Brawo Przemku!

Rzutem na taśmę dopełniłeś dzieła, bowiem na fotce nr 30 pokazane są czynne żerowiska Molorchus (Glaphyra - przyporządkowanie rodzajowe nie jest tu najistotniejsze) marmottani.
Brawa dla autora tych wszystkich ciekawych kózkowatych tematów i quizówWujek Adam pisze: Brawo Przemku! :brawo:
Aseminae już dawno nie ma i "to się już nie wróci", trzeba przyswoić nowe. Jest Spondylidinae a w niej Asemini, Spondylidini, Anisarthronini, SaphaniniWujek Adam pisze: Duże wióry, jak przystało na dużego przedstawiciela Aseminae...
Generalnie bardzo dobrze, jednak ostatnia "podpowiedź" mogłaby zwieść na manowce niejednego młodego adepta entomologii leśnej! Nie jest to bowiem przedstawiciel Spondylidinae, a tym bardziej AseminaeWujek Adam pisze:A mogę ja udzielić podpowiedzi? :D
Drewno grabu drąży mało która z kózek. A tak głęboko w drewnie, i robiąc takie pociemniałe kolebki...
Wśród 3 gatunków z tego rodzaju w zasadzie każdy może żyć w modrzewiu, choć najczęściej zdarza się to...
Na Sapredę i Oplosię za małe, pozostaje więc sporo mniejszy Lamiinae...
Duże wióry, jak przystało na dużego przedstawiciela Aseminae...
Czy z nr 33 na pewno wyhodowałeś przedstawiciela Cerambycidae ?
Zgadza się Wujku Adamie - z tych gałązek wiązu nie wyszło mi nic poza Exocentrus puctipennis.Jahu, racja!
Wygląda to na żerowiska jakiegoś drobnego bogatka.
Choć rozumiem, że z tego materiału wygryzł się również Exocentrus puctipennis.
Skoro tak, to podpowiedź a propos fotki nr 34 będzie brzmiała:Orish pisze: Generalnie bardzo dobrze, jednak ostatnia "podpowiedź" mogłaby zwieść na manowce niejednego młodego adepta entomologii leśnej! Nie jest to bowiem przedstawiciel Spondylidinae, a tym bardziej Aseminae :D
Jest to natomiast bardzo charakterystyczny, myślę, żer przedstawiciela Lamiinae...
Czy z nr 33 na pewno wyhodowałeś przedstawiciela Cerambycidae ?Zgadza się Wujku Adamie - z tych gałązek wiązu nie wyszło mi nic poza Exocentrus puctipennis.Jahu, racja!
Wygląda to na żerowiska jakiegoś drobnego bogatka.
Choć rozumiem, że z tego materiału wygryzł się również Exocentrus puctipennis.
Czyli sugerujesz, że to nie są jego żerowiska tylko stare jakichś bogatków, a po prostu oprócz tego wyszła mi bierka wiązowa?
(...)
Całkiem nieźlePrzemek K pisze:Moje typy, mam nadzieję, że coś tam ustrzeliłem ;)
31. Necydalis major
32. Callidium violaceum
34. Monochamus saltuarius
No niestety. Niefortunnie wyrzuciłem je około 3 miesiące temu albo nawet później, zrobiwszy wcześniej zdjęcia. Dość długo je trzymałem wyczekując kolejnych bierek, ale jako, że nic nie wychodziło to zaprzestałem hodowli.A w sprawie żerowisk wiązowych:
Masz je zachowane Orishu? A jeśli tak, to czy mógłbyś je rozkroić i zobaczyć (a jeszcze lepiej sfotografować i nam pokazać) dokąd prowadzi widoczny na zdjęciu soczewkowaty wlot do drewna?
Takoż właśnie byłoOrish pisze:
Natomiast w przypadku zdjęcia 31 chyba zbytnio zasugerowałeś się podpowiedzią Wujka Adama :P Sam właśnie nie byłem pewien czy podpowiadając co do tego zdjęcia ma On na myśli Necydalis (te ściemnienia) czy to co na prawdę stworzyło ten żer.
Tak - jest to żer dyląża garbarza!Marek Hołowiński pisze:Prionus coriarius?
Ostatnio kilka krotnie hodowałem E. punctipennis z różnego materiału od gałązek 1 cm do 5 cm, a żadnego bogatka nie wyhodowałem, samo żerowisko na takowe mi też nie wygląda. Jedynym współwystępującym gatunkiem był Magdalis armigera a i on ma nieco inny styl żerowania. Dlatego obstawiał bym jednak przy E. punctipennis, może właśnie jakieś "niedokończone" żerowiska, postaram się niedługo wrzucić także kilka swoich.Wujek Adam pisze:Jahu, racja!
Wygląda to na żerowiska jakiegoś drobnego bogatka.
Choć rozumiem, że z tego materiału wygryzł się również Exocentrus puctipennis.
A to na zdjęciu jest gałązka obcięta naturalnie (ułamana) przez larwę? Nie piszesz o tym, więc można przyjąc, że ją przeciąłeś. A to jest właśnie cecha... tak jak piszesz. Tymczasem Phytoecie żerują sobie w łodygach , preferując strefę korzeniową (przyziemną), a Agapanthia najczęściej w łodygach na wiekszych wysokościach (ale to jest duże uogólnienie!). Poniżej załączam kilka fotek z larwą Ph.icterica (jedno jest moje), gdzie dobrze widać, jak ciasny jest korytarz w porównaniu do wielkości larwy.Marcin Szewczyk pisze: Takie ucinanie gałązek przez larwę
W tym wątku pokazałem larwy i żerowiska Agaapanthia villosoviridescens. Niektóre pędy również są odcinane. Podobnie czynią gąsienice kilku gatunków motyli jak np: Ostrinia palustralis w szczawiu, Ostrinia nubilalis w bylicy polnej, czy Chamaespchecia nigrifrons w dziurawcu - ten ostatni zawsze tak kończy żerowanie.Marcin Szewczyk pisze: Takie ucinanie gałązek przez larwę zawsze kojarzyło mnie się z Agapanthiini.
W takim razie jestem zmuszony podać odpowiedz. Jest to Agapanthia sp. W tym akurat przypadku A. dahli.
Rzeczywiście! Teraz to widzę!Marcin Szewczyk pisze:Jacku, myślałem, że dobrze widać wyraźne, gładkie, stożkowe zagłębienie zrobione przez larwe sięgające ścianek łodygi. Poza tym widać z prawej strony zdjęcia ze górna część łodygi trzymała się tylko tej strony na cienkim fragmencie ścianki i została ułamana.
Ale mogą też wygryzać się z boku pędu jak widać na ostatniej fotce w wyżej zalinkowanym przeze mnie wątku.Jacek Kurzawa pisze: Rzeczywiście! Teraz to widzę! :okok: Widać miejsce, w którym larwa wygryzła naokoło ściankę i łodyga ułamała się. Phytoecie raczej tak nie robią (nie kojarzę żadnego takiego przypadku) więc to jest cecha. O to właśnie pytałem w swoim poście - właśnie dzieki takiej zagadce czegoś się nauczyłem. To była dobra zagadka - cechy są widoczne - Agapanthia, pozostaje tylko wyfiltrować gatunki: Agapanthia - Bułgaria - Apiaceae. Dzięki :okok:
38. Podrodzina OKMarcin Szewczyk pisze:38. Callidiini, myślę, że Callidium coriaceum.
37. Tetropium fuscum
36. Laminae. Póki co nie mam pomysłu.
Po przemyśleniu sprawy i po obejrzeniu nielicznych żerowisk tego gatunku które zachowałem, dochodzę do wniosku, że larwy E. puctipennis faktycznie mają zwyczaj początkowego żerowania pod korą, lekko odciskając chodniki w bielu, a ogólny obraz ich żeru na pierwszy rzut oka bardziej przypomina robotę Buprestidae niż Cerambycidae.Orish pisze: (...)
Zgadza się Wujku Adamie - z tych gałązek wiązu nie wyszło mi nic poza Exocentrus puctipennis.
Czyli sugerujesz, że to nie są jego żerowiska tylko stare jakichś bogatków, a po prostu oprócz tego wyszła mi bierka wiązowa?
(...)
Skoro tak, to może to być żerowisko Xylotrechus rusticus.Wojciech Szczepański pisze:(...)
Mała podpowiedz co do 35. Jest to fragment kory, na zdjęciu widać kolebkę w której znajduje się poczwarka. Nie jest to "typowy" sposób żerowania tego gatunku, gdyż zazwyczaj larwa wchodzi do drewna.
Orish pisze:38. Coś mi tu pachnie Clytus lama...
Wujek Adam pisze:Skoro tak, to może to być żerowisko Xylotrechus rusticus.
Zdarzało mi się uzyskiwać ten gatunek z grubej osikowej i brzozowej kory, w której niekiedy się przepoczwarcza.