Jeśli ktoś z szanownych forumowiczów w trakcie swoich tegorocznych, zagranicznych ekspedycji łowieckich natknie się na tytułowy gatunek to będę bardzo wdzięczny za kilka nóżek lub fragment tylnego skrzydełka.
Jeśli zbieracie okazy to trzeba oderwać 2-3 nogi po zatruciu (normalnie tak jak zatruwacie octanem) i wrzucenie do kopertki. Można to zrobić też z suchym okazem po powrocie do domu.
Każda miejscówka poza Polską jest cenna choć część Europy już mam. Jeśli będzie taka możliwość to najlepiej jak będzie to więcej niż 1 okaz z danego rejonu.
W tym miejscy bardzo dziękuję Jarkowi Buremu, Wojtkowi Kubasikowi, Romanowi Rabiakowi i Łukaszowi Soleckiemu, którzy już mi w ten sposób pomogli.
Z góry dziękuję

W sprawach wszelkich z tym związanych proszę pisać na mój adres instytutowy: lukasz@isez.pan.krakow.pl