Catocala fulminea ?

[Przestrojnik]

Będąc na działce, w czasie nocnego wabienia motyli na "miksturę" znalazłem gąsienicę prawdopodobnie Catocala fulminea (charakterystyczny kolec, ale prosiłbym o potwierdzenie kogoś bardziej doświadczonego) pod śliwą mirabelką. Atakowały ją mrówki, ale udało mi się ją ocalić.

Ktoś może doradzić jak poprowadzić hodowle by osiągnąć imago ? Oraz czy wymaga zimowania, bądź jest szansa że motyl dorosły wykluje się jeszcze w te wakacje?


Gąsienica jeszcze wczoraj żerowała, ale dziś stała się mało ruchoma, weszła w liść i zaczęła robić oprzęd zanim zdążyłem przenieść do lepszego pojemnika niż słoik. Próbować ją przenieść czy dać jej święty spokój?

[kamil 50]

wyjmij gąsienice ze słoika i wtedy zrób zdjęcie

[Antek Kwiczala †]

Zdjęcie jest mało wyraźne, ale gąsienica wygląda na dosyć sporą, więc jeśli żerowała na śliwie, to może to być C. fulminea. Skoro rozpoczęła robić oprzęd, to zostaw ją w spokoju, aż się przepoczwarczy, potem możesz ewentualnie przenieść cały oprzęd z poczwarką w inne, korzystniejsze do wylęgu motyla "lokum". Gatunek zimuje jako jajo - z tej poczwarki motyl powinien się wylęgnąć jeszcze w tym sezonie (przypuszczalnie w czerwcu).

[Przestrojnik]

Na zdjęciu gąsienica w słoiku jest do góry nogami, głową w dół, ogólnie z wyglądu niemalże identyczna co 1st zdjęcia wyświetlane u wujka google. Jedynie znacznie ciemniejsza. Gąsienica dość spora, słoik 1 Litrowy, więc jakieś porównanie co do wielkości jest. Atakowana była przez kilkanaście mrówek, więc mam nadzieje że nie wpłynie to negatywnie na jej dalszy rozwój.


Gąsienica owinęła się w liście, od spodu widoczny jest oprzęd, wręcz przykleiła się do słoika. Jutro zrobię wyraźniejsze zdjęcie i wrzucę. Więc posłucham rady by zostawić ją w spokoju.

Małe pytanko. Za kilka dni jak oprzęd stwardnieje, mogą ją bez ryzyka spróbować oderwać i przenieść do hodowlarki, czy lepiej pozostawić w słoju i niech w nim przepoczwarczy?

[Wojtek M]

Tylko fulminea z naszych krajowych wstęgówek ma tak olbrzymi "wyrostek".

[kamil 50]

Małe pytanko. Za kilka dni jak oprzęd stwardnieje, mogą ją bez ryzyka spróbować oderwać i przenieść do hodowlarki, czy lepiej pozostawić w słoju i niech w nim przepoczwarczy?

lepiej zostaw w słoiku