Radosław Witkowski pisze:Jeśli chodzi o ochronę od wiatru to już o tym pomyślałem.
Lokalizacja w odpowiednim terenie powinna załatwić sprawę.
Konstrukcja powstanie w miejscu częściowo osłoniętym, a mianowicie gdy już się zazieleni część będzie zacieniona przez liście drzew.
Hodowlarkę chcę osłonić od bezpośredniego działania wiatru, ale też od nadmiernej insolacji.
A co do insolacji to zastanawiam się czy lepszy będzie kolor biały czy zielony tkaniny okrywającej.
Teoretycznie zielony będzie bardziej się nagrzewał i nie wiem czy nie za bardzo, ale z drugiej strony wiatr będzie załatwiał sprawę.
Jedynie może być problem w upalne, bezwietrzne, letnie dni. Gdy nie drgnie nawet przysłowiowy listek.
Można wtedy zastosować jakieś zraszanie najbliższego otoczenia hodowlarki, tylko czy zawsze uda się przypilnować tego czasu :/
Pomysł bardzo fajny ..i z rozmachem!
Nie rozumiem tylko dlaczego chcesz robić podłogę? Czy nie lepiej byłoby ustawić tą „klatkę” na ziemi/trawie, załatwia to problem sprzątania, odpowiedniej wilgotności, odprowadzania wód opadowych a rośliny sadziłbyś bezpośrednio do ziemi. Ewentualnie na jakiejś małej podmurówce, środek możesz wysypać piskiem, żwirem – poczytaj trochę jak się robi woliery dla ptaków.
Osobiście gatunki dobrał bym do panującego dookoła klimatu i dostępności roślin żywicielskich – może w ogrodzie w którym chcesz to postawić rośnie już jakaś roślinka którą możesz zabudować tą „klatką” i tylko wpuścić samice żeby zniosła jajka, ewentualnie wpuścić kilka gąsienic. Ponadto zawsze możesz ją przestawić.
I nie rozumiem czemu tak się martwisz osłanianiem tego od wiatru? Jeżeli będzie stała w miejscu gdzie rosną drzewa (jak pisałeś) to to już załatwia sprawę. A każdy kto hoduje owady powie Ci że dobra cyrkulacja powietrza to podstawa.
Osobiście na ściany i sufit dał bym czarny tiul, i nie przejmuj się pierdołami typu że się będzie nagrzewać, czy żeby to zraszać.