Kacper pisze:...Ale czy mi się zdaję, czy jest trochę przerośnięta ???

A te szczypce w paszczy ??? Oryctes nsicornis je ma ???
hahaha... już się dawno tak nie uśmiałem (szczypce w paszczy)!
Słyszałeś może kiedyś o żuwaczkach (mandibulae)? Jakby nie miała żuwaczek to czym by jadła? Sztuczną szczęką? Poza tym nawet nie wiem czy chodzi Ci o żuwaczki, czy któreś głaszczki (palpus). Jeżeli chodzi o wielkość to jest w sam raz (na obiad)

!