Co to i jak się pozbyć?

[kiułerty]

Zauważone w domu ze 3 dni temu, na razie ~5 osobników.

Niestety zdjęcia jedynie dwóch okazów kiepsko zachowanych - żywych nie udało się sfotografować.
Mniej zmasakrowany ma równo 10mm między końcami skrzydeł.

Nie mam żadnego konkretnego punktu wyjścia, bo znajduję to w pokojach, kuchni i piwnicy z ziemniakami obok składu drewna, dlatego proszę o pomoc.

Edit: Lokalizacja - Beskid Wyspowy

[kiułerty]

Tym razem zdjęcie żywego okazu

[Robert Rozwałka]

Hm... trudno orzec czy te "masakry" = temu co zrobiłeś zdjęcie na żywca.
Różne gatunki "moli" są do siebie dość podobne. Różne gatunki
przylatują również do światła, więc może Twój problem jest tylko
efektem takiego nalotu....

"Żywy okaz" trochę przypomina Ephestia kuehniella, ale pewne elementy
ubarwienia mi tu nie pasują ...

Zerknij na Wikipedię, co tam piszą o mkliku mącznym i poszukaj w potencjalnych
źródłach pożywienia dla larw... Zacznij o tartej bułki;-) bo to częsty sposób na różne
mole i inne szkodniki spożywcze w domu.

[Marek Hołowiński]

Jest to Nemapogon variatella, gatunek często zasiedla drewno porośnięte wszelkimi grzybniami. U mnie przy drewnie opałowym latają tego setki. Widuję te mole również przy sągach drewna w lesie, jak i siadające na pniach drzew.

[Robert Rozwałka]

Dzięki Marku za sprostowanie,
wiedziałem że coś mi tu na Ephestia nie pasuje w ubarwieniu.

[kiułerty]

Dziękuję bardzo za zainteresowanie i pomoc.
Niedawno przywiozłem drewno - wycięte chore świerki i jodły, od których było czuć zapach jakby pieczarek - może to stąd.