Mają około 1cm długości i 0,5cm szerokości, spacerują pojedynczo po ścianach, nie zauważyłam żadnego na meblach, suficie, podłodze, najczęściej pojawiają się w kuchni ale kilka było w pokoju, w łazience nie stwierdzono, są raczej twarde, przy zgarnięciu chusteczką zaczynają bardzo szybko przebierać nóżkami i machać czułkami, chyba nie latają, znalazłam jednego późną wiosną i wyrzuciłam na dwór myśląc, że stamtąd przyszedł, ostatnio pojawiają się w liczbie 1-2 dziennie, wychodzą w dzień albo wieczorem przy włączonym świetle. Na domiar złego pojawił się niezbyt przyjemny słodkawy zapach w okolicy półki z książkami, ale żadnych robaczków ani odchodów nie było...
p.s. jak się ich pozbyć? jakoś źle mi się z nimi mieszka

Ostatnio zmieniony wtorek, 5 stycznia 2010, 22:18 przez
olencia_150, łącznie zmieniany 1 raz.