Problem z poczwarką wilczomleczka

Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Problem z poczwarką wilczomleczka

Post autor: Grzegorz G »

Mam małe pytanko.

Już trzeci tydzień trzymam poczwarkę samicy wilczomleczka. Niby jej oczy trochę pociemniały, ale przestała ruszać odwłokiem :| Nie wyschła jeszcze, ale trochę ciężko jest jej ruszyć odwłok :| Odwłok jest troszkę miękki, pokrywy skrzydłowe są miękkie tylko w miejscu, gdzie pod nimi nie powinno być odwłoka. Jakie są szanse, że wykluje mi się z tego motyl :?: Dodaję zdjęcie poczwary zrobione przed chwilą.
Załączniki
DSC01876.JPG
DSC01876.JPG (127.64 KiB) Przejrzano 3685 razy
DSC01872.JPG
DSC01872.JPG (144.92 KiB) Przejrzano 3684 razy
DSC01871.JPG
DSC01871.JPG (128.21 KiB) Przejrzano 3695 razy
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

jak codziennie ją tak macasz to niewielkie :mrgreen:
Julek Rusin
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2007, 19:43
Lokalizacja: okolice Poznania

Post autor: Julek Rusin »

Przecież poczwarki robią sie miekkie przed wykluciem motyla,ta Twoja nie wydaje sie byc zdeformowana więc wszystko powinno być ok!;-)
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

W naturze poczwarki przebywają w ziemi, gdzie mają odpowiednią wilgotność. W domu trzeba im taką wilgotność zapewnić, najlepiej trzymając je na wilgotnej warstwie torfu. Trzy tygodnie dla poczwarki to jeszcze niedużo, ale musisz ją trzymać w większej wilgotności. Ze zdjęć wygląda, że motyl w osłonce poczwarki jest już ukształtowany - jeśli nie wylęgnie się w ciągu 1-2 tygodni, to znaczy że nie żyje.
Awatar użytkownika
PiotrekGuzik
Posty: 222
Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
Lokalizacja: Krosno

Post autor: PiotrekGuzik »

Antek Kwiczala pisze:Ze zdjęć wygląda, że motyl w osłonce poczwarki jest już ukształtowany - jeśli nie wylęgnie się w ciągu 1-2 tygodni, to znaczy że nie żyje.
Wydaje mi sie, ze wyklucie sie tego wilczomleczka to kwestia 2-3 dni...
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

wyklucie sie tego wilczomleczka to kwestia 2-3 dni...
To prawda. Świadomie napisałem dłuższy termin, by Grzegorz nie wyrzucił poczwarki np. po 3 dniach - na dzień przed wylęgiem :)
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

No, ja nigdy nie wyżucam poczwarek, nawet, jeśli zdechną :) A trzymam ją na wilgotnej wacie, więc wilgotność chyba ma :) Tylko jest taka sprawa, czy nie trzeba jej zakopać, czy może se leżać na tej wacie :?:
Awatar użytkownika
PiotrekGuzik
Posty: 222
Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
Lokalizacja: Krosno

Post autor: PiotrekGuzik »

Grzegorz G pisze:No, ja nigdy nie wyżucam poczwarek, nawet, jeśli zdechną :) A trzymam ją na wilgotnej wacie, więc wilgotność chyba ma :) Tylko jest taka sprawa, czy nie trzeba jej zakopać, czy może se leżać na tej wacie :?:
Nie trzeba, moze sobie tak lezec, musisz tylko uwazac, zeby nie padaly na nia bezposrednio promienie sloneczne, bo moglaby sie przegrzac...

P.S. Pisze sie wyrzucac :wink:
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

Mam pokój w północno-wschodniej części domu, trzymam ją na oknie od strony północy, więc nie ma mowy o promieniach słonecznych :)



P.S. Dziękuję za poprawienie błędu :oops:

[ Dodano: 28-07-07, 22:34 ]
Trzymam ją i trzymam i nic się nie dzieje :| Nie widać zarysów wzoru na skrzydłach :| może zdechła :| czy to normalne, że wilczomleczki są tak długo w takim stanie :?: leży taka, jak na zdjęciach już tydzień :(
Awatar użytkownika
PiotrekGuzik
Posty: 222
Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
Lokalizacja: Krosno

Post autor: PiotrekGuzik »

Skoro leży tak już tydzień, to sprawa robi się coraz bardziej nieciekawa :|
Ja jednak bym ją jeszcze trochę potrzymał. 3 albo 4 lata temu dostałem od sąsiada kilka poczwarek powojowców znalezionych podczas wykopków. Po kilkunastu dniach zrobiły się one takie miękkie i ciemne jakby właśnie miał wychodzić motyl. Wyglądały tak przez blisko dwa tygodnie (dodatkowo wcale nie chciały się ruszać) - po tygodniu byłem już prawie pewien że zdechły, niemniej jednak trzymałem je i doczekałem się imago. Co prawda dwa spośrod nich miały trochę zdeformowane skrzydła i słabo latały - ale było to spowodowane raczej uszkodzeniami, których doznały jako poczwarki w czasie wykopków - kiedy je dostałem miały po kilka czarnych plam na ciele (głównie na skrzydałch)...
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

Grześku: dość nieciekawa sprawa jak dla mnie za długo z tym wilczomleczkiem, mi w tym momencie jak piszę te słowa wyszedł galli po niespełna dwóch tygodniach w stanie poczwarki. Liczyłem na drugie pokolenie, więc nic specjalnego nie robiłem, jak się zakopała w ziemi tak została, te gąsienice żyją na otwartych terenach, więc nie zraszałem za specjalnie poczwarki, leżała tylko w cieniu. Co innego jak zimują, wtedy nakrywam ziemie z poczwarkami wilgotnym mchem i co jakiś czas zraszam, ale też nie za często. ot cała tajemnica. Poza tym jestem przeciwnikiem dotykania, macania i co chwile sprawdzania czy żyje, to na pewno nie pomaga motylowi a nawet jak wyjdzie motyl to właśnie przez takie działania ma często zdeformowane skrzydła.
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

Hehe, tak se na datę nie spojrzałem, tera jest tydzień z groszami :)
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Ta poczwarka musi być już martwa.
Dwa lata temu miałem taki przypadek że trzymałem kilka poczwarek w jednym niewielkim pojemniku.Poczerniała jedna, następnie pozostałe bardzo szybko się zaraziły i nic z nich nie wyszło.To były poczwarki zawisaka borowca tawulca i wilczomleczka.
pzdr
Łukasz
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

Acha, szkoda, ale już kolejne wilki są :D

[ Dodano: 06-08-07, 10:48 ]
hehe, wczoraj zauważyłem u samca wzorek na skrzydłach :D lada dzień powinien się wykluć :D
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

Mam takie pytanie. Wczoraj z mojej hodowli wyległ sie samiec H. gallii zachowywał sie normalnie ładnie rosprostował skrzydła, dzisiaj rano wpusciłem go do hodowlarki gdzie spokojnie sobie siedział co jakiś czas latając, a przed chwila znalazłem go zupełnie martwego. Mo mogło byc przyczyna ? Nie ma zadnych uszkodzen fizycznych.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Moim zdaniem zbyt mała wilgotność powietrza i/lub brak pokarmu go zabiły :cry: To jest gatunek uzupełniający płyny... Bez dożywiania w suchym miejscu zbyt długo nie pożyje.
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

karmiony w południe woda +miód,a inne osobniki zyja normalnie.
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Dziś w nocy wykluł mi się pięknie wykształcony wilczomleczek:D
Załączniki
wilczomleczek1.JPG
wilczomleczek1.JPG (129.44 KiB) Przejrzano 3687 razy
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

no, wyjaśniam co się stalo z tą poczwarką. Pleśń ją zaatakowała :( Ale samiec wyszedł cały i zdrowy :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”