Nie można, zakaz obejmuje również posiadanie choćby jednej szczecinki gatunku objetego ochrona gatunkowa w Polsce. Łamiesz prawo majac w zbiorze chocby tylko pazurek jelonka i nie ma najmniejszego znaczenia, w jaki sposób zostal pozyskany.Delog pisze:Tak więc na upartego, można posiadać w swojej kolekcji jelonka z terenu Polski, nie łamiąc przy tym prawa
Posiadanie martwych części gat.chronionych
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Posiadanie martwych części gat.chronionych
Temat wydzielony z viewtopic.php?p=79662#79662
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 sierpnia 2009, 19:37 przez Pawel Jaloszynski, łącznie zmieniany 2 razy.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Dz.U. 1991 nr 114/492Pawel Jaloszynski pisze: Nie mozna, zakaz obejmuje rowniez posiadanie chocby jednej szczecinki gatunku objetego ochrona gatunkowa w Polsce. Lamiesz prawo majac w zbiorze chocby tylko pazurek jelonka i nie ma najmniejszego znaczenia, w jaki sposob zostal pozyskany.
Art. 37. 1. Ograniczenia i zakazy wprowadzone w odniesieniu do przyrody mogą w szczególności dotyczyć:
1) polowania, wędkowania, rybołówstwa, chwytania, płoszenia i zabijania dziko żyjących zwierząt, zbierania poroży zwierzyny płowej, niszczenia nor i legowisk zwierzęcych, gniazd ptasich i wybierania jaj.
Ustawa określa, że pozyskiwanie gatunków chronionych jest przestępstwem, nie precyzuje jednak czy przestępstwem jest także zbiórka umarlaków, w szczególności sześcionogich (o porożu czworonogów wzmiankę strzelono). Kolejne fragmenty dotyczące ochrony gatunkowej także nie sugerują znamion przestępstwa.
Art. 55. 1. Kto na terenie objętym ochroną przyrody wbrew przepisom na nim obowiązującym pozyskuje, niszczy lub uszkadza rośliny, zabija zwierzęta i powoduje przez to poważną szkodę przyrodniczą, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności lub grzywny.
2. Tej samej karze podlega, kto pozyskuje, uszkadza lub niszczy rośliny, zabija zwierzęta pozostające pod ochroną gatunkową i powoduje przez to poważną szkodę przyrodniczą.
3. Przy wymierzaniu kary za przestępstwa, o których mowa w ust.1 lub 2, orzeka się nawiązkę w wysokości od 2.500.000 do 50.000.000 złotych(2) na rzecz właściwego wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej.
Art. 57. 1. Kto zabija lub łowi chronione gatunki fauny bez wymaganego zezwolenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2. Przy wymierzaniu kary za przestępstwa, o których mowa w ust. 1, orzeka się nawiązkę w wysokości od 2.500.000 do 250.000.000 złotych(4) na rzecz właściwego wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej
Nie zabijam, nie odławiam, nie powoduję poważnych szkód przyrodniczych, proszę zatem Pawle o literaturę, bo może źle szukam. Ja nie kolekcjonuję, ale ten sposób pozyskiwania rzadkich owadów do kolekcji wydaje mi się zdecydowanie bardziej humanitarny.
pozdrawiam
Pawel
Trupki i prokreacja...
Najwidoczniej ktoś kto ustanowił takie prawo uznaje że martwe stworzenia również sa zdolne do prokreacji:) według mnie to lekka przesada , oczywiście chwytanie żywych osobników tego gatunku jest barbażyństwem ale z tym "pazurkiem" to przesada na moją logikę ochrona gatunkowa ma na celu uratować danego owada w tym przypadku lucanus cervus , bo to że zostawi się w lesie padłego osobnika na pożarcie puszczy to absolutnie w niczym nie pomoże , natomiast pomoże w miejscach jego występowania -ograniczenie wycinki , ogólna ochrona stanowisk , oraz ...no cóż może coś w rodzaju straży leśnej by dało jakiś rezultat jeśli chodzi o zbieraczy którzy w swoich gablotkach mają niekiedy po 20 jelonków ( nóż się w kieszeni otwiera ale tak jest) , obecnie wraz z kolegą -dobrym zaznacze zawodowym entomologiem będziemy starać się o utworzenie czegoś w rodzaju rezerwatu w penym niesamowitym miejscu(Dolny Śląsk) w którym lucanus cervus ma bardzo prężną populacje praktycznie w sezonie co 2,3 nasłoneczniony dąb ma swoje jelenie w życiu czegoś takiego niewidziałem:)
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących objętych ochroną - paragraf 6, punkt 2
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 sierpnia 2009, 11:42 przez Adam Byk, łącznie zmieniany 2 razy.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
To racja, ale ustawa o ochronie , w myśl ustawodawcy, ma za zadanie nie tyle ochronę gatunków, ile ściganie osób posiadajacych takie gatunki (bez względu na sposób ich pozyskania, by nie zostawić jakiejkolwiek "furtki" dla kolekcjonerów). Do informacji Adama dodam jeszcze pkt 8 tego Rozporządzenia:na moją logikę ochrona gatunkowa ma na celu uratować danego owada
Ewidentnie, ustawa jest ukierunkowana na penalizację, a nie ochronę. Było jednak o tym już tak wiele powiedziane na tym forum, że więcej chyba nie warto.zabrania się: preparowania martwych zwierząt, lub ich części, w tym znalezionych;
Pewnie ma Pan rację tylko nie zmienie zdania co do rozporządzenia pkt 8 bo powtarzam jest ono według mnie trochę śmieszne , z tego powodu że barbarzyńca jesli zna miejsce występowania jelonka to będzie go dosłownie wycinał jak zboże bez względu na to czy będzie martwy czy żywy czy będzie objęty ochroną czy też nie... natomiast entomolog który ma na celu badanie i dokumentowanie to jeśli juz zdradzi takie miejsce to podobnej osobie o podobnych intencjach , to że nie można zbierać nawet martwych osobników barbarzyńcy nie odstraszy , akurat pkt 8 może idee miał słuszną ale w praktyce ma się nijak do rzeczywistości.... tak jak zreszta wiele przepisów w naszym kraju:)
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez roderyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Jako, że nie kolekcjonuję nie miałem potrzeby sięgać do współczesnego tekstu ustawy, a stary znam jeszcze ze studiów. Po zapoznaniu się z jej treścią powinienem ponownie przejechać te kilkaset kilometrów w jedną stronę i oddać trupki naturze...Antek Kwiczala pisze:To racja, ale ustawa o ochronie , w myśl ustawodawcy, ma za zadanie nie tyle ochronę gatunków, ile ściganie osób posiadajacych takie gatunki (bez względu na sposób ich pozyskania, by nie zostawić jakiejkolwiek "furtki" dla kolekcjonerów). Do informacji Adama dodam jeszcze pkt 8 tego Rozporządzenia:na moją logikę ochrona gatunkowa ma na celu uratować danego owadaEwidentnie, ustawa jest ukierunkowana na penalizację, a nie ochronę. Było jednak o tym już tak wiele powiedziane na tym forum, że więcej chyba nie warto.zabrania się: preparowania martwych zwierząt, lub ich części, w tym znalezionych;
Brak słów na komentarz, Roderyk w ostatnim poście zrobił zresztą to za mnie. Chcę tylko podkreślić, że żadne zakazy nie trafią do kolekcjonera, który musi mieć, więc i tak swoje zrobi, z żywym czy z umarłym. Do nich także adresowany był mój wczorajszy post z przesłaniem, że nie trzeba zabijać, można poszukać martwych osobników po rójce. Okazało się jednak, że w świetle prawa brak różnicy pomiędzy zabijaniem a troską o życie. Na szczęście pozostaje nam jeszcze zdrowy rozsądek i możliwość dokonywania wyborów
pozdrawiam
Pawel
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 sierpnia 2009, 13:44 przez Delog, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 269
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2005, 22:41
- Lokalizacja: Bydgoszcz obecnie
- Kontakt:
Na odstępstwa od zakazów wobec gatunków chronionych (m.in. posiadanie, pozyskiwanie, zabijanie) w zbiorach gatunków chronionych wystarczy odpowiednie zezwolenie Regionalnego lub Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska - zależnie od kompetencji (proszę porównać: art. 56 Ustawy o ochronie przyrody Dz. U. 2004 Nr 92 poz. 880).
Aktualny i obowiązujący tekst ustawy: http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search? ... 0880Lj.pdf
Aktualny i obowiązujący tekst ustawy: http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search? ... 0880Lj.pdf
- Michał Brzeski
- Posty: 228
- Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
- Podziękowano: 2 times
Ma ktoś może wzór takiego pozwolenia, co w nim jest zawarte itp.? Jeśli tak to prosiłbym o inf. na priv lub na forum.lotr pisze:Na odstępstwa od zakazów wobec gatunków chronionych (m.in. posiadanie, pozyskiwanie, zabijanie) w zbiorach gatunków chronionych wystarczy odpowiednie zezwolenie Regionalnego lub Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska
pytam z czystej ciekawości
-
- Posty: 269
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2005, 22:41
- Lokalizacja: Bydgoszcz obecnie
- Kontakt:
Pozwolenia wydaje GDOŚ/RDOŚ, jak już pisałem. Zezwolenie wskazuje, mówiąc najogólniej, podstawę prawną, osobę uprawioną oraz uprawnienia (np. posiadanie X okazów gatunku Y), ew. także warunki, jakie musimy spełnić.
Wniosek składa się do właściwej (wojewódzko) RDOŚ lub GDOŚ (zależnie od tego, na jakie odstępstwa chcesz uzyskać pozwolenie). Jeśli nie jesteś pewien, czy w Twoim przypadku pozwolenie wydaje RDOŚ czy GDOŚ proponuję zadzwonić do RDOŚ i się dowiedzieć (najpierw przeanalizuj art. 56 U.o.o.p. - patrz wyżej).
We wniosku obowiązkowo należy podać swoje dane kontaktowe i adresowe, a także umotywować sam wniosek (na "bo chcę" żadnego zezwolenia się nie dostanie) oraz wskazać jakie gatunki posiadamy/mamy zamiar posiadać i w jakiej ilości.
Wniosek składa się do właściwej (wojewódzko) RDOŚ lub GDOŚ (zależnie od tego, na jakie odstępstwa chcesz uzyskać pozwolenie). Jeśli nie jesteś pewien, czy w Twoim przypadku pozwolenie wydaje RDOŚ czy GDOŚ proponuję zadzwonić do RDOŚ i się dowiedzieć (najpierw przeanalizuj art. 56 U.o.o.p. - patrz wyżej).
We wniosku obowiązkowo należy podać swoje dane kontaktowe i adresowe, a także umotywować sam wniosek (na "bo chcę" żadnego zezwolenia się nie dostanie) oraz wskazać jakie gatunki posiadamy/mamy zamiar posiadać i w jakiej ilości.
- Michał Brzeski
- Posty: 228
- Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
- Podziękowano: 2 times
-
- Posty: 5068
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 5 times
Prezentuję pozwolenie i jedną stronę z załącznika.
Zbiór gatunków chronionych został w momencie otrzymania takiego zezwolenia niejako zamknięty. Nie wolno mi ich zbywać, a na pozyskanie kolejnych musiałbym uzyskać nowe pozwolenia.
Zbiór gatunków chronionych został w momencie otrzymania takiego zezwolenia niejako zamknięty. Nie wolno mi ich zbywać, a na pozyskanie kolejnych musiałbym uzyskać nowe pozwolenia.
- Załączniki
- P8184454a.jpg (137.73 KiB) Przejrzano 18342 razy
- P8184452a.jpg (135.75 KiB) Przejrzano 18325 razy
wydanie decyzji na odstępstwo od zakazu w gatunkach chronionych
Witam,
Wzorów wniosków nie mamy.
Należy uzasadnić potrzebę dokonania zbioru owadów czy tez roślin. Przy tematach badawczych nie powinno być problemu oczywiście przy racjonalnych potrzebach.
Trzeba podać teren z jakiego chce się dokonać zbioru, dane osobowe.
A zainteresowani najlepiej powinni osobiście zadzwonić i wtedy udzielamy pomocy i się piszę wnioski.
Pozdrawiam
Krzysztof Wojtkowski
RDOŚ
Witam,
Wzorów wniosków nie mamy.
Należy uzasadnić potrzebę dokonania zbioru owadów czy tez roślin. Przy tematach badawczych nie powinno być problemu oczywiście przy racjonalnych potrzebach.
Trzeba podać teren z jakiego chce się dokonać zbioru, dane osobowe.
A zainteresowani najlepiej powinni osobiście zadzwonić i wtedy udzielamy pomocy i się piszę wnioski.
Pozdrawiam
Krzysztof Wojtkowski
RDOŚ
- PawełB
- Posty: 1622
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Te przepisy wymyślano chyba w stanie delirium. Ciekawe czy przeprowadzono już badania, na ile poprawił się stan przyrody po ich wprowadzeniu:-). Nawet szkoda mi urzędników muszących egzekwować takie bzdury.
A łaczkę z telejusem w warszawie na Arkuszowej równo orzą co roku po kilka razy i dobrze się mają.
A łaczkę z telejusem w warszawie na Arkuszowej równo orzą co roku po kilka razy i dobrze się mają.
- mwkozlowski
- Posty: 969
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
- M. Stachowiak
- Posty: 1816
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Marcin Kutera
- Posty: 1165
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
sprawa już ciągnie się od dobrych kilku lat (chyba od 5- ciu jak nie dłużej).PawełB pisze:A łaczkę z telejusem w warszawie na Arkuszowej równo orzą co roku po kilka razy i dobrze się mają.
temat zbyt zawiły, szkoda, że na początku nie zgłoszono tego do Unii Europejskiej, wtedy spółdzielnia "Maki" może zaintersowała by się gruntami z innych terenów, raczej mało cennych pzryrodniczo - najlepiej dzikie wysypiska śmieci.
Ciekawi mnie, kto robił raport co do inwestycji mogących znacząco oddziaływac na środowisko (ocen oddziaływania na środowisko). Pewnie firma "zielony krzak ekolog z kadra mającą równie tak duże pojęcie o środowisku i przyrodzie jak co niektórzy urwani z choinki politycy o polityce"
Dobrze by sie stało, gdyby zainteresowała się tym telewizja TVN Warszawa. Ciekaw jestem czy to popranwe polityczne było by dla TVN.
- mwkozlowski
- Posty: 969
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
- Marcin Kutera
- Posty: 1165
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
mam nawet z 2004 i 2005 krótkie informacje z gazety prawnej, nawet dzwoniłem do nich by zrobić wielko formatowy artykuł, lecz ciężko było się porozumieć z redakcją (nie wiadomo kto tam i za jaki sektor dziennikarski odpowiada, w końcu odpuściłem)mwkozlowski pisze:kilka lat temu było o tym głośno: konserwator, media, rozkładówka w Wyborczej. potem przycichło... Jeżeli nikt nie bądzie drążył, to zapomną bo to dla wielu wygodne...Marcin Kutera pisze: Dobrze by sie stało, gdyby zainteresowała się tym telewizja TVN Warszawa.
Re:
tu muszę przeprosić Współforumowiczów. Usunąłem swój post dla swego spokoju. Mam dość otaczającego mnie zdebilenia i mając wakacje, chcę je mieć spokojne a nie jak poniżej napisał Jacek, walczyć i użerać się z za przeproszeniem, prawem. Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie.Antek Kwiczala pisze:...bez względu na sposób ich pozyskania, by nie zostawić jakiejkolwiek "furtki" dla kolekcjonerów
Mazep
Ostatnio zmieniony środa, 21 lipca 2010, 20:41 przez brakkonta, łącznie zmieniany 2 razy.
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Też racja takiego ładnego okazu przecież bym nie rozwalał. To widać ze znaleziono trupa
Ostatnio widziałem podobnego. Jeszcze żywego. Ale w gorszym stanie. Tzn przedplecze z głową a nogi się jeszcze ruszały A kilka cm dalej była jedna pokrywa
Ostatnio widziałem podobnego. Jeszcze żywego. Ale w gorszym stanie. Tzn przedplecze z głową a nogi się jeszcze ruszały A kilka cm dalej była jedna pokrywa
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9614
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 5 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Włożyłeś kij w mrowisko. OK!
PRAWO jest takie jakie jest. Nie chce pisać, że lepsze czy gorsze. Po prostu - są paragrafy, ustawy.... One mówią wyraźnie, że zabronione jest posiadanie żywych i martwych okazów oraz ich części itd itd..... Tak więc prawo w wyraźny (dla każdego, w tym szczególnie w wyraźny dla prawników, głownie PROKURATORÓW, określa, że ten czyn jest zabroniony i są za ten czyn przewidziane sankcje "od-do". I niestety, są procedury, są paragrafy, są i kary. Biada każdemu zmierzyć się z machiną prawną! Nie chodzi o to, kto ma rację, gdzie jest logika, i że oskarżony ma rację, logikę za sobą i wszystkich świętych. Podpada prosto pod paragraf i bardzo łatwo go skazać a bardzo trudno wybronić. Tak więc dobry adwokat i kilkanaście (najmniej) miesięcy walki z aparatem, żeby wyjść z tego. Może się uda wygrać a wcale nie powiedziane, że się przegra mając tą "świętą" rację. Chce ktoś chce spróbować powalczyć z Sądem?
Teraz piszesz o bardzo niefajnej sytuacji, gdy ktoś buduje płot i na słupki ogrodzeniowe wykopal dołki. Czy on w tym momencie złamal prawo?????? Kto znajdzie paragraf na to?????
No a to, ze owady się połapały i pozdychały ... - czy Kowalski w tym celu wykopal dołki, czy mial świadomość itd.... Nie ma takiej możliwości, by podczas wykopów budowlanych nie powpadaly owady do wykopanych dołów. Tak więc mamy piękną sytuację kiedy budownictwo może zabijać tysiące owadów niewybiórczo, w tym gatunki chronione, a pojedynczy okaz połamanego Carabusa jest chroniony prawnie !!!!!!!!! I dopóki takie prawo jest to takie je mamy i jemu NIESTETY podlegamy.
I to chciałem przekazać w tym poscie.
PRAWO jest takie jakie jest. Nie chce pisać, że lepsze czy gorsze. Po prostu - są paragrafy, ustawy.... One mówią wyraźnie, że zabronione jest posiadanie żywych i martwych okazów oraz ich części itd itd..... Tak więc prawo w wyraźny (dla każdego, w tym szczególnie w wyraźny dla prawników, głownie PROKURATORÓW, określa, że ten czyn jest zabroniony i są za ten czyn przewidziane sankcje "od-do". I niestety, są procedury, są paragrafy, są i kary. Biada każdemu zmierzyć się z machiną prawną! Nie chodzi o to, kto ma rację, gdzie jest logika, i że oskarżony ma rację, logikę za sobą i wszystkich świętych. Podpada prosto pod paragraf i bardzo łatwo go skazać a bardzo trudno wybronić. Tak więc dobry adwokat i kilkanaście (najmniej) miesięcy walki z aparatem, żeby wyjść z tego. Może się uda wygrać a wcale nie powiedziane, że się przegra mając tą "świętą" rację. Chce ktoś chce spróbować powalczyć z Sądem?
Teraz piszesz o bardzo niefajnej sytuacji, gdy ktoś buduje płot i na słupki ogrodzeniowe wykopal dołki. Czy on w tym momencie złamal prawo?????? Kto znajdzie paragraf na to?????
No a to, ze owady się połapały i pozdychały ... - czy Kowalski w tym celu wykopal dołki, czy mial świadomość itd.... Nie ma takiej możliwości, by podczas wykopów budowlanych nie powpadaly owady do wykopanych dołów. Tak więc mamy piękną sytuację kiedy budownictwo może zabijać tysiące owadów niewybiórczo, w tym gatunki chronione, a pojedynczy okaz połamanego Carabusa jest chroniony prawnie !!!!!!!!! I dopóki takie prawo jest to takie je mamy i jemu NIESTETY podlegamy.
I to chciałem przekazać w tym poscie.
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Temat rzeka. Zauważyłem w tym jednak paradoks. Ludzie gdy prawo jest zawiłe i pełne paragrafów to narzekają, że nie jest przejrzyste. A kiedy jest przejrzyste to wtedy się narzeka, że ma za mało paragrafów, no w tym przypadku takich, że można posiadać fragmenty owada. Taka natura człowieka co nie zmienia faktu, że prawo jest idiotyczne. U mnie w mieście wygolono całe zarośla nad rzeką w promieniu kilku kilometrów, bo prezydent powiedział, że utrudniają dostęp zwierzętom to wody. Komentować nie będę, a przypadków jest bardzo wiele.
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Zastanawia mnie czy ktoś z grona forumowiczów jest zdolny do tego aby próbować interweniować w prawo... Dziwny jest fakt ochrony okazu, nie przywiązując większej wagi do siedlisk w jakich się rozwija, a jest to bagatelizowane. Wszystkie książki o tym huczą, media przypominają o potrzebie czynnej ochrony, władze chroniące chwalą się terenami, choć jest ich mniej niż jest potrzeba. W sumie liczy się zysk w LP... No i strach przed prywatyzacją. Jeśli coś poplątałem, proszę o wyrozumiałość.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4484
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 5 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Próba ingerencji w prawo to tzw. "wołanie na puszczy". Rzesza urzędników nie dopuści do tego, żeby cokolwiek było uporządkowane i klarowne, wszak nie mieliby nic do roboty. A tak mają ciągłe zajęcie z bałaganem, interpretacjami, wyjaśnieniami... i gra muzyka
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Witam wszystkich
Szkoda, ze nasze prawo nie opiera sie na precedensie
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1, ... torow.html
Z drugiej strony to jest jakas paranoja
Szkoda, ze nasze prawo nie opiera sie na precedensie
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1, ... torow.html
Z drugiej strony to jest jakas paranoja
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9614
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 5 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Więcej... http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1, ... z1VpsuliQzMyśliwy, emerytowany wyższy oficer policji, podczas nocnego polowania zastrzelił byka żubra. Tłumaczył, że ważące prawie trzy czwarte tony zwierzę pomylił z przelatkiem, czyli rocznym dzikiem.
Sprawą zajęła się prokuratura, badając, czy odstrzał będącego pod ścisłą ochroną zwierzęcia spowodował znaczące szkody w przyrodzie. Po trwającym ponad rok postępowaniu śledczy z Hajnówki doszli do wniosku, że nie, a co za tym idzie, zastrzelenie żubra nie nosi znamion czynu zabronionego.
- W toku śledztwa uzyskano opinię biegłego weterynarza ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, który stwierdził, że w wyniku zabicia jednego żubra w środowisku Puszczy Białowieskiej, w której bytuje obecnie około 450 żubrów, nie powstała istotna szkoda. Ponadto zdaniem biegłego jest prawdopodobne, że gdyby przedmiotowy żubr nie został postrzelony i dożył zimy, a jego stan nie uległby poprawie, to mógłby zostać poddany eliminacji. W tej sytuacji przyjęto, że ustrzelenie żubra nie spowodowało istotnej szkody przyrodniczej - piszą w specjalnym komunikacie śledczy.
Wynik postępowania zależy od siły stron czyli od tego, kto ma dobrego adwokata i grubszy portfel.
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Tak było, jest i niestety będzie...Jacek Kurzawa pisze:Wynik postępowania zależy od siły stron czyli od tego, kto ma dobrego adwokata i grubszy portfel.
To samo życietempelik pisze:To jest patologia
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
No tak, państwo cywilizowane w którym egzekwuje się prawo od osób które są najmniej szkodliwe. Eh...
Mam pytanie odnośnie ochrony i posiadania.
Jeżeli mam gatunek owada odłowionego w kraju gdzie można go zbierać a chronionego w Polsce - jak trzeba to legalizować?
Mam pytanie odnośnie ochrony i posiadania.
Jeżeli mam gatunek owada odłowionego w kraju gdzie można go zbierać a chronionego w Polsce - jak trzeba to legalizować?
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9614
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 5 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Posiadać - "nie wolno". To tyle w kwestii posiadania.
Jak legalizować - z tego co się orientuję, był okres amnestii dla posiadaczy, ale się skończyl i jako takiego "legalizowania" już nie ma.
Ale mogę się mylić więc niech podejmą temat Ci, ktorzy to zagadnienie znają.
Jak legalizować - z tego co się orientuję, był okres amnestii dla posiadaczy, ale się skończyl i jako takiego "legalizowania" już nie ma.
Ale mogę się mylić więc niech podejmą temat Ci, ktorzy to zagadnienie znają.
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
To do przemyślenia dla równych i równiejszych
http://fakty.interia.pl/raport/afera-st ... 84903,7568
http://fakty.interia.pl/raport/afera-st ... 84903,7568
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
schowaj go pod podłogą i nie chwal się....... jak zaczniesz kombinować z legalizacją,tempelik pisze:Jeżeli mam gatunek owada odłowionego w kraju gdzie można go zbierać a chronionego w Polsce - jak trzeba to legalizować?
- kajzer999
- Posty: 281
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 14:24
- UTM: FB55
- Lokalizacja: Krasnystaw
Re: Trupki i prokreacja...
Może chodzi o stanowisko pod Głogowem?roderyk pisze: ...w penym niesamowitym miejscu(Dolny Śląsk)...
-
- Posty: 11
- Rejestracja: niedziela, 15 września 2019, 15:26
- UTM: CB71
- Lokalizacja: Poczesna
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Dzień Dobry w Nowym Roku 2021 !
Czytając niniejszy bardzo stary wątek chciałem przytoczyć nowe brzmienie art. 127a ustawy o ochronie przyrody. W zapisie tym ustawodawca dopuścił posiadanie, pojedynczych okazów zwierząt objętych ochroną. Jakkolwiek naruszenie zasad pozyskiwania zwierząt objętych ochroną gatunkową zostało w nowym brzmieniu ustawy zaostrzone i zakwalifikowane jako przestępstwo (wcześniej było to wykroczenie) Tekst przepisu poniżej.
USTAWA z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U.2020.55 t.j. z dnia 2020.01.14)
Art. 127a. [Naruszenie zasad pozyskiwania roślin, grzybów i zwierząt objętych ochroną gatunkową]
1. Kto, wbrew przepisom ustawy, wchodzi w posiadanie okazów roślin, zwierząt, grzybów objętych ochroną gatunkową w liczbie większej niż nieznaczna, w takich warunkach lub w taki sposób, że ma to wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony gatunku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Pozdrawiam
Krzysztof Olszewski.
Czytając niniejszy bardzo stary wątek chciałem przytoczyć nowe brzmienie art. 127a ustawy o ochronie przyrody. W zapisie tym ustawodawca dopuścił posiadanie, pojedynczych okazów zwierząt objętych ochroną. Jakkolwiek naruszenie zasad pozyskiwania zwierząt objętych ochroną gatunkową zostało w nowym brzmieniu ustawy zaostrzone i zakwalifikowane jako przestępstwo (wcześniej było to wykroczenie) Tekst przepisu poniżej.
USTAWA z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U.2020.55 t.j. z dnia 2020.01.14)
Art. 127a. [Naruszenie zasad pozyskiwania roślin, grzybów i zwierząt objętych ochroną gatunkową]
1. Kto, wbrew przepisom ustawy, wchodzi w posiadanie okazów roślin, zwierząt, grzybów objętych ochroną gatunkową w liczbie większej niż nieznaczna, w takich warunkach lub w taki sposób, że ma to wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony gatunku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Pozdrawiam
Krzysztof Olszewski.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9614
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 5 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych (jelonek)
Wygląda na to, że jednak jest to wykroczenie:Krzysztof Olszewski pisze:Czytając niniejszy bardzo stary wątek chciałem przytoczyć nowe brzmienie art. 127a ustawy o ochronie przyrody. W zapisie tym ustawodawca dopuścił posiadanie, pojedynczych okazów zwierząt objętych ochroną. Jakkolwiek naruszenie zasad pozyskiwania zwierząt objętych ochroną gatunkową zostało w nowym brzmieniu ustawy zaostrzone i zakwalifikowane jako przestępstwo (wcześniej było to wykroczenie) czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Pozdrawiam
Krzysztof Olszewski.
Dz.U.2021.0.1098 t.j. - Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody
Rozdział 11. Przepisy karne
Art. 132. Stosowanie do orzekania w sprawach o wykroczenia przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia
Orzekanie w sprawach, o których mowa w art. 127 odpowiedzialność karna za naruszenie zakazów lub niedopełnienie obowiązków w zakresie ochrony przyrody i art. 131 odpowiedzialność karna za naruszenie przepisów ustawy, następuje na podstawie przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Podsumowanie stanu prawnego umieściłem na stronie https://www.entomo.pl/prawo/stan_prawny.php
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych
127a ustawy o ochronie przyrody zawiera dwa występki (przestępstwo bowiem może być w zależności od przewidywanego ustawowo wymiaru kary zbrodnią lub występkiem).
Definicja występku jest zawarta w art. 7 § 3 kodeksu karnego:
Występkiem jest czyn zabroniony zagrożony grzywną powyżej 30 stawek dziennych albo powyżej 5000 złotych, karą ograniczenia wolności przekraczającą miesiąc albo karą pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc.
Zatem, to wymiar kary przesądza o tym czy mamy do czynienia z przestępstwem (zbrodnia/występek) czy wykroczeniem. Fakt, że art. 132 ustawy o ochronie przyrody wskazuje, że do art. 127 i 131 ww. ustawy stosujemy proceduralne przepisy o wykroczeniach ma tylko i wyłącznie walor porządkujący i niczego normatywnie nie zmienia - bo ww. przepisy statuują wykroczenia (świadczą o tym kary za ich popełnienie - grzywna i areszt - inne rodzajowo kary niż przewidziane za przestępstwa - grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności, 25 lat pozbawienia wolności, dożywotnie pozbawienie wolności). A więc gdyby przepisu tego nie było to i tak należałoby stosować do nich kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia.
Co istotne art. 132 nie odsyła do art. 127a więc nie można twierdzić z tego powodu że jest to wykroczenie - a nawet gdyby odesłanie takie istniało to nie zmienia to charakteru czynu jako przestępstwa, a jedynie właściwe proceduralne przepisy, które sąd winien stosować podczas postępowania.
Definicja występku jest zawarta w art. 7 § 3 kodeksu karnego:
Występkiem jest czyn zabroniony zagrożony grzywną powyżej 30 stawek dziennych albo powyżej 5000 złotych, karą ograniczenia wolności przekraczającą miesiąc albo karą pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc.
Zatem, to wymiar kary przesądza o tym czy mamy do czynienia z przestępstwem (zbrodnia/występek) czy wykroczeniem. Fakt, że art. 132 ustawy o ochronie przyrody wskazuje, że do art. 127 i 131 ww. ustawy stosujemy proceduralne przepisy o wykroczeniach ma tylko i wyłącznie walor porządkujący i niczego normatywnie nie zmienia - bo ww. przepisy statuują wykroczenia (świadczą o tym kary za ich popełnienie - grzywna i areszt - inne rodzajowo kary niż przewidziane za przestępstwa - grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności, 25 lat pozbawienia wolności, dożywotnie pozbawienie wolności). A więc gdyby przepisu tego nie było to i tak należałoby stosować do nich kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia.
Co istotne art. 132 nie odsyła do art. 127a więc nie można twierdzić z tego powodu że jest to wykroczenie - a nawet gdyby odesłanie takie istniało to nie zmienia to charakteru czynu jako przestępstwa, a jedynie właściwe proceduralne przepisy, które sąd winien stosować podczas postępowania.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9614
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 5 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
Re: Posiadanie martwych części gat.chronionych
Picu pisze:Zatem, to wymiar kary przesądza o tym czy mamy do czynienia z przestępstwem (zbrodnia/występek) czy wykroczeniem.
Świetne! Mamy to uzupełnione.