietnia 2004, 11:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
- Posty: 17
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 21:43
- Lokalizacja: Poznań