Cicindela silvicola jest gatunkiem górskim więc sądząc po lokalizacji fotografa czyli w domyśle oba fotografowane raczej w ok. Gdyni to ten odpada, poza tum cechą kluczową jest chyb a kształt górnej wargi lub nadustka więc z tych zdjęć to niemożliwe do stwierdzenia gdyby okazy były fotografowane w górach. W grę wchodzi jeszcze C. maritima. ale bez okazu w ręce i kopulatorów ja się nie podejmuje oznaczanie tego gatunku w wypadku podejrzenia na podstawie kształtów przepasek na pokrywach, że możemy mieć do czynienia z tym gatunkiem. Reasumując na moje oko, jeśli okazy nie były fotografowane w górach to będzie to C. hybrida.