Arctia villica

[Krzysiek]

Czy zimowanie Arctia villica jest niezbędne do prawidłowego rozwoju tego motyla?

[transformer85]

Z tego co się orientuję to zależy:

viewtopic.php?t=6709&highlight=zimowanie

Zależy to również co z danym okazem chcesz zrobić po wykluciu - jeśli ma to być okaz do zbioru to wystarczy zapewne zapewnić mu (masło maślane) odpowiednie warunki i doprowadzić do wyklucia.

Jeśli jednak do rozrodu lub wypuszczenia proponuję przezimować biedaczkę.
PS. Jest ona bardzo rzadka więc...
viewtopic.php?t=3320&sid=af6d17154092b3 ... f714d07c6d

Ale proszę się upewnić co do pytania znamienitszych kolegów.
Pozdrawiam. Michał

[Antek Kwiczala †]

Hodowałem kiedyś ten gatunek. Jeśli chcesz uzyskać jakiś efekt tej hodowli, powinieneś gąsienice zimować.

[Tawulec]

Tak, zdecydowanie. Miałem kilka gąsienic, przyszły do mnie "niby po zimowaniu". Okazało się, że jednak takowego okresu nie przeszły. Wszystkie padły po tygodniu.

[Krzysiek]

Moje pytanie zadałem dlatego, że Diacrisia sannio według źródeł też powinny zimować a w sprzyjających warunkach pojawia się drugie pokolenie. Zresztą na południu Europy nie ma zim takich jak u nas, więc ten gatunek nie musi przechodzić "mroźnej" diapałzy.
Osobiście mam zamiar po zapłodnieniu wiosną wypuścić je w teren, może znajdą sprzyjające warunki i gatunek stanie się bardziej powszechny.

[Antek Kwiczala †]

W jednym z poprzednich postów Michał już pisał, że nie można spraw zimowania przenosić z jednego gatunku na drugi. Diacrisia sannio owszem, może mieć drugie pokolenie, podobnie np. Parasemia plantaginis. Z większych niedźwiedziówek nie musi zimować Arctia caja. Każdy jednak gatunek trzeba traktować indywidualnie. Ja sądzę, że jeśli nie będziesz zimował A.villica, to wszystkie gąsienice padną - spróbuj jeśli chcesz.

[Piotr Glac]

Zimuj!

hodowałem go dwukrotnie - z niezimowanych gąsienic nic nie wyszło, z zimowanych - wszystkie