Polskie Kruszczyce

[Łukasz Buglowski]

Mam zamiar złapać kruszczyce i hodować je...
czytałem już troszkę na ten temat... Żywić najlepiej owocami, Terra nie musi być wielkie...
Ale jak z zimowaniem?

[Łukasz Buglowski]

A polecacie jakieś inne polskie chrząszcze poza kruszczycami?

[Łukasz Buglowski]

heh.. Złowiłem łanochę pobrzęcz...
Na razie tylko 1.. A czy mogę "dorzucić" do niej kruszczycę złotawkę?
Karmię jabłkiem (mały kawałek)

[Tomasz Krepski]

Jasne, że możesz A co do innych chrząszczy polecam żółtobrzeżka. Hodowla kłopotliwa ze względu na to, że strasznie świntuszy przy jedzeniu, ale obserwacje są bardzo ciekawe

[Łukasz Buglowski]

A rozmnożył ktoś już kruszczycę/łanochę?
Czytałem że nawet nie ma potrzeby zimowania ..

[Tomasz Krepski]

Oooo, na pewno Złotawkę bardzo łatwo rozmnożyć

[Łukasz Buglowski]

Czytałem że nawet nie ma potrzeby zimowania ..

A co o tym sądzisz/sądzicie?

[Tomasz Krepski]

Nie spotkałem się jeszcze z tym, żeby ktoś kruszczyce zimował. Polecam Ci ten link:
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/ceto ... a-105.html
Jeśli chodzi o polskie kruszczyce, zasada hodowania jest przeważnie ta sama. Powodzenia

[Łukasz Buglowski]

I pytanie laika jak to jest z łanochą?
Czy ona też należy do kruszczyc czy nie? Budowa bardzo podobna..

[Tomasz Krepski]

Oczywiście. Polecam viewtopic.php?t=9173

[Łukasz Buglowski]

O dzięki ok to już dużo wiem jeszcze parę rzeczy... masz jakieś linki do rozpoznawania płci?

[Tomasz Krepski]

O rety Poszukaj, wiem, że akurat na temat hodowli kruszczyc jest dużo stron Google nie boli Ja, jako że znajdowałem zawsze pędraki i z nich hodowałem imago polecam http://www.zibi.entomo.pl/hodowlacetonidae.html

[Łukasz Buglowski]

hehe sorki .. mój obecnie siedzi ciągle w ziemi bidulek
pędraki znajdowałeś? Gratuluję cierpliwości

[Oxyartes15]

Witam
Wtrącę swoje 3 grosze do rozmowy
W zeszłym roku hodowałem sporą gromadę tych chrząszczy.
Zbierane były z kwiatów Mniszka lekarskiego (Taraxacum officinale). Trzymałem je w tzw. faunaboxie, w substracie z torfu i liści bukowych i dębowych.
Jako pokarm podawałem jabłka i kwiaty mniszka właśnie i starałem się je doświetlać, gdyż wykazywały w tedy większą aktywność. Przy barku doświetlania latały po pojemniku ale były częściej zakopane w podłożu.
Rozmnożyły się bezproblemowo, jaja okrągłe kremowe, bardzo malutkie. Pędraki wykluwały się po ok 2 tyg. żerowały od czerwca do grudnia - mniej więcej - a początkiem stycznia miałem już imago z nowego pokolenia

[Łukasz Buglowski]

Dzięki
Ja mam szklaną kulę bo faunabox troszkę kosztuje Będę starał się doświetlać

A wygląda to tak:
Jak myślicie nie muszę chyba przykrywać czymś kuli żeby nie uciekły? Chyba nie wylecą

[Tomasz Krepski]

Mogą wylecieć. Do tego, przydało by się kilka cm. substratu bukowego lub dębowego jeśli chcesz je rozmnażać (jak będziesz miał parkę). Polecam Faunabox na początek lub od razu terrarium

[Łukasz Buglowski]

Po substrat do lasu muszę się wybrać ;p a o terra już wspominałem: money Ale gadałem z hodowcą egzotyków. On na początku miał konstrukcje z 5litrowych butelek. akurat mam już 1 po w.destylowanej. Kupuję dla moich kochanych owdożerków (roślinki owadożerne)

[Tomasz Krepski]

On na początku miał konstrukcje z 5litrowych butelek.

Dla imagines czy dla pędraków? ;> Bo jak to drugie to ja rozumiem

[Maciej Zelek]

Jeżeli chcesz rozróżnić płeć - samce mają charakterystyczne wgłębienie na stronie brzusznej tułowia.
Hodowla bezproblemowa, jak pisze Oxyartes.
Nie polecam jednak łączyć ze złotawkami - u larw może wystąpić kanibalizm międzygatunkowy.
Na dno wysyp min. 5-7 cm. substratu z liści i próchna, imago karm jabłkami i kwiatami mniszka lekarskiego. Rozmnażanie bezproblemowe.
Zimowanie jest jednak z mojego doświadczenia bardziej wskazane - larwy, które nie są zimowane (zarówno w przypadku C. aurata, jak i O. funesta) i się przepoczwarzają są sporo mniejsze niż zimowane osobniki (wynika to z zachowania ich naturalnego cyklu).
Pozdrawiam.

[Łukasz Buglowski]

Dzięki

[Łukasz Buglowski]

Kurcze on dalej siedzi w ziemi

[Malko]

Luczek a tak wyglądają igraszki u C.aurata przypadkiem złapałem parkę i proszę co się dzieje:)
Zdjęcia są beznadziejne ale mój aparat po upadku coś nie może się "podnieść":(

[Łukasz Buglowski]

ja ostatnio żadnej kruszczyc nie widziałem

[Łukasz Buglowski]

złapałem troszkę kruszczyc
mam 6 dużych polskich (coś w stylu złotawki)
2 typu łanocha
2 ze Włoch
I fotek parę
(żółtą strzałką jest zaznaczona jedna ze Włoskich)

[Michał Michlewicz]

Polecam przeglądać kwiaty bzu czarnego oraz róży, często widuję na nich te chrząszcze.
Co do hodowli innych polskich chrząszczy, to mogę potwierdzić, że nadają się pływakowate (raczej imagines niż larwy, te wymagają wyjścia na ląd), rohatyniec nosorożec (miałem kiedyś ładną grupkę), możesz popróbować z biedronkami.
Powodzenia

[Łukasz Buglowski]

Ja znalazłem na parzydle leśnym i na jakichś Apiaceae
One są nawet spore
A wczesną wiosną łanochy można spotkać na mleczach

[Łukasz Buglowski]

No i postęp znalazłem w ściółce jaja troszkę odłożyłem do osobnego pojemnika

[Łukasz Buglowski]

A oto larwy C.aurata z mojej hodowli

[Piszczałka]

podepnę się pod temat.

pytanie techniczne.

ile miejsca czy też substratu potrzeba kruszczycom do przezimowania?
dostałam na wiosnę próchno z dziupli z larwami, kruszczyce i jelonki, wytrzymały na torfie ogrodowym całe lato (wiem, nie najlepszy materiał na papu, niestety wyjeżdżałam i tak na szybko mi się torf nawinął pod rękę), teraz chciałabym je przezimować. wybieram się po jedzonko dla nich i dręczy mnie pytanie ile tego przywieźć? larw jest około 20, na razie każda ma osoby słoik ale akademicka lodówka wcale taka duża nie jest... jak bardzo mogę je zagęścić żeby sobie nic nawzajem nie zrobiły? jedna butla po 5l wodzie czy osobne kwaterki? (tak w sumie to się zastanawiam czy w ogóle sobie nawzajem będą mogły coś zrobić jak będą w temp. kilku st. C.?) to że jedzonko im wyparzyć to wiem. zastanawiam się jeszcze nad tym co pozbierać... pochodziły z próchna w dziupli w drzewie owocowym. tyle wiem. nic więcej. jeśli wytrzymały tyle czasu na torfie to w sumie nic im nie powinno zaszkodzić ale chciałabym je jeszcze podtuczyć... pozbierać liście jarzębu, buka, zwykłą ściółkę... ?

[Łukasz Buglowski]

miałeś jelonki?
(dla kruszczyc jeżeli dobrze pamiętam to 5 osobników/litr)

[Piszczałka]

miałeś jelonki?

jak już coś to "miałam"
tak, przecież napisałam. mam kruszczyce i jelonki. i nie jestem pewna jak je przezimować (j/w).
że jelonki chronione też wiem ale "darowanemu koniowi..."

[Łukasz Buglowski]

przepraszam ale dużo tutaj mężczyzn i wiadomo.. nawyk
Masz może piwnicę?- opisz jakie warunki w niej panują...
(ja bym się tam nie chwalił że mam takie owadziorki w domu )

[Piszczałka]

nie mam piwnicy tylko akademicką lodówkę(napisane w pierwszym poście). taką turystyczną. 50x50cm. trzeba jeszcze odjąć miejsce na zamrażalnik 10x30cm. warunki w niej? czysto, schludnie i przytulnie. jak dla larw. w sąsiedztwie będą mieć 4 słoiki kiszonej, domowej kapusty. ale o ile nie zawędrują w odwiedziny do wina to sąsiedztwo podejrzewam nie będzie im robić różnicy... problem w tym że słoików z larwami jest 23 a z lodówki zamierzam korzystać. i tu właśnie jest pytanie jak bardzo mogę je ścieśnić bo wszystkie słoiki się nie zmieszczą...
a jeśli chodzi o jelonki to nie ma się czym chwalić. w Polsce chronione są cztery a te larwy rozpoznane mam tylko do rodziny, więc to może być np. zakliniec który chroniony nie jest.

może ktoś ze starszyzny doradzi? koncentracja larw na słoik? hmm?

[Łukasz Buglowski]

Wszystko przeczytałem jeszcze raz na spokojnie.. Wiem że ja tam najlepszym informatorem nie jestem.. Mam obecnie okołu 40 larw złotawek.
A więc..:

pozbierać liście jarzębu, buka, zwykłą ściółkę... ?

Ja zbieram te liście spod dębów. Najpierw trafiają do piekarnika. Później rozdrabniam własnoręcznie a następnie moczę żeby nawilżyć. Na następny dzień odcedzam wodę i gotowe

jak bardzo mogę je zagęścić żeby sobie nic nawzajem nie zrobiły? jedna butla po 5l wodzie czy osobne kwaterki?

Jak pisałem około 5 osobników na jeden litr (czyli średni słoik) Cetonie nie są jakieś agresywne. jeżeli mają co jeść to sobie nawzajem nic nie zrobią.- Do substratu można dodać pieczarki.

warunki w niej? czysto, schludnie i przytulnie

chodziło mi o warunki w ewentualnej piwnicy bo np. w bloku jest za ciepło na zimowanie czegokolwiek. Nie obchodzi mnie (i pewnie larw też) czy tam jest przytulnie czy nie)

, wytrzymały na torfie ogrodowym

najważniejsze żeby nie był nawożony

Ja nie zimuję swoich larw (kruszczyc) choć oczywiście najlepiej tak

Troszkę fajnych linków:
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/ceto ... a-105.html
http://insecthod.webpark.pl/chrzaszcze/ ... /subst.htm
http://coleoptera.dbv.pl/news.php
Mam nadzieję że choć troszeczkę pomogłem. Wiadomo inni zrobią to o 100% lepiej

PS wszystkie info dot. kruszczyc

[Piszczałka]

dziękuje.
(z tym "przytulnie. jak dla larw." to mój czasem zgryźliwo-docinkowy humor. wybacz.)

ciągle się jeszcze zastanawiam z tymi liśćmi. bo dąb czy buk to jednak nie jest drzewo owocowe...

[Maciej Zelek]

U aurat nie kombinuj z rozdzielaniem.
Wsyp wszystkie 20 larw do pojemnika ok. 20 litrowego, wypełnionego substratem z liści dębowych oraz bukowych oraz próchna dębowego.

[Łukasz Buglowski]

CZy to auraty to chyba do końca nie wiadomo?

[Piszczałka]

larw zbytnio nie oznaczałam. tyle że kruszczyce i jelonki mi wystarczy.
możecie to uznać za śmieszne ale nie chce ich za bardzo męczyć zaglądając im tu i tam.
trzy, prawie cztery, kruszczyce się wylęgły. na pewno jest Protaetia lugubris i wstępnie dwie Protaetia cuprea metalica. i też ich nie chce jakoś zbytnio mordować łapkami. jak wylądują na szpilce to wtedy je dokładnie oznaczę. na razie imago łażą po patyczkach i wcinają banana a larwy chłodzą się w słoikach na parapecie.
swoją drogą jeszcze jedno pytanie.
jak długo wam "wytrzymały" polskie kruszczyce w hodowli? bo moje imago na bananie ciągną od końca czerwca...