Być może zastosowanie tego patentu pozwoli na poprawę efektów. Jest proste i tanie, ma jednak oczywiście pewne wady. Może oznaczać pewną utratę rozdzielczości/ostrości no i mocno uwypukla widoczność wad optycznych mikroskopu (głównie aberracji chromatycznej). Skórka może być jednak warta wyprawki

Wystarczy odpowiednio spreparowany filtr (chyba najlepiej sprawdza się matowy) wsadzić w odpowiednie miejsce w kondensorze (lub pod nim, zależy od konstrukcji mikroskopu). Oczywiście w zależności od stosowanego powiększenia, może być konieczne wykonanie odpowiedniej wielkości wycięcia. Niezbyt poręczne, ale cóż poradzić
