W te wakacje wybraliśmy się na dość długą podróż, trwającą 3,5 tygodnia.
W tym roku postawiliśmy na USA i Panamę. O Stanach nic nie będę opowiadać i nie będę wrzucać żadnych zdjęć,
gdyż byliśmy w Nowym Jorku i Waszyngtonie, gdzie owadów raczej nie szukałem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przez resztę urlopu przedzieraliśmy się przez dżunglę i wypoczywaliśmy na plażach Panamy. Pierwszą część wyjazdy spędziliśmy w górach w prowincji Chiriquí.
Po kilku dniach przenieśliśmy na piękną plażę do prowincji Bocas del Toro, a ostatnie cztery dni spędziliśmy w Panama City.
Zdecydowanie najbardziej podobała nam się pierwsza część wyjazdu, czyli górska część Panamy z piękną dziką przyrodą i barakiem prawie jakiejkolwiek cywilizacji.
Żeby się tam dostać z lotniska w mieście David odebrał nas kierowca. Jazda samochodem była dość długa i męcząca, trwała 2,5h a ostatnie 10km było totalnym off road'em,
co oprócz widoków było kolejną atrakcją. Po wyczerpującej podróży dotarliśmy do przepięknie położonego miejsca, znajdującego się na wysokości 1900m.n.p.m., które stało się
naszym domem na kolejne pięć dni. Ośrodek, w którym się znaleźliśmy założył i prowadzi Amerykanin o imieniu Jeffrey, miłośnik przyrody i znawca lokalnej flory i fauny,
z naciskiem na entomofaunę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
na las stanowi jadalnię, gdzie można również poczytać sobie przeróżne książki przyrodnicze i odpocząć na wygodnych kanapach. Z pośród całej oferty my postanowiliśmy zamieszkać
w domku na drzewie, który okazał się sam w środku lasu. Wokół ośrodka jest mnóstwo ścieżek mające w sumie około 30 km. My w ciągu naszego pięciodniowego pobytu pokonaliśmy
3 szlaki w tym najcięższy, na sam szczyt tamtejszych gór o wysokości 2600m.n.p.m.
Co do owadów to miałem do dyspozycji 2 ekrany w 2 różnych miejscach. Jeden przy głównym budynku, drugi na werandzie w naszym domku na drzewie. Zrobiłem sporo zdjęć, będą to
głównie ćmy, ale mam nadzieję, że wszyscy czytając wątek i oglądając zdjęcia będą zadowoleni
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)