Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Mogą to być dane przybliżone, są one czasem niezbędne przy oznaczaniu.
Posty ze zdjęciami bez takich danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Mogą to być dane przybliżone, są one czasem niezbędne przy oznaczaniu.
Posty ze zdjęciami bez takich danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Wypatrzona dziś na topoli osice.
Nie bardzo umiem przyporzadkować tej gąsienicy do gatunku. Z tego co się opatrzyłem do tej pory to jedynie Clostera anastomosis przychodzi mi do głowy. Może to być młoda gąsienica tego gatunku czy też jest to zupełnie inny motyl?
Nie bardzo umiem przyporzadkować tej gąsienicy do gatunku. Z tego co się opatrzyłem do tej pory to jedynie Clostera anastomosis przychodzi mi do głowy. Może to być młoda gąsienica tego gatunku czy też jest to zupełnie inny motyl?
Re: Clostera anastomosis?
Dziękuję za identyfikację.
Aneto jak myślisz ile jej potrzeba czasu do przepoczwarczenia? Ona mała jest. Trochę mnie martwi to czy uda mi się ją wykarmić odpowiednio zanim liście opadną z drzew.
Aneto jak myślisz ile jej potrzeba czasu do przepoczwarczenia? Ona mała jest. Trochę mnie martwi to czy uda mi się ją wykarmić odpowiednio zanim liście opadną z drzew.

Re: Clostera anastomosis?
Jest sucho. Liście na osikach robią się sztywne, schną i opadają po trochu, a jak się ochłodzi to obawiam się, że posypią się hurtem.
I czym ja wtedy wykarmię swoją milusińską? Stąd moje pytanie ile czasu potrzeba by ją wypaść tak by się mogła przepoczwarczyć.

Re: Clostera anastomosis?
Szybko przybywa jej tuszy. Przeszła jedną wylinkę i po niej w kilka dni z 1,5-2 cm zrobiło jej się 4cm. Przejdzie chyba jeszcze jedną wylinkę niedługo. Po niej popasie się z tydzień i chyba będzie "gotowa". 

Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Chyba przyszła już na nią pora i mi uciekła z hodowlarki by się przepoczwarczyć. Ehhhh. Wyleci pewnie z jakiegoś zakamarka w grudniu.
Jak będzie imago to dam znać. Może ktoś będzie chciał do zbioru?

- Jarosław Wenta
- Posty: 2186
- Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Gąsieniczka będzie szczęśliwa, gdy jej dasz trochę kory, lekko zbutwiałego drewna etc. Lubi się przepoczwarczać w kolebkach wygryzionych w takim drewnie...
Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Niewątpliwie byłaby szczęśliwa, gdyby nie fakt że...

Wgryza się teraz w meble albo podłogęHarvi pisze:uciekła z hodowlarki

Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Jarosław Wenta dziękuję za poradę. Niestety nie mam już na czym jej wykorzystać.
Szukałem jej, ale ma u mnie w pokoju tyyyyle zakamarków by się ukryć, że... Jeśli wlazła za regał i tam się przepoczwarczy to imago raczej nie wyleci później przez ten gąszcz pajęczyn.


Wszystko zaimpregnowane.Wojtek M pisze:Wgryza się teraz w meble albo podłogę



Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
U mnie już przedświąteczne porządki po trochu robione i podczas nich znalazłem uciekinierkę, której ten wątek jest poświęcony.
Zgadnijcie gdzie była.
Wieczorem wkleję zdjęcia.


Panie Jarku, znalazła sobie coś do wygryzienia.Jarosław Wenta pisze:Gąsieniczka będzie szczęśliwa, gdy jej dasz trochę kory, lekko zbutwiałego drewna etc. Lubi się przepoczwarczać w kolebkach wygryzionych w takim drewnie...

Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
Wstawiam zdjęcia. Gąsienica ukryła się na regale, za stosem czasopism. Zrobiła kokon tylko po bokach. Od dołu miała regał a od góry była przykryta innym czasopismem. Wygryzła mi nieco komiks X-Men 6/96
, ale jej wybaczę. Niestety jak widać na zdjęciu motyl chyba będzie inwalidą.
Poczwarka jest jakaś niepełna, ale żyje. Poruszała się, kiedy ją dotykałem. Chciałbym się zapytać co z nią teraz zrobić. Prawie 3 miesiące siedziała na regale. Jaki może być stopień jej przeobrażenia? Obniżyłem jej na razie temperaturę do 9 stopni C.


- Załączniki
-
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2012:12:13 13:07:07Image taken on:czwartek, 13 grudnia 2012, 12:07Focus length:5.5 mmShutter speed:1/25 SecF-number:f/2.8ISO speed rating:100Camera-model:DMC-FS6
-
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2012:12:13 13:08:05Image taken on:czwartek, 13 grudnia 2012, 12:08Focus length:5.5 mmShutter speed:1/25 SecF-number:f/2.8ISO speed rating:100Camera-model:DMC-FS6
-
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2012:12:13 13:09:55Image taken on:czwartek, 13 grudnia 2012, 12:09Focus length:5.5 mmShutter speed:1/25 SecF-number:f/2.8ISO speed rating:100Camera-model:DMC-FS6
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Clostera anastomosis? [Acronicta megacephala]
S. megacephala jest gatunkiem jednopokoleniowym (co widać także po tym przypadkowym doświadczeniu). Zimująca poczwarka potrzebuje przechłodzenia - bez tego zapewne się nie wylęgnie motyl. Stopniowe ochładzanie wydaje się bardzo rozsądne. Po kilkunastu dniach obniż poczwarce temperaturę do zera, a po kolejnym tygodniu nawet poniżej zera. Niestety wygląd poczwarki sugeruje, że wylęg motyla będzie problematyczny, a jeśli nawet się wylęgnie, to będzie mocno uszkodzony.