problem z roztoczami

[CezaryN]

W hodowli Blaps lethifera, a konkretnie w podłożu, w którym żyją larwy, zalęgły mi się w dużych ilościach jakieś roztocza. Czy moje obawy o poczwarki (larwy chyba sobie jakoś radzą), są uzasadnione, a jeśli tak to czy jest na tych niepożądanych intruzów jakiś sposób?

[Jacek Kalisiak]

Zmienić podłoże

[Robert M.]

Zmienic podłoże i zmniejszyc sporo wilgotnosc (trzeba lekko przesuszyc tak z tydzien badz 2.

[CezaryN]

Też o tym myślałem Jacku, ale stracę przy okazji najmłodsze pokolenie larw. Poza tym nie uda się zapewne wyeliminować w ten sposób wszystkich, coś pewno na larwach czy chrząszczach przeniosę. I za parę/paręnaście tygodni problem się powtórzy.
Liczę na doświadczenia hodowców kruszczyc - przynajmniej kilku ich pokazywało się swego czasu na forum.

[Dark]

Niestety roztoczy nigdy się nie pozbędziesz w hodowli. Jedyna metoda to wspomniane przesuszenie podłoża (i to pewnie dłużej niż 2 tygodnie) i ewentualna jego wymiana (z pewnością następnej inwazji). Przećwiczyłem to na różnych gatunkach owadów, również na Blaps lethifera. Niestety to jedyna metoda.

[CezaryN]

Dzięki Panowie, spróbuję z wymianą podłoża i zmniejszeniem wilgotności.