Udało mi się namierzyć żerowisko tego obcego i inwazyjnego gatunku. Pierwszy raz został zaobserwowany w 1998 roku na Wolinie. Do 2006 roku był spokój, ale potem zaczęło się: Puszcza Kozienicka, Górny Śląsk, Puszcza Kampinoska, P. Białowieska, Roztocze, Drawieński P.N., rez. Las Kabacki w Warszawie. I na pewno nie jest to koniec. W Lesie Kabackim zasiedla leżaninę dębową i sosnową. Jest ekstremalnym polifagiem. Najbardziej zaskoczyły mnie żerowiska, ponieważ w literaturze były zupełnie inaczej przedstawiane. Z moich obserwacji wynika, że samca drąży chodnik w głąb drewna i na głębokości od 1 do 10 cm zakłada komorę, w której składa jaja i do której wprowadza symbiotycznego grzyba. Larwy żerują gromadnie. W ostatnią niedzielę obserwowaliśmy zarówno larwy, jak i chrząszcze (na zdjęciu). Z tej "kieszonki" wydobyłem 12 drzewotoczy. Otwór prowadzący do żerowiska jest wyraźnie mniejszy niż u nieparka (Anisandrus dispar), rozwiertka większego (Xyleborus monographus), czy drwalników (Trypodendron signatum, T. domesticum). Wielkością przypomina otwór wejściowy drwalniczka saxesena (Xyleborinus saxesenii). Podobne "kieszonki" obserwowałem u rozwiertka - Xyleborys cryptographus, tylko że w korze leżącej topoli. Wessałem wtedy ponad 2000 osobników

