No i nieco zgłupieliśmy!



23. 05. br. dość wysoko w greckim Pindosie trafiliśmy na skład drewna jodłowego opanowanego przez larwy Cerambycidae. Stworzenia owe w większości przebywały dość płytko w drewnie w wygryzionych kolebkach poczwarkowych, a niektóre z nich kończyły właśnie żer pod korą.
No i co to może być?
Nie chcę za bardzo sugerować, ale na Lamiinae nie bardzo mi to jakoś wygląda...

Larwy są duże, ok 30 - 45 mm.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Serdecznie pozdrawiam!
Wujek Adam