Wyższe partie panamskich lasów to nie tylko owady. Jest to również raj dla ornitologów.
W miejscu gdzie mieszkaliśmy żyje 18 gatunków kolibrów. W wielu miejscach są zawieszone karmniki
i można z bardzo bliska obserwować te wyjątkowo zwinnie latające ptaki. Właściciel obiektu na życzenie
gościa jest w stanie zmontować "czapkę" robiącą za wabik na kolibry, wtedy latają doslownie koło nosa.
Oprócz kolibrów widzieliśmy pięknego, rajskiego ptaka o nazwie quetzal. Udało nam się również spotkać
w lesie stadko pancerników, które jak się okazało są piekielnie szybkie, dlatego zdjęcie jest jakie jest...
Las oferuje jeszcze inną atrakcje, mianowicie ciepłe źródła.
Jest to ostatnie partia zdjęć z lasów Mount Totumas. Jestem bardzo szczęśliwy, że znalazłem to miejsce i kiedyś
na pewno tu wrócę, lecz już pewnie w większym gronie...
W następnym poście przeniesiemy się z prowincji Chiriqui nad Morze Karaibskie do prowincji Bocas del Toro
