

Zdjęcie równie kiepskie, ale takiego odcienia czerwonego, pasów na tułowiu i tego niebieskiego oka nie ma żaden inny szablak tak mi się przynajmniej wydaje. Staw trochę w innym miejscu niż wczoraj, ale niedaleko.
To wylinka larwalna. Ważki nie mają stadium poczwarkiaga74 pisze:... jak wychodzi z poczwarki...
Jakub Liberski pisze: Wylinki zawsze warto zbierać - byle nie chronionych gatunków![]()
Lepiej żyć w niewiedzy, niż łamać prawoPiotr M. pisze:I właściwie ten młodzik w takiej sytuacji jest nieoznaczalny.
Muszę jeszcze jeden offtop napisać. W takiej sytuacji koleżanka może spytać.... Tylko która wylinka jest pod ochroną a która nie? Którą można brać ,a którą nie? Chce je oznaczyć - więc dobrze by było abym ją zabrała (ryzyko złamania prawa).Jakub Liberski pisze: Wylinki zawsze warto zbierać - byle nie chronionych gatunków![]()
Czarnych nóg nie będzie miał.Piotr M. pisze:Jacek - na jakiej podstawie wykluczyłeś S.sanguineum?
Rok temu na tym samym stanowisku sfotografowałem pięknego samca, który był główną postacią w parkowym kalendarzu na 2011Ewa Miłaczewska pisze:Przepiekna viridis, śliczna kolorystyka zdjęcia!
Hej!Gadziogłówek nie widzieliśmy,co do C.boltoni to Felek wyczaił jeden okaz dzień wcześniej w Puszczy Dulowskiej od strony Woli Filipowskiej (CA-95).Jakub Liberski pisze:Na Kozim udało mi się spotkać jednego Cordulegaser boltoni - obserwacja boltoni i wylinki albifrons są z 7 VI 2011.
A czy na KB były jakieś Gomphidy?
eutanatos pisze:
Szklarka zielona - Cordulia aenea - patrolujące samce. Około 10 sztuk.
szymbz pisze:A ja w końcu znalazłem O.coerulescens
12.08.2011, CB54 (Wilkowiecko, śląskie)
pozdrawiam
Szymon
10 lat temu łowiłem stare samce w połowie sierpnia w Borach Tucholskich. Poza tym, w pewnych sytuacjach gatunek może dać drugie pokolenie (bardzo nieliczne i łatwe do przeoczenia), właśnie teraz na przełomie sierpnia i września.Ewa Miłaczewska pisze:Rzecz w czasie występowania. W połowie sierpnia występowanie C.aenea jest raczej niemożliwe.
Brachytron pisze:
Poza tym, w pewnych sytuacjach gatunek może dać drugie pokolenie (bardzo nieliczne i łatwe do przeoczenia), właśnie teraz na przełomie sierpnia i września.
Masz udowodnione to czasem zdarzające się częściowe 2 pokolenie ? Czy to tylko taka spekulacja, w obecności sugestii ,że ono występuje ?Brachytron pisze:Do połowy sierpnia tak, choć będą to rzadko spotykane niedobitki. To częściowe 2 pokolenie może się zdarzać tu i tam, choć nie jest regułą. Warto to w każdym razie sprawdzać, kiedyś uważano że jak do czerwca to Cordulia a potem metallica.
U ważkowatych i szklarkowatych coś takiego raczej nie występuje. To ,że niektóre osobniki wylatują w maju ,a niektóre w lipcu jest związane z tempem ich wzrostu. To doskonale widać na larwach - jak bardzo mogą się na przykład takie larwy L.quadrimaculata różnić wielkością w nowo powstałym zbiorniku (a więc kiedy wykluczona jest możliwość, że obserwowane duże osobniki są z tamtego roku). Tak na prawdę sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana niż się to wydaje. Podam hipotetyczny przykład (na podstawie obserwacji mogę śmiało powiedzieć ,że możliwy w naturze) : w 2010r zostały złożone jaja - z nich pod koniec lata mamy osobniki o długości 5mm ,ale i takie które rosły szybciej i mierzą niecałe 2 cm. W roku 2011 pod koniec lata mamy duże larwy mierzące ponad 2cm(z 2010r) larwy mierzące niecałe 2cm (wolno rosnące z 2010r) larwy mierzące niecałe 2cm (szybko rosnące larwy z 2011r) oraz małe (0,5-1cm z 2011). Kolejny rok - wylatują szybko rosnące larwy z 2010r. Pod koniec lata - duże larwy z 2010 oraz z 2011r (reszty już nie podaje). I co się okazuje ? W roku 2012 mamy wylot 2 pokoleń jednocześnie (larwy z jaj 2010 i 2011). Ewa podała przykład (zapewne tyczy się żagnic) kiedy larwa o maksymalnych rozmiarach nie wylatuje, a czeka jeszcze jeden rok. Biorąc pod uwagę ,że A.cyanea (z tego co słyszałem) ma cykl rozwoju roczny mamy faktycznie podczas jednego roku wylot 2 pokoleń.Ewa Miłaczewska pisze:Bo jeżeli larwy mogą wstrzymać się z przeobrażeniem o rok to z pewnością takie "przeterminowane" nie mogą się w następnym roku doczekać przeobrażenia i wyłażą w najwcześniejszym możliwym momencie.
To S. striolatum.rochmal pisze:Na trzecim też, szablak ale chyba wyszedłem z wprawy, której zresztą nigdy zbyt wielkiej nie miałem i nie umiem go rozpoznać.