Złoże jaj z sosnowej igły.

[Jarosław Wenta]

Znalezione w połowie sierpnia. Do tej pory z jaj nic nie wylazło. Zasadnicze pytanie - lepidoptera sp.???

No i "okoliczności przyrody" tradycyjnie...
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 40b&type=1

Pozdrawiam, utytłany w pierwszym śniegu tej jesieni

[Witas]

Paciorkowiec sosnowy, odmiana orawska

[Witas]

Pozdrawiam, utytłany w pierwszym śniegu tej jesieni

Biegówki czas wpiąć

[Aneta]

Paciorkowiec sosnowy

Uu, nietopsze, paciorkowce i zimno to nie najlepsze połączenie

A jajca przywodzą mi na myśl coś z Geometridów, np. Crocallis elinguaria ma podobne.

[Witas]

np. Crocallis elinguaria ma podobne.

Anetko, ups NA SOŚNIE TOŻ TO NIEWYBACZALNE trolujesz temat

[Jarosław Wenta]

Dzięki, Aneto ; to faktycznie coś z tej familii, choć niekoniecznie ten gatunek. Witas, ty się ze śniegu nie nabijaj! W piątek pojechałem do Kościeliska odwiedzić naszych wspólnych znajomych. Po drodze już padał lekki śnieżek. Godzinka minęła i trzeba było śnieg z auta zgarniać. A gumki letnie były... do dziś.

[Jarosław Wenta]

np. Crocallis elinguaria ma podobne.

Anetko, ups NA SOŚNIE  TOŻ TO NIEWYBACZALNE  :oops:  trolujesz temat  :mrgreen:  :mrgreen:

Może ciemka zbłądziła? Każdy się może pomylić, jak powiedział jeż schodząc z drucianej szczotki

[Aneta]

NA SOŚNIE

Nie no, ja wprawdzie krótkowidz jestem, ale że jajca na sośnie, to jeszcze widzę Tyle że primo, napisałam "np."oraz "podobne", secundo - jakaś zgoniona Crocallisowa samica mogła się IMO wypstrykac z jaj na czymkolwiek
PS. A "Anetką" grabisz sobie, oj, grabisz...

[Witas]

PS. A "Anetką" grabisz sobie, oj, grabisz.

Przeca napisałem ...ups...

[Jarosław Wenta]

Licząc na to, że igły sosnowe są pokarmem wniosłem złoże do domu i już trzy małe gąsieniczki łażą. Póki co nie jedzą, więc może być problem. Może ktoś ma jakieś skojarzenia?

[Jarosław Wenta]

Zostały już tylko 3 żywe i chyba w końcu udało się znaleźć właściwą roślinę (wygrzebaną spod śniegu): wrzos.

[Jarosław Wenta]

Zostały dwie. Wygrzebany spod śniegu wrzos im smakuje...

[laik]

Stawiam na Ematurga atomaria

[Jarosław Wenta]

Też stawiałem, ale jaja inne:
http://lepiforum.de/cgi-bin/lepiwiki.pl ... a_Atomaria
http://www.ukleps.org/geos/1952s.jpg

[Jarosław Wenta]

No i teraz się okaże, że Aneta jak zwykle miała rację. I cóż, że na sośnie? I cóż, że jedzą mech? Wszak gąsienicę Crocallis elinguaria znalazłem kiedyś na Ledum palustre (bagno zwyczajne), na którym dokończyłem jej hodowli w domu...

I tu mała dygresja; po raz kolejny mam wrażenie, że w szczególnych warunkach (u mnie: torfowiska, góry) bionomia może wyglądać nieco inaczej niż w pozostałej części kraju. Co do jaj umieszczonych na sośnie, na wysokości ok. 1.50 m - to akurat nic nowego w okolicy torfowisk. Z J.S.Dąbrowskim poczyniliśmy takie same obserwacje odnośnie kraśników - na podmokłych łąkach jaja składają właśnie na igłach sosen, na takiej właśnie wysokości. Gąsieniczki opuszczają się na nitkach na rosnące poniżej rośliny żywicielskie. Co ciekawe - ta sama strategia obowiązuje na nieodległych kserotermach (tam właśnie były jaja z tego wątku).

Ciekaw jestem Waszych spostrzeżeń, dotyczących umiejscowienia złóż jaj Crocallis elinguaria, ale także Zygaena lonicerae i Z.viciae (te właśnie gatunki składają jaja wysoko na sosnach oraz od spodu liści wierzb).

[Jarosław Wenta]

Nareszcie wątek można elegancko zakończyć przedstawiając zdjęcie imago, które przedwczoraj objawiło się w pojemniku. Tradycyjnie zostało sfotografowane, wypuszczone na wolność i odlatując kazało Anetę pozdrowić