Wczoraj w kłębowisku setek żuków przerabiających padlinę sarny dostrzegłem jednego który znacznie się wyróżniał od pozostałych. Różnica polegała na tym że jego pokrywy, w przeciwieństwie do czarnych pokryw reszty chrząszczy, były koloru brązowego, takiego wpadającego prawie w kasztanowy. Głowę i przedplecze żuk miał czarne. Mam więc takie pytanko, skąd ta odmienność? Chrząszcza złapałem, jak do rana nie sczernieje

to postaram się zrobić mu fotkę i dodać.
Witek.