Często jeździliśmy na rowerach ze strusiny do Mościc na grandę w ogródkach działkowych, pamiętam że czasami widywało się na drzewach (jesionach - bo tam to typowy łęg jesionowy jest) coś podobnego.
Dzięki za podpowiedź - wezmę dzieciaki i zapolujemy.
Makro pisze:Akurat ta sztuka z Mościc. Teren chłodni kominowych ECII.
Ciekawe! - bo ja też obserwowałem w ostatnich dniach kilka zorzynków w na terenie elektrowni w pobliżu chłodni kominowych i dość sporego stawu. Może lubią takie otoczenie?
Co Wy na to?.
Niech się wypowiedzą znawcy, Ale tereny chłodni kominowych to ciekawe przyrodniczo obszary - szkoda że oficjalna nauka nie interesuje się nimi jako swoistymi biotopami.
Nie dopatrywalbym sie czegos szczegolnego w Cardamines'ach ktore obserwujecie w kolo elektrowni chyba ze byly by to konkretne dane o takich populacjach I skonfrontowac je z innymi populacjamk w regionie, chociaz uwazam ze I tak zadnych wnioskow by to niedalo.
Mam pytanie z innej beczki. Spotykam tego motylka dosyć często ale zawsze w przelocie. Chciałbym mu zrobić jakąs fotkę ale nie wiem gdzie i o jakiej porze dnia naszykować się by znależć go w jakiejś w miarę spokojnej pozie. A chętnie go sfotografuję. Bardzo uroczy motylek
Dawid - chodzi o specyficzny mikroklimat - wiecznie wilgotne powietrze, temperatura znacznie powyżej dalszej okolicy, teren ruderalny, ale mało przez człowieka uczęszczany. Warto by się zastanowić.
SiejeOwies - Wczesne rano jest OK na fotografowanie, ale trzeba znać zwyczaje motyli, bo jak jeszcze nie latają to trudno je wypatrzeć.
na pewno pomaga to rośliną pokarmowym:) i ułatwia przeźycie gąsienic, ale wydaje mi się że taki mikroklimat nie jest jakiś szczególny , niech wypowie się ktoś kto badał jakieś specyficzne biotopy może poprzez porównanie z podobnym statnowiskiem pochodzenia naturalnego do tych ''elektrowni'' powie coś ciekawego?
Ja wczoraj widziałem ten gatunek koło stawu w Alpinarium w Rogowie, niestety fotki nie udało mi sie zrobić. Jestem pewien że to ten gatunek!
Pozdrawiam. Jarek
Bardzo dużo motyli tego gatunku mozna znaleźc w okolicach Kocka na Lubelszczyźnie. Generalnie co do fotek przedmówcy juz sie wypowiedzieli o porze dnia. Ja dodam jeszcze pogodę - pogoda pochmurna ale bez opadów sprzyja robieniu zdjęc tego gatunku.
Dawid - trochę offtopujemy, ale myślę że będzie nam to wybaczone.
Sprawa wygląda tak - powietrze na terenie chłodni kominowych, ma znacznie wyższą wilgotność (niezależnie od warunków zewnętrznych) niż w analogicznym miejscu nie będącym terenem elektrowni. Skutkuje to powstawaniem na terenach ruderalnych biotopów łęgowych w miejscach w których nie występują one naturalnie. Takie swoiste nadrzeczne zarośla bez...rzeki. Nie wiem czy ma to znaczenie, ale pilnie rejestruje gatunki roślin i zwierząt, oraz obserwuje zmiany - póki co przezywam na "swoim" terytorium inwazję rdestowca japońskiego i diabli mnie biorą, bo zakłóca mi powstawanie naturalnego łęgu jesionowo brzozowego.
Dodajmy do tego niezamarzający zbiornik silnie natlenionej ciepłej wody o znacznym przepływie.
Sam nie wiem, czy to coś szczególnego, ale teren na pewno jest bogatszy przyrodniczo niż przyległe doń połacie.
Makro nie czuje się kompetentny aby patrzeć na to obiektywnie, może jakiś głos z zewnątrz to rozstrzygnie:) zgadzam sie że takie tereny są ciekawe do obserwacji