Hodowanie Zorzynka rzeżuchowca oraz rusałki kratkowca

Hodowla owadów
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Hodowanie Zorzynka rzeżuchowca oraz rusałki kratkowca

Post autor: Łukasz Buglowski »

Witam ;)
Chciałbym założyć w tym roku hodowlę imago tych gatunków.
Proszę o info na temat pokarmu... może zasadzić rośliny w hodowlarce?
może też być rusałka pawik ;)
Mam w planach zasadzić pokrzywę+ jakieś rośliny którymi żywią się ww motyle (np.rzeżucha łąkowa) bądź inne kwitnące rośliny
Hodowlarka już się robi ;)
3 ściany boczne będą z gazy a 1 z pleksy...
w środku ww roślinki
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Łukasz Buglowski »

Ktoś coś doda?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16725
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Dla pawika nie trzeba sadzić, wystarczą świeże rośliny włożone do pojemniczka z wodą (oczywiście odpowiednio często wymieniane).
dora29
Posty: 49
Rejestracja: piątek, 30 października 2009, 07:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: dora29 »

Zarówno rusałka kratkowiec jak i rusałka pawik należą do gatunków łatwych w hodowli. Oba gatunki żerują na pokrzywie, różnią się w zasadzie tylko wielkością, pawiki są większe. Hodowałam oba gatunki, nie mają szczególnych wymagań, należy tylko czyścić hodowlarkę z odchodów i dostarczać świeżych roślin. Dobrze byłoby zapewnić im gałązki do przepoczwarczenia, oba gatunki przepoczarczają się "zaczepiając" się odwłokiem do liści i gałęzi roślin, i zwisając głową w dół. Przepoczwarczenie następuje po okołu 2 dniach. Wylęg pawików miałam między 10-14 dniem po przepoczwarczeniu, rusałki kratkowca kilka dni wcześniej. To moje obserwacje z hodowli prowadzonej w zeszłym roku latem, być może przy niskich temperaturach okresy te ulegają zmianie, ale tego już nie wiem. Jak masz konkretne pytania to pisz :)
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Łukasz Buglowski »

a imago też pokrzywa?
Tymek
Posty: 122
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 12:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Tymek »

Imago to z kwiatka na kwiatek lata:)
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Łukasz Buglowski »

a można jakieś owoce prócz kwiatków dawać też?
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65
Podziękowano: 1 time

Post autor: Wojtek M »

Byle nie owoce morza, chcesz trzymać imagines w małej klatce? O ile gąsienicom będzie tam jak w raju to już postaciom dorosłym nie...
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Łukasz Buglowski »

jakie minimalne rozmiary klatki? mam mniej więcej 50X50X50
Czytałem że zawisaki do rozmnażania muszą mieć 1mX1mX1m a tu mniejsze motyle...
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

Ja tam zawisaki (konkretnie Sphinx pinastri) rozmnażałem w klatce 50x60x80, a Hyles euphorbiae to w jeszcze mniejszej :wink: Jeżeli chodzi Ci o to, żeby motyle łączyły się, to dla pawika to jest za mało (podobno). I przede wszystkim potrzebują dużo światła. Jeżeli złapiesz zapłodnioną samicę w terenie, to nie powinno być problemu, mi składały jajeczka w akwarium 25l :wink:
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Łukasz Buglowski »

ehh fajnie zawisaki by było mieć ale po pierwsze obecnie nie widuję (w życiu na wolności widziałem 1 imago poza fruczakiem)
Gąsienic dużo kiedyś widywałem ale teraz chyba jeszcze nie ma... może poczekam. Boję się jednak o hodowlę w postaci kokonu nie wiem kompletnie nic
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1673
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 2 times

Post autor: PawełB »

pokrzywa jest bardzo wrażliwa na "brak korzenia" i po ucięciu, trzymana w wodzie jest zawsze powiędnięta, ucięta łodyga nie nadąża z dostarczaniem wody. Jeśli masz więcej miejsca, to polecam wykopanie niskiej kępki pokrzywy z solidną bryłą ziemi i przesadzenie do donicy, a potem okrycia siatką. Dla większych gąsienic dobra jest siatka przeciw komarom sprzedawana np. w obi, ok 12 zet za 100x100 cm (+wygodny rzep do przyczepiania.

Natomiast zorzynka najlepiej na rzeżusze (teraz biało kwitnie na podmokłych łąkach) , łatwo odnaleźć jaja, świeżo po złożeniu sa czerwono-pomarańczowe. Rzeżucha dobrze znosi trzymanie w wodzie, zresztą najchętniej gąsienice jedzą młode miękkie jeszcze łuszczyny, a te mniej więdną. Ale zawsze najlepiej wykopać bryłę ziemi
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Łukasz Buglowski »

chyba postanowiłem :
ciekawiej będzie obserwować rozwijanie się motyli łapię gąsienice, jaja...
Awatar użytkownika
Jakub Liberski †
Posty: 294
Rejestracja: środa, 16 lutego 2005, 16:18
profil zainteresowan: Tylko fotografuje ale nie bardzo wiem co fotografuję
Lokalizacja: Śląsk, CA75

Post autor: Jakub Liberski † »

PawełB pisze:pokrzywa jest bardzo wrażliwa na "brak korzenia" i po ucięciu, trzymana w wodzie jest zawsze powiędnięta, ucięta łodyga nie nadąża z dostarczaniem wody. Jeśli masz więcej miejsca, to polecam wykopanie niskiej kępki pokrzywy z solidną bryłą ziemi i przesadzenie do donicy, a potem okrycia siatką.
Naprawdę nie jest to konieczne - wystarczy częsta wymiana pokrzyw na świeże. Trzymanie gąsienic (nawet pod siatką) nie zabezpieczy przed najmniejszymi pasożytami. Hodowałem wszystkie gatunki rusałek spotykane na pokrzywach - wszystkie na zerwanych roślinach i strat z tego powodu w hodowli nie było. Jedyny problem to wymiana na nowe rośliny - no, ale biorąc się za hodowlę trzeba brać to pod uwagę.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Hodowla”