Co to za zawisak? [Manduca sp. ]
Co to za zawisak? [Manduca sp. ]
Mam pytanie co to za zawisak? Na borowca mi on nie wygląda. Ma 10cm długosci
... zreszta na powojowca tez nie
... zreszta na powojowca tez nie
- Załączniki
- Nowy-5.jpg (60.05 KiB) Przejrzano 7007 razy
- PiotrekGuzik
- Posty: 222
- Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
- Lokalizacja: Krosno
Re: co to za zawisak?
Długości, czy rozpiętości skrzydeł?? A, i jeszcze jedno, gdzie na niego natrafiłeś??Krystian pisze:Mam pytanie co to za zawisak? Na borowca mi on nie wygląda. Ma 10cm długosci
- PiotrekGuzik
- Posty: 222
- Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
- Lokalizacja: Krosno
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Zawisak - migrant
Wygląda mi to na zalatującego bardzo rzadko do Europy zawisaka - prosto z płn. Ameryki !!
Stawiam na któregoś z rodz. Manduca (kilkadziesiąt gat!):
Manduca quinquemaculata (Haworth, 1803) opisana z Anglii, oczywiście w 1803r.!!!! Jest to tamtejszy migrant z Kanady.
lub też pokrewny Manduca sexta Linnaeus, 1764 http://www.texinsecta.com/msexta.htm
Może też być na Dolba hyloeus (Drury, 1773) chociaż okaz jest raczej za duży, ale bardzo podobny.
Oznaczenia musi dokonać specjalista od nearktycznych zawisaków i to pewnie z okazem w ręku.
Bardzo ważna informacja - jakie jest pochodzenie okazu: kolekcja, data zbioru, autentyczność etykietki.
Może do tego Pana: http://www.neurobiologie.fu-berlin.de/Pflueger.html
Stawiam na któregoś z rodz. Manduca (kilkadziesiąt gat!):
Manduca quinquemaculata (Haworth, 1803) opisana z Anglii, oczywiście w 1803r.!!!! Jest to tamtejszy migrant z Kanady.
lub też pokrewny Manduca sexta Linnaeus, 1764 http://www.texinsecta.com/msexta.htm
Może też być na Dolba hyloeus (Drury, 1773) chociaż okaz jest raczej za duży, ale bardzo podobny.
Oznaczenia musi dokonać specjalista od nearktycznych zawisaków i to pewnie z okazem w ręku.
Bardzo ważna informacja - jakie jest pochodzenie okazu: kolekcja, data zbioru, autentyczność etykietki.
Może do tego Pana: http://www.neurobiologie.fu-berlin.de/Pflueger.html
- PiotrekGuzik
- Posty: 222
- Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
- Lokalizacja: Krosno
Re: Zawisak - migrant
Może został zawleczony do nas z jakimiś owocami lub czymś innym, nie doleciałby chyba aż do Polski...Jacek Kurzawa pisze:Wygląda mi to na zalatującego bardzo rzadko do Europy zawisaka - prosto z płn. Ameryki !!
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Nie jest napisane, że pochodzi z Polski. Mamy okaz na zdjęciu w jakiejś kolekcji. "Przyniósł znajomy" wskazuje że przyniósł żywego. Ale nie na pewno.
Czekamy na wpis Krystiana i więcej szczegółów. Może mamy Nowy gatunek dla Polski? (oczywiście migrujący).
Zawleczenie wchodzi w grę. Może być z ziemią (poczwarka), może byc na statku, w TIRze itp. Wszystkie szczegóły i okoliczności złowienia okazu mogą naprowadzić.
Czekamy na wpis Krystiana i więcej szczegółów. Może mamy Nowy gatunek dla Polski? (oczywiście migrujący).
Zawleczenie wchodzi w grę. Może być z ziemią (poczwarka), może byc na statku, w TIRze itp. Wszystkie szczegóły i okoliczności złowienia okazu mogą naprowadzić.
- PiotrekGuzik
- Posty: 222
- Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
- Lokalizacja: Krosno
otoz ten znajomy nie powiedzial mi skad go wzial. W kazdym razie dostalem od niego okaz zasuszony w pozycji naturalnej czyli w trójkat. Aha i jeszcze jedno niedlugo przed otrzymaniem tego motyla ów znajomy byl na Wyspach Brytyjskich.
Podrozowal samochodem wiec mozliwe wlasnie ze jest to motyl ktory zalecial tam z Ameryki polnocnej i przewiozl sie niestety juz martwy do Polski samochodem.
Niestety juz nie mam zadnego kontaktu z tym znajomym i nie moge sie dowiedziec od niego szegolowych informacji
Podrozowal samochodem wiec mozliwe wlasnie ze jest to motyl ktory zalecial tam z Ameryki polnocnej i przewiozl sie niestety juz martwy do Polski samochodem.
Niestety juz nie mam zadnego kontaktu z tym znajomym i nie moge sie dowiedziec od niego szegolowych informacji
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
Re: co to za zawisak?
Trochę historyczna sprawa, ale wygrzebałem to dopiero teraz. W/g mnie to Manduca jasminearum.