Co myslicie o gat. chronionych zamieszconych w nowej ustawie
- Marcin Kutera
- Posty: 1148
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Co myslicie o gat. chronionych zamieszconych w nowej ustawie
Ja cieszę się, że jest na tej liście l helle, l dispar, i podalirius, m dryas jak również m alcon i teleius. Uważam, że nadal powinien byc chroniony P machaon poniewaz pomimo iz wszedzie on występuje to i tak pojedynczo, poza tym jest piękny. Powinien byc jeszce zamieszczony P bellargus może nawet g alexis. to śa moim zdaniem gat rzadkie i swym wyglądem niepowtarzalne. Tak jak np. L helle (ulubieniec łąk) zajmujący niekiedy kilka metrów kwadratowych i tak co kilkaset mwtróe pojawia się drugie niewielkie stanowisko na przestrzeni kilku metrów. Mam takie stanowisko. Az nie mogłem kiedys uwierzyć że on wystepuje w tym miejscu........
[ Dodano: 02-11-2004, 01:19 ]
Zapomniał bym o O jutta, powinniśmy byc dumni że mamy ten gatunek, występujący na pn/wschodzie tj: Puszcza Augustowka. niestety kraje Południowej europy go nie mają, natomiast my Białoruś i bodajrze Finlandia maja go na swojej liście gatunków występujących. Ciekawie się rozciąga jego pas rozmieszczenia....
[ Dodano: 02-11-2004, 01:19 ]
Zapomniał bym o O jutta, powinniśmy byc dumni że mamy ten gatunek, występujący na pn/wschodzie tj: Puszcza Augustowka. niestety kraje Południowej europy go nie mają, natomiast my Białoruś i bodajrze Finlandia maja go na swojej liście gatunków występujących. Ciekawie się rozciąga jego pas rozmieszczenia....
- Piotr Pawlikiewicz
- Posty: 612
- Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
- UTM: CC71
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
nie zgodze sie z tym ze wystepuje pojedynczo, na niektorych stanowiskach (pola konczyny) w moich rejonach wystepuje wrecz masowo... jakies 5 lat temu w okolicach sierpnia naliczylem ich 20, w tym roku pod koniec sierpnia jednego dnia widzialem 4.... nastepnego 5... maja szczegolne upodobanie do kwiatow fioletowych, i pojawiaja sie poznym popoludniem ... kolo 4 , 5... ustawa co do motyli podoba mi sie... jest na pewno madrzejsza niz poprzedniaUważam, że nadal powinien byc chroniony P machaon poniewaz pomimo iz wszedzie on występuje to i tak pojedynczo, poza tym jest piękny.
- Marcin Kutera
- Posty: 1148
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Co myslicie o gat. chronionych zamieszconych w nowej ustawie
A ja u siebie juz tak dużo paziów królowej nie widuje, w tym roku widziałem w 1 pokoleniu 1 i w drugim 1, w zeszłym roku podobnie, natomiast w 1991 roku w okolicach Bukowia EB14 widziałem ok 10 czy nawet 15 paziów królowej na polach koniczyny, fakt może kiedys ich było więcej, i teraz jeśli jest nawet wieksza liczebnosc to tylko w niektórych miejscach Polski. Jeszcze raz podkreślam jego piękno. W Pieninach w zeszłym roku widziałem tylko2 w lipcu, to nie jest moim zdaniem dużo osobników.
[ Dodano: 02-11-2004, 12:56 ]
Byc może kieruje się pewnym schematem, ale mimo wszystko jest to motyl niepowtarzalny ze wzgledu na wielkość, ubarwienie, ogonki itp...
[ Dodano: 02-11-2004, 12:56 ]
Byc może kieruje się pewnym schematem, ale mimo wszystko jest to motyl niepowtarzalny ze wzgledu na wielkość, ubarwienie, ogonki itp...
- Piotr Sroka
- Posty: 177
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:30
- UTM: FV18
- Lokalizacja: Ropienka
- Marcin Kutera
- Posty: 1148
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Co myslicie o gat. chronionych zamieszconych w nowej ustawie
Tak to świetne gatunki, np. nie wiem dlaczego tam znajduje sie l dispar..., prędzej wrzucił bym l hippothoe
- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ta dyskusja wg mnie zaczyna być trochę jałowa, po zaraz inni będą się licytować a ja bym dodał to a wyrzucił tamto itd. a i tak nic w tej sprawie już się nie da zrobić, rozporządzenie jakie jest takie jest i po co tracić nerwy. Wiem iż nie jest to rozwiązanie idealne, ale tak to już w naszym prawie jest i musiało ono powstać a doskonałe to ono nigdy chyba nie będzie (co za pesymizm).
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
żadne listy nie spełnią swojego zadania, jeśli będą niszczone środowiska występowania poszczególnych gatunków. To właśnie ochrona środowisk przynosi najlepsze efekty ale tym ustawa się specjalnie nie zajmuje. Cóż jeśli niektórym ustawodawcom owies bardziej uderza do głowy i mają "kurwiki" w oczach - to nie mogą dostrzegać tego co my widzimy od dawna. Pozdrawiam.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9495
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Zgadzam się z Markiem Przewoźnym, że nic tu dyskusja juz nie da. Raz, że "COś" trzeba było ustalić a poglądów jest tak wiele jak ludzi, więc wiadomo, że jakaby nie była ta lista to będzie ona budziła kontrowersje.
Po drugie - lista ta została po raz kolejny przez ostatnie 3 lata zmieniona - siedziało nad nią kilkunastu ludzi, a opiniowało klikudziesięciu (w tym specjalistów); na naszym Forum też było parę soczystych i bardzo ciekawych dyskusji o ochronie, ustawie itp. Właściwie temat jest nieco "przegrzany".
Analizując poprzednią listę gat. chronionych zauważam sporą poprawę. Zobaczmy: wyleciał z listy już paź królowej, mieniaki i trupia główka, teraz doszło sporo rzeczywiście rzadkich gatunków, co do których ochrona jest zasadna (nie myślę tylko o motylach).
Jedynym gatunkiem, który moim zdaniem nie powinien był się znaleźć na tej liście z kózek jest Mesosa myops. Została złowiona w Polsce tylko raz, jednego dnia, dwa okazy i to wszystko co oniej wiadomo. Gatunek w centrum swego zasięgu nierzadki, u nas osiąga zachodnią granicę swego areału (jest liczny na Syberii i Kamczatce), tak więc ani on nie jest naszym rodfzimym gatunkiem, ani nigdy nie był i nie będzie, ani ochrona tego "widma" nic nie da. A żeby było jeszcze śmieszniej - gatunek rozwija się w leżących i już butwiejących gałęziach, rzadko również doprowadza drzewa do osłabienia. Tak więc nie ma związku z Naturą takiego jak Tragosoma, S.variicornis, Nothorhina, że potrzebny on jest jako argument do ochrony rzadkich środowisk, starodrzewii itp. Dziwię sie, że się wogóle ten gatunek na tej liście pojawił. Natomiast parę innych gat. kózkowatych zostało słusznie z listy usuniętych i ogólnie zmiany w Ustawie uważam za dobre.
Poprawić się coś zawsze da - może napiszmy "co naszym zdaniem" można byłoby wziąć pod uwagę przy tworzeniu nastepnych propozycji?
Po drugie - lista ta została po raz kolejny przez ostatnie 3 lata zmieniona - siedziało nad nią kilkunastu ludzi, a opiniowało klikudziesięciu (w tym specjalistów); na naszym Forum też było parę soczystych i bardzo ciekawych dyskusji o ochronie, ustawie itp. Właściwie temat jest nieco "przegrzany".
Analizując poprzednią listę gat. chronionych zauważam sporą poprawę. Zobaczmy: wyleciał z listy już paź królowej, mieniaki i trupia główka, teraz doszło sporo rzeczywiście rzadkich gatunków, co do których ochrona jest zasadna (nie myślę tylko o motylach).
Jedynym gatunkiem, który moim zdaniem nie powinien był się znaleźć na tej liście z kózek jest Mesosa myops. Została złowiona w Polsce tylko raz, jednego dnia, dwa okazy i to wszystko co oniej wiadomo. Gatunek w centrum swego zasięgu nierzadki, u nas osiąga zachodnią granicę swego areału (jest liczny na Syberii i Kamczatce), tak więc ani on nie jest naszym rodfzimym gatunkiem, ani nigdy nie był i nie będzie, ani ochrona tego "widma" nic nie da. A żeby było jeszcze śmieszniej - gatunek rozwija się w leżących i już butwiejących gałęziach, rzadko również doprowadza drzewa do osłabienia. Tak więc nie ma związku z Naturą takiego jak Tragosoma, S.variicornis, Nothorhina, że potrzebny on jest jako argument do ochrony rzadkich środowisk, starodrzewii itp. Dziwię sie, że się wogóle ten gatunek na tej liście pojawił. Natomiast parę innych gat. kózkowatych zostało słusznie z listy usuniętych i ogólnie zmiany w Ustawie uważam za dobre.
Poprawić się coś zawsze da - może napiszmy "co naszym zdaniem" można byłoby wziąć pod uwagę przy tworzeniu nastepnych propozycji?
- Marcin Kutera
- Posty: 1148
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Co myslicie o gat. chronionych zamieszconych w nowej ustawie
z takich rzadszych motylków, które jeszcze bym tu widział to powszelatek akteon, skoro jest c tullia z satyridae. zreszta, który chroniony byc powinien a który nie, to pojęcie względne. Fakt może zakończmy ten temat.......bo on do niczego nie prowadzi, tylko powoduje nieco banalne polemiki.
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Ja dodam, że dyskusja przed zestawieniem tej listy też nic nie dała. Niektóre pozycje są tak idiotyczne, że aż szkoda gadać. Nie potrafię sobie wyobrazić celów ochrony gatunków takich jak np. Velleius dilatatus, ściśle związany z gniazdami szerszeni, albo np. kałużnic i pływaków (jak to w ogóle chronić????), o części biegaczy nie wspominając.... To jest jeszcze bardziej chore niż stare rozporządzenia, szkoda gadać.Jacek Kurzawa pisze:Zgadzam się z Markiem Przewoźnym, że nic tu dyskusja juz nie da.
Paweł
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9495
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Dyskusja schodzi na manowce.... Bo wiadomo przecież, że początkujący adept entomologii, jesli tylko zacznie cokolwiek zbierać na szpilki, to wejdzie niechcąco w ten konflikt z Ustawą już po pierwszym roku zbierania owadów. Więc to żadne odkrycie nie jest.
Ustawy są potrzebne (dla jakich celów - oto jest pytanie! , a może nie są? to drugie pytanie) a jak są ułożone każdy to widzi. Możemy dyskutować między sobą, co o tym myslimy - taki był zamysł autora postu - i taka dyskusja i wymiana naszych pogladów może być ciekawa, o ile tylko bedziemy przedstawiac własne poglądy a nie próbować postawić wszystkich pod murem pisząc "ręce do góry!" ;-) No to Ci się udało.
Ustawy są potrzebne (dla jakich celów - oto jest pytanie! , a może nie są? to drugie pytanie) a jak są ułożone każdy to widzi. Możemy dyskutować między sobą, co o tym myslimy - taki był zamysł autora postu - i taka dyskusja i wymiana naszych pogladów może być ciekawa, o ile tylko bedziemy przedstawiac własne poglądy a nie próbować postawić wszystkich pod murem pisząc "ręce do góry!" ;-) No to Ci się udało.
Zgadzam się z tym, co piszesz Jacku w 100%. Na tym Forum dziwne dla mnie jest straszenie się nawzajem Salamandrą, no, a jeśli ktoś opisze niedaj Boże gatunek chroniony - zaraz zwala się na niego fala krytyki... Poświęcam dość sporo czasu na czytanie Forum. I niestety nie wszyscy są tu konsekwentni. W jednym miejscu autor X*** dosadnie krytykuje kogoś za łowienie i zdradzanie miejsc gatunków chronionych na Forum, w innym miejscu przypadkiem wygaduje się, ze hoduje sobie w najlepsze gatunki chronione (zebrane w terenie). To już trochę robi się nudne, więc moglibyśmy sobie dać spokój - nie jesteśmy chyba zwariowanymi, pokręconymi do reszty ekologami?Jacek Kurzawa pisze:Dyskusja schodzi na manowce.... Bo wiadomo przecież, że początkujący adept entomologii, jesli tylko zacznie cokolwiek zbierać na szpilki, to wejdzie niechcąco w ten konflikt z Ustawą już po pierwszym roku zbierania owadów. Więc to żadne odkrycie nie jest.
Ustawy są potrzebne (dla jakich celów - oto jest pytanie! , a może nie są? to drugie pytanie) a jak są ułożone każdy to widzi. Możemy dyskutować między sobą, co o tym myslimy - taki był zamysł autora postu - i taka dyskusja i wymiana naszych pogladów może być ciekawa, o ile tylko bedziemy przedstawiac własne poglądy a nie próbować postawić wszystkich pod murem pisząc "ręce do góry!" No to Ci się udało.
*** niech nikt się nie doszukuje aluzji do niego, specjalnie napisałem autor X
- Dark
- Posty: 865
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
- UTM: EC07
- Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
- profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Rafal pisze: Zgadzam się z tym, co piszesz Jacku w 100%. Na tym Forum dziwne dla mnie jest straszenie się nawzajem Salamandrą, no, a jeśli ktoś opisze niedaj Boże gatunek chroniony - zaraz zwala się na niego fala krytyki... Poświęcam dość sporo czasu na czytanie Forum. I niestety nie wszyscy są tu konsekwentni. W jednym miejscu autor X*** dosadnie krytykuje kogoś za łowienie i zdradzanie miejsc gatunków chronionych na Forum, w innym miejscu przypadkiem wygaduje się, ze hoduje sobie w najlepsze gatunki chronione (zebrane w terenie). To już trochę robi się nudne, więc moglibyśmy sobie dać spokój - nie jesteśmy chyba zwariowanymi, pokręconymi do reszty ekologami?
*** niech nikt się nie doszukuje aluzji do niego, specjalnie napisałem autor X
Niestety jak to już zauważono w paru przypadkach. Ustawa doprowadza do sytuacji, gdy pozyskane z natury osobniki skazane były w 100% na śmierć (co jest zrozumiałe, bo zawsze można się tak tłumaczyć). Ich przetrzymywanie, niezależnie od sytuacji staje się automatycznie przestępstwem. Nie pomogą "okoliczności łagodzące" (mam np. ciekawą dokumentację fotograficzną zniszczonego siedliska rzadkiego chrząszcza, którego larwy tam zdobyłem). Zostaje sie z dylematem co robić dalej: wywalić larwy = ukatrupić lub odchować i wypuścić (choć swoją drogą mogły trafić do zbioru na uczelni... nie miałem jednak do tego serca).
- Robert Rosa
- Posty: 411
- Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
- Lokalizacja: Piła
Jak czytam posty to wydaje mi się, że ustawa o ochronie gatunków powstała przeciw zbieraczom wszelkich owadów. I to oni są przyczyną ginących gatunków. Przed nimi trzeba chronić świat istniejących jeszcze zwierząt i roślin. A tak naprawdę amatorzy zbiernia, kolekcjonerstwa w tym świecie nie odgrywają większej roli, a na zanik występowania gatunków w przyrodzie największy wpływ ma niszczenie środowiska naturalnego przez przemysł, gospodarkę również leśną, rozwój cywilizacji, zmiana otaczającej przyrody na wciąż rosnące potrzeby człowieka. Ktoś wyrwie naturze jakieś nieużytki na potrzebę wybudowania super marketu, inni przeciągną autostradę przez obszar występowania rzadkich gatunków, jeszcze ktoś osuszy prywatne tereny na swoje potrzeby, do tego dochodzi rolnictwo, środki ochrony roślin itd.,itd. A na odizolowanych i coraz mniejszych obszarach gatunki nie mogą się dłużej utrzymać, są jak w klatkach, z których nie ma, dokąd „uciec”. Tylko zachowanie naturalnych środowisk i kontrola wszelkich poczynań zgodnych z ustawą o ochronie może zatrzymać wymieranie ginących gatunków. Niestety nie odpowiednie postępowanie nie zgodne zresztą z ideą ustawy niszczy setki, tysiące owadów w tym chronionych i mechanizmu tego jakoś nikt nie zatrzymuje. Wrzawa natomiast robi się wokół tej osoby, która śmiała by posiadać w swoich zbiorach jakiś okaz chroniony. ścigać z ramienia prawa powinno się przede wszystkim tych, którzy prowadziliby odłów chronionych owadów do celów handlowych, co spowodowałoby zagrożenie dla występującej tam małej populacji i tych, którzy przyczyniają się do niszczenia naturalnego środowiska, w którym żyją. Tylko to ,że w siatce amatora entomologa nie znajdzie się chroniony gatunek nie powstrzyma wymierających rzadkości. Zresztą ja i większość z nas chronionych gatunków nie odławia.To nam najbardziej zależy na tym by chronić a nie niszczyć.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: piątek, 15 października 2004, 16:04
- Lokalizacja: Wołów
Dobre buahahaTak chłopaki, wedle słów: Byt określa świadomość.
Została nam tylko świadomość, bo bytem rządzą idioci, których my świadomie wybieramy
[ Dodano: 14-08-2005, 00:40 ]
I to jest typowe zaciemnianie obrazuNiestety nie odpowiednie postępowanie nie zgodne zresztą z ideą ustawy niszczy setki, tysiące owadów w tym chronionych i mechanizmu tego jakoś nikt nie zatrzymuje. Wrzawa natomiast robi się wokół tej osoby, która śmiała by posiadać w swoich zbiorach jakiś okaz chroniony.
- Robert Rosa
- Posty: 411
- Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
- Lokalizacja: Piła
He, Rafał chce mnie na prezydenta!?
Dzięki, ale dzięki. Pruskiego ordnungu byście nie znieśli
I skończył by się handel owadami (nie wymiana) - właśnie dosałem maila od gościa z Tajlandii, który może mi podać namiary na ... polskich handlarzy. Niemal był oburzony, że piszę do niego, skoro na miejscu mam tylu żwawych i obrotnych chłopa
Choć zdaję sobie sprawę , że pecunia ... "to kotlet" (dla rodziny oczywiście).
Pozdro.
Dzięki, ale dzięki. Pruskiego ordnungu byście nie znieśli
I skończył by się handel owadami (nie wymiana) - właśnie dosałem maila od gościa z Tajlandii, który może mi podać namiary na ... polskich handlarzy. Niemal był oburzony, że piszę do niego, skoro na miejscu mam tylu żwawych i obrotnych chłopa
Choć zdaję sobie sprawę , że pecunia ... "to kotlet" (dla rodziny oczywiście).
Pozdro.