Dla osób chcących zając się stonkami to absolutna podstawa, tym bardziej że dzieło obejmuje ogromny obszar i mnóstwo gatunków które u nas nie wystepują. Jakby coś takiego ukazało się do ryjów to kupił bym to nawet pod zastaw czy na raty

A na pozycję poczekam aż stanieje nieco (powiedzmy 30%)

Póki co mam wszystkie tomy z serii Fauna Polski i jak mam potrzebe oznaczenia jakiejś stoneczki to zawsze chętnie korzystam, choc niektóre fragmenty klucza wywołuja moją, delikatnie mówiąc, frustrację
