Plagionotus floralis
- G.Antoni
- Posty: 442
- Rejestracja: wtorek, 11 sierpnia 2009, 12:53
- UTM: ED10
- Lokalizacja: Warszawa (Radzymin) ED10
Plagionotus floralis
LEBANON
Bekfaya
6 VII 2012
Czy to P.bobelayei? Ten okaz jakoś wyjątkowo budzi moje podejrzenia.
Pozdrawiam
Bekfaya
6 VII 2012
Czy to P.bobelayei? Ten okaz jakoś wyjątkowo budzi moje podejrzenia.
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- P_f2.jpg (9.92 KiB) Przejrzano 3892 razy
- Przemek Zięba
- Posty: 1366
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
Moim skromnym zdaniem bardziej przypomina bobelayei niż floralis, a chyba inne nie występują w Libanie?
Z tym, że porównywałem to jedynie do zdjęć, bo okazu P.bobelayei w zbiorach nie posiadam...
Z tym, że porównywałem to jedynie do zdjęć, bo okazu P.bobelayei w zbiorach nie posiadam...
- G.Antoni
- Posty: 442
- Rejestracja: wtorek, 11 sierpnia 2009, 12:53
- UTM: ED10
- Lokalizacja: Warszawa (Radzymin) ED10
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
To dla porównania zdjęcie obok P.bobelayei.
Z tego co wiem P.floralis nie był notowany z Libanu.
Z tego co wiem P.floralis nie był notowany z Libanu.
-
- Posty: 1501
- Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
- UTM: VT79
- Lokalizacja: Świecko
- Podziękowano: 4 times
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
P. floralis z bliskiego wschodu podawany jest tylko z Syrii, Jordanu i Izraela natomiast gatunek tematyczny jak najbardziej jest podawany z Libanu.
- Przemek Zięba
- Posty: 1366
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?

- Marcin Szewczyk
- Posty: 1231
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
Plagionotus floralis to nie jest na pewno. Jedną z cech odróżniających floralis od bobelayei jest 3 człon czułków. P. floralis ma 3 człon długi i cienki, natomiast P. bobelayei ma ten człon grubszy i krótki.
Moim zdaniem jest to Plagionotus cf bobelayej. Okaz faktycznie jest nietypowy. Nie pasuje mi trochę pokrój ciała oraz układ przepasek, jednak może to być po prostu zmienność wewnątrzgatunkowa. Tymniemniej posiadam serie tego gatunku z Syrii, Grecji (Peloponez) oraz z Ukrainy (Krym) i nie mam podobnego okazu a mam okazy w przedziale wielkości od 1 cm do 2,5 cm.
Pozdrawiam
Marcin
Moim zdaniem jest to Plagionotus cf bobelayej. Okaz faktycznie jest nietypowy. Nie pasuje mi trochę pokrój ciała oraz układ przepasek, jednak może to być po prostu zmienność wewnątrzgatunkowa. Tymniemniej posiadam serie tego gatunku z Syrii, Grecji (Peloponez) oraz z Ukrainy (Krym) i nie mam podobnego okazu a mam okazy w przedziale wielkości od 1 cm do 2,5 cm.
Pozdrawiam
Marcin
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9691
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 23 times
- Podziękowano: 9 times
- Kontakt:
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
Ten okaz jest znacznie bliższy floralis niż bobelayei (=speciosus). Przy całej zmienności floralis (jest to bardzo zmienny gatunek tworzący wiele bardzo ciekawych aberacji np okazy niemal całe żółte lub przepaski np szaroniebieskie, zmienność owłosienia przedplecza i pokryw itd.) ze zdjęcia wygląda na Echinocerus floralis (nie Plagionouts, jesli już to Paraplagionotus Kasatkin, 2005). Jeśli cechy ubarwienia zawiodą zawsze pozostaje kształt pokryw, który przy floralis jest znacznie bardziej wydłuzony, dość równoległoboczny. E.bobelayei jest bardziej krępy, krótszy i pokrywy wyraźnie zwężają się ku końcowi. W tej cesze dobrze też stoi E.andreui (=marcaorum López-Colón, 1997; nie "marcorum!"), który jest jeszcze bardziej krępy niż bobelayei, dodatkowo czułki ma jeszcze krótsze. Na powiększeniu fotki nie widzę też różnicy do bobelayei, ktory ma człony czułków 3-7 wyraźnie rozszerzające ku tyłkowi, nie cylidnryczne. Na koniec czoło i śródpiersie pewnie jest żółto owłosione. No i tu dochodzimy do momentu w którym bez kontaktu z okazem i dokładnym przebadaniu cech pod binokularem i porównaniu z seriami pokrewnych gatunków się nie obejdzie.
Jak dla mnie jest to Echincerus floralis.
Jak dla mnie jest to Echincerus floralis.
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1231
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
A mnie to nie wygląda ani na floralis ani na bobelayei. Ten okaz jest gdzies pomiędzy tymi dwoma gatunkami.
- Przemek Zięba
- Posty: 1366
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1231
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
Owszem, dość ciekawa sprawa. Jednak jest to TYLKO 1 okaz, w dodatku samica, no i niestety zdjęcie.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9691
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 23 times
- Podziękowano: 9 times
- Kontakt:
Re: Plagionotus bobelayei (Brulle, 1832) ?
Na temat zdjęć akurat mam przemyślenia z dzisiejszej nocy, gdzie kilka godzin obfotografowywałem Tetropsy. Mając w ręku okaz można zobaczyć wiele cech ktore właściwie trudno nawet sfotografować choćby przekrój przez pokrywy (u T.praeusta są bardziej wyokrąglone a u T.starkii wypłaszczone) czy owłosienie boków przedplecza (trudne miejsce do sfotografowania) czy drobne różnice w barwie pokryw (powierzchnia i punktowanie) itd. Dochodzą jeszcze szczegóły budowy segmentów odwłoka i inne cechy od spodu oraz kopulatory, które trzeba móc wyciągnąć. Próba sfotografowania tych cech to proba obfotografowania okazu pod mikroskopem przy uzyciu zdjęc warstwowych (po kilkanascie do kilkudziesięciu) czyli wiele ujęć, które i tak - jak się okazuje - wcale dobrze nie pokazują tego co widać mając okaz w ręku. Do tego dochodzi jeszcze jeden ważny problem - szukamy dobrych cech więc trudno wszystko obfotografować bo nie wiadomo co tak naprawdę zdecyduje o determinacji.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9691
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 23 times
- Podziękowano: 9 times
- Kontakt:
Re: Plagionotus floralis
Okaz dzisiaj otrzymałem pocztą od Antoniego - dziękuję. Cechy widać dopiero pod dobrym powiększeniem. Z całą pewnością to nie jest P.bobelayei (epipleury, stopy, czułki) a do P.floralis jest tak bardzo podobny (patrząc na cechy), że można przyjąć takie oznaczenie, ale tymczasowo, bo od floralisa różni sie też kilkoma bardzo drobnymi, ale ciekawymi cechami.... 
Zostaje więc na razie Plagionotus floralis (z pewnością nie jest P.bobelayei)

Zostaje więc na razie Plagionotus floralis (z pewnością nie jest P.bobelayei)