Celebryci

jon

Celebryci

Post autor: jon »

Czytałem kiedyś o tym, że Johnny Depp zbierał chrząszcze i motyle i je hodował.
Załączam też fotkę Nicolasa Cage`a, który robiąc sobie taką fotkę chyba zdradził, że nie jest obojętny na piękno motylich skrzydeł.
Załączniki
Nicolas Cage.jpg
Nicolas Cage.jpg (24.09 KiB) Przejrzano 2401 razy
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Post autor: Witek Płachta »

To ja może w druga stronę.
Australijska aktorka Nicole Kidman panicznie boi się ... motyli!!!
Nie zdziwiło mnie to zbytnio gdyż moja kumpela też panicznie się ich boi. Nie ma takiej siły która mogła by ją zaciągnąć do np. kwitnącego ogrodu. Myślałem że jest ona wyjątkiem ale kiedy dowiedziałem się że Nicole Kidman też cierpi na "motylofobię" pomyślałem że ta przypadłość nie musi być wcale rzadkością. No jeszcze zrozumiałbym arachnofobię ale bać się motyli :shock:
Pozdrawiam.
Witek.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 975
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

strach przed motylami jest, jak się sądzi, rozszerzeniem pterofobii czyli strachu przed istotami uskrzydlonymi (też ptakami a szczególnie nietoperzami); miałem studentkę która bez problemu wzięła do rąk karaczania madagaskarskiego ale zbladła na widok kolekcji tropikalnych motyli...
Awatar użytkownika
transformer85
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 10:15
Lokalizacja: Jarocin

Post autor: transformer85 »

aaa podobno zowie się to lepidophobia - ciekawe , ciekawe...
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2007
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

mwkozlowski pisze:miałem studentkę która bez problemu wzięła do rąk karaczania madagaskarskiego ale zbladła na widok kolekcji tropikalnych motyli...
U nas na roku dziewczyny niczego się nie boją :)
jon

Post autor: jon »

Niestety moja żona, syn i córka również mają lepido i insectofobię czego nie jestem w stanie zupełnie pojąć. Ostatnio syn o mało nie wyskoczył z jadącego samochodu, bo latała w nim jakaś błonkówka. Porażka...
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 975
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

"aaa podobno zowie się to lepidophobia - ciekawe , ciekawe..."

lepidofobia (nieładna hybryda greki z łaciną, poprawnie było by psychofobia, ale to ma mocne inne skojarzenia) to byłby lęk na okoliczność łusek, muszę przyznać że ja osobiście łusek się nie boję, no.. może trochę...tych z dubeltówek walającyvch się po leśnych głuszach (marszałku, jak mu tam, Komorowski - sprzątaj po sobie!)

jak wyrazić fobię dotyczącą ciem? antyrhopalocerofobia?

...i tu zdziwiony emotikon (program safari jest nieczuły ani na emotikony, ani na wybiórcze cytowanie)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

mwkozlowski pisze:jak wyrazić fobię dotyczącą ciem? antyrhopalocerofobia?
Heterocerofobia :mrgreen:

A ogólnie motylowa poprawniej będzie "lepidopterofobia". Też zbitka dwujęzyczna, ale odnosi się przynajmniej i do łusek, i do ich nosicieli ;)
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post autor: Jarosław Bury »

Skoro można sobie wyobrazić heterocerofobię to śmiało może zaistnieć i rhopalocerofobia, a nawet np. geometroidofobia, papilionidofobia ect.
A nazwa lepidopterofobia wskazuje precyzyjnie na właścicieli, bo równie dobrze można by ją interpretować jako strach przed stworzeniami uskrzydlonymi i do tego pokrytymi łuskami - a więc np. latającymi jaszczurkami...
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Jarosław Bury pisze:A nazwa lepidopterofobia wskazuje precyzyjnie na właścicieli, bo równie dobrze można by ją interpretować jako strach przed stworzeniami uskrzydlonymi i do tego pokrytymi łuskami - a więc np. latającymi jaszczurkami...
No tak, tylko poczyniłam założenie, że wszyscy w tym momencie wiemy o jakie łuski i jakich nosicieli chodzi :cool: Acz np. "owadzich nosicieli" byłoby precyzyjniej, owszem ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „*** HYDEPARK ***”